Ferie za pasem! Jak zatroszczyć się o tatuaże podczas zimowych wyjazdów?

Sezon ferii zimo­wych to czas, gdy marzy­my o wyjąt­ko­wych podró­żach, zarów­no w egzo­tycz­ne, cie­płe zakąt­ki, jak i w zimo­we kra­iny peł­ne śnie­gu. Dla posia­da­czy tatu­aży, takie eska­pa­dy ozna­cza­ją dodat­ko­we wyzwa­nia pie­lę­gna­cyj­ne. Niezależnie od tego, czy zamie­rza­my eks­plo­ro­wać tro­pi­kal­ne pla­że czy też zjeż­dżać na nar­tach z gór­skich sto­ków, war­to pamię­tać, że tatu­aże wyma­ga­ją szcze­gól­nej uwa­gi. W obli­czu zróż­ni­co­wa­nych warun­ków atmos­fe­rycz­nych war­to zain­we­sto­wać w odpo­wied­nie kosme­ty­ki, któ­rych skład­ni­ki sku­tecz­nie chro­nią i odży­wia­ją skórę.

Podczas wyjaz­dów do cie­płych miejsc ist­nie­je ryzy­ko nad­mier­nej eks­po­zy­cji na słoń­ce, co może nega­tyw­nie wpły­wać na inten­syw­ność kolo­rów tatu­ażu. Filtry UV sta­ją się klu­czo­wym ele­men­tem pie­lę­gna­cji, chro­niąc tatu­aż przed szko­dli­wym dzia­ła­niem pro­mie­ni UV. Zaleca się sto­so­wa­nie wyso­kich fil­trów prze­ciw­sło­necz­nych i uni­ka­nie bez­po­śred­nie­go naświe­tla­nia tatu­ażu, zwłasz­cza w pierw­szych tygo­dniach po jego wykonaniu.

Nadmierne naświe­tla­nie słoń­cem może pro­wa­dzić do prze­su­sze­nia skó­ry, co z kolei wpły­wa na ela­stycz­ność i wygląd tatu­ażu. Warto zain­we­sto­wać w kosme­ty­ki zawie­ra­ją­ce sub­stan­cje nawil­ża­ją­ce, takie jak kre­my z alo­esem czy olej­ki nawil­ża­ją­ce. Regularne nawil­ża­nie pomo­że utrzy­mać skó­rę w dobrej kon­dy­cji, nawet w gorą­cym klimacie.

Używanie wyso­kiej jako­ści bal­sa­mów i kre­mów do tatu­aży to klucz do utrzy­ma­nia ela­stycz­no­ści skó­ry i zapo­bie­ga­nia powsta­wa­niu blizn. Nawilżenie odgry­wa klu­czo­wą rolę, zwłasz­cza w okre­sie zimo­wym, kie­dy skó­ra ma ten­den­cję do wysu­sza­nia się. Dodatkowo, sto­so­wa­nie kre­mów z sub­stan­cja­mi nawil­ża­ją­cy­mi poma­ga w zacho­wa­niu zdro­we­go wyglą­du i jędr­no­ści skó­ry – komen­tu­je Karolina Diakowska, tech­no­log che­micz­ny i pre­zes Inkfinity, fir­my pro­du­ku­ją­cej kosme­ty­ki do tatuaży.

Podczas zimo­wych eska­pad rów­nież nale­ży dosto­so­wać pie­lę­gna­cję tatu­ażu. Niskie tem­pe­ra­tu­ry i suche powie­trze mogą powo­do­wać wysu­sze­nie skó­ry, co wpły­wa na jędr­ność tatu­ażu. W tym przy­pad­ku klu­czo­we sta­je się regu­lar­ne nawil­ża­nie i sto­so­wa­nie kre­mów ochron­nych, zwłasz­cza na obsza­rach nara­żo­nych na wiatr i mróz.

Przy wybo­rze kosme­ty­ków war­to zwró­cić uwa­gę na skład­ni­ki aktyw­ne, takie jak sub­stan­cje nawil­ża­ją­ce, prze­ciw­sta­rze­nio­we i anty­bak­te­ryj­ne. Dostosowanie sto­so­wa­nych kosme­ty­ków do kon­kret­nej fazy goje­nia tatu­ażu pozwa­la uzy­skać opty­mal­ne rezul­ta­ty. Jednak, pomi­mo wyko­rzy­sta­nia kosme­ty­ków spe­cja­li­stycz­nych, war­to pamię­tać, że każ­dy tatu­aż jest uni­kal­ny, a skó­ra reagu­je indy­wi­du­al­nie. Konsultacje z pro­fe­sjo­na­li­sta­mi, a nawet leka­rzem der­ma­to­lo­giem, są klu­czo­we dla uzy­ska­nia sper­so­na­li­zo­wa­nych wska­zó­wek doty­czą­cych pie­lę­gna­cji obsza­rów pokry­tych tatu­ażem  – doda­je Karolina Diakowska

Niezależnie od sta­ran­no­ści w pie­lę­gna­cji tatu­ażu, zawsze ist­nie­je ryzy­ko wystą­pie­nia drob­nych pro­ble­mów, takich jak zaczer­wie­nie­nie, świąd czy podraż­nie­nie. W przy­pad­ku takich sytu­acji, istot­ne jest, aby wie­dzieć, jak odpo­wied­nio zare­ago­wać. W pierw­szej kolej­no­ści zale­ca się deli­kat­ne umy­cie tatu­ażu łagod­nym mydłem i let­nią wodą, uni­ka­jąc sil­ne­go tar­cia. Następnie moż­na zasto­so­wać deli­kat­ny krem łago­dzą­cy, któ­ry nie zawie­ra sub­stan­cji draż­nią­cych. Jeśli jed­nak pro­ble­my utrzy­mu­ją się lub nasi­la­ją, war­to skon­sul­to­wać się z pro­fe­sjo­na­li­stą, takim jak der­ma­to­log, któ­ry dostar­czy sper­so­na­li­zo­wa­ne wska­zów­ki i ewen­tu­al­nie zale­ci dodat­ko­we środ­ki łagodzące

Podsumowując, dba­nie o tatu­aż pod­czas wyjaz­dów, zarów­no w cie­płe, jak i zimo­we miej­sca, wyma­ga uwa­gi i sto­so­wa­nia odpo­wied­nich środ­ków ochron­nych. Filtry UV, nawil­ża­nie i uni­ka­nie skraj­nych warun­ków atmos­fe­rycz­nych są klu­czo­we dla utrzy­ma­nia pięk­na i trwa­ło­ści tatu­ażu, nie­za­leż­nie od tego, czy podzi­wia­my go na pla­ży w egzo­tycz­nych kli­ma­tach, czy w gór­skiej sce­ne­rii zimo­we­go krajobrazu.

 Kontakt dla mediów: Michał Kozłowski, Agencja Face it!; m.kozlowski@agencjafaceit.pl, 452 931 565

 

Jak się uchronić przed przemocą psychiczną?

Zgodnie z art. 207 Kodeksu Karnego, para­graf 1, prze­mo­cą jest znę­ca­nie się fizycz­ne lub psy­chicz­ne nad oso­bą naj­bliż­szą i mocą pra­wa jest ści­ga­ne z urzę­du. Ta defi­ni­cja jest klu­czem do roz­po­zna­nia, z czym mamy do czy­nie­nia i zatrzy­ma­nia tego zja­wi­ska naj­szyb­ciej jak to możliwe.

Przemoc psy­chicz­na nie zawsze od razu daje się poznać. Bywa, że roz­wi­ja się powo­li, wydo­sta­jąc z mrocz­nych zaka­mar­ków roz­cza­ro­wa­nych pro­zą życia umy­słów, być może pora­nio­nych w dzie­ciń­stwie, być może zabu­rzo­nych przez trau­ma­tycz­ne prze­ży­cia lub nad­uży­wa­nie środ­ków odu­rza­ją­cych. I nagle oto bli­scy sobie ludzie, któ­rzy kie­dyś bar­dzo się kocha­li, wcho­dzą w nowe role – kata i ofia­ry. Często dzie­je się to nagle, w wyni­ku jakiejś gwał­tow­nej sytu­acji, roz­bi­te­go wazo­nu, histe­ry­zu­ją­ce­go dziec­ka, albo napa­du zazdro­ści. A cza­sa­mi zda­rza się nie­po­zor­nie, kieł­ku­je niczym tru­ją­cy ole­an­der, two­rzy pozo­ry opie­kuń­czo­ści i miło­ści, pod­czas gdy w rze­czy­wi­sto­ści budu­je nowy sche­mat rela­cji opar­ty na przemocy.

Po pierw­sze uświadomienie

Warto zwró­cić uwa­gę na to, w jaki spo­sób part­ner lub part­ner­ka się z nami komu­ni­ku­je, co do nas mówi, jakim tonem – uwa­ża adwo­kat Katarzyna Bórawska z toruń­skiej Kancelarii B‑Legal. Jeśli ton gło­su jest pod­nie­sio­ny, czuć w nim iry­ta­cję, wście­kłość, ktoś wręcz na nas krzy­czy – to powin­no wzbu­dzić nasz nie­po­kój. Często zaczy­na się wła­śnie od zmia­ny tonu roz­mo­wy. Ten, któ­ry sto­su­je prze­moc, dzia­ła jak­by w amo­ku, nie kon­tro­lu­je swo­ich emo­cji, nakrę­ca się.  I w takiej sytu­acji od razu musi uzy­skać jasny komu­ni­kat, że prze­kra­cza gra­ni­ce. Jeśli to się nie sta­nie – agre­syw­ne zacho­wa­nia będą się powtarzać.

Ważne jest też to, co się do nas mówi. Czy sło­wa, któ­re pada­ją, mają na celu nas ura­zić, upo­ko­rzyć, pod­wa­żyć naszą war­tość? Czy sły­szy­my prze­kleń­stwa? Jak czę­sto się to dzie­je? W jakich oko­licz­no­ściach? Czy part­ner wte­dy pije? Warto odpo­wie­dzieć sobie na te pyta­nia po to, by uchwy­cić moment, gdy bli­ska nam oso­ba zmie­nia się w opraw­cę – radzi Katarzyna Bórawska. To może być trud­ne, ale zapew­ne ist­nie­je jakiś powta­rza­ją­cy się sche­mat, któ­ry moż­na zauwa­żyć. Najczęściej part­ner sta­je się agre­syw­ny pod wpły­wem alko­ho­lu, ale zda­rza­ją się też inne sytu­acje, któ­re są wywo­ła­ne stre­sem, cho­ro­bą lub pod­szy­tem nie do koń­ca uświa­do­mio­nym lękiem. Przemocy psy­chicz­nej jed­nak nic nie uspra­wie­dli­wia, dla­te­go koniecz­nie trze­ba ją jak naj­szyb­ciej roz­po­znać, by móc sku­tecz­nie się przed nią chronić.

Po dru­gie zatrzymanie

Nigdy nie jest za póź­no, by powie­dzieć stop prze­mo­cy psy­chicz­nej – uwa­ża adwo­kat Katarzyna Bórawska. Czasami, nawet po uświa­do­mie­niu sobie pato­lo­gicz­ne­go zja­wi­ska, trze­ba doj­rzeć do tego, by spró­bo­wać prze­moc zatrzy­mać. Warto jed­nak zawal­czyć o sie­bie i swo­je pra­wa. Nikt nie ma bowiem pra­wa do uży­wa­nia wobec nas prze­mo­cy, czy to fizycz­nej, czy psy­chicz­nej. Mówią o tym jasno prze­pi­sy pra­wa kar­ne­go i rodzin­ne­go, a tak­że usta­wa anty­prze­mo­co­wa 2.0. uchwa­lo­na w ubie­głym roku i wzmac­nia­ją­ca ochro­nę przed spraw­ca­mi. Co wię­cej, trze­ba pamię­tać, że prze­moc rodzi prze­moc i nie wol­no igno­ro­wać nakrę­ca­ją­ce­go się koła zda­rzeń.  Jeśli nasze dzie­ci obser­wu­ją, jak ich ojciec krzy­czy na mat­kę, albo jak mat­ka znę­ca się psy­chicz­nie nad ojcem i nic z tym nie robi­my, poka­zu­je­my fał­szy­wy obraz rodzi­ny i może­my mieć pew­ność, że nasze pociech w przy­szło­ści powie­lą te tok­sycz­ne sche­ma­ty – uświa­da­mia adwo­kat. Koniecznie trze­ba więc zatrzy­mać prze­moc i zasta­no­wić się nad moż­li­wy­mi roz­wią­za­nia­mi, by ura­to­wać upa­da­ją­cy zwią­zek – jeśli oczy­wi­ście tego chce­my i poja­wia się choć cień szansy.

Po trze­cie poszu­ka­nie wsparcia

O tym, co się dzie­je w domu, war­to poroz­ma­wiać z kimś, kto jest nam bli­ski. To pierw­sza, naj­prost­sza rzecz, któ­rą może­my zro­bić. Jeśli tra­fi­my na mądrą oso­bę, uzy­ska­my wystar­cza­ją­ce wspar­cie i mamy szan­sę na wyj­ście z tara­pa­tów.  Można też zgło­sić się po pomoc do psy­cho­lo­ga albo poszu­kać gru­py wspar­cia w inter­ne­cie. Myślę, że war­to zacząć wła­śnie od wzmoc­nie­nia sie­bie, a dopie­ro póź­niej zapro­po­no­wać wspar­cie part­ne­ro­wi, który sto­su­je wobec nas prze­moc psy­chicz­ną – uwa­ża Katarzyna Bórawska.

Podejrzenie sto­so­wa­nia prze­mo­cy moż­na tak­że zgło­sić w Ośrodku Pomocy Społecznej wła­ści­wym dla miej­sca zamiesz­ka­nia. Wyznaczony przez OPS pra­cow­nik dzię­ki zgło­sze­niu może prze­pro­wa­dzić wywiad śro­do­wi­sko­wy, aby zba­dać zgło­szo­ną sytu­ację i okre­ślić for­my pomo­cy a tak­że moż­li­wo­ści kon­kret­nej rodzi­ny. Wreszcie moż­na sko­rzy­stać z pomo­cy służb oraz orga­ni­za­cji poza­rzą­do­wych, któ­re są po to, aby chro­nić ludzi i pil­no­wać prze­strze­ga­nia ich praw, a tak­że z pomo­cy powo­ła­nych do tego insty­tu­cji jak np. pro­ku­ra­tu­ra, sąd, czy poli­cja i jej obo­wiąz­ko­wa pro­ce­du­ra „Niebieska Karta”.

Podsumowując, co możesz zrobić?

  • poroz­ma­wiaj o pro­ble­mie z bliskimi
  • zgłoś się do psychologa
  • zgłoś spra­wę do MOPS lub GOPS
  • zgłoś spra­wę dziel­ni­co­we­mu lub na Komisariacie Policji
  • poroz­ma­wiaj z adwokatem.

Co zyskasz?

  • pomoc spe­cja­li­sty
  • nakaz opusz­cze­nia domu przez spraw­cę (nawet jeśli to był jego dom) na kil­ka mie­się­cy lub lat
  • zakaz kon­tak­to­wa­nia się spraw­cy z ofia­ra­mi przemocy
  • świę­ty spokój.

Po czwar­te zakończenie

Jeśli opraw­ca nie wyka­zu­je chę­ci zmia­ny swo­je­go zacho­wa­nia, war­to roz­wa­żyć zakoń­cze­nie prze­mo­co­wej rela­cji. W tym celu pole­cam zbie­ra­nie dowodów, czy­li np. nagry­wa­nie dan­tej­skich scen, które urzą­dza nam nasz „kocha­ny” – suge­ru­je praw­nicz­ka. Moja prak­ty­ka wska­zu­je, że poza nagra­nia­mi, pomoc­ne w udo­wod­nie­niu znę­ca­nia psy­chicz­ne­go mogą oka­zać się też zezna­nia oso­by pokrzyw­dzo­nej oraz mało­let­nich dzie­ci, zezna­nia świadków, którzy widzie­li nie­po­ko­ją­ce zacho­wa­nia spraw­cy poza miej­scem zamiesz­ka­nia, a tak­że zezna­nia sąsiadów.
Często wyko­rzy­stu­je­my rów­nież zdję­cia (np. znisz­czo­ne­go wypo­sa­że­nia domu czy obra­żeń ciała).

Pamiętajmy, że w sądzie spra­wa kar­na o znę­ca­nie psy­chicz­ne może skoń­czyć się już na pierw­szym ter­mi­nie wyzna­czo­nym przez sąd. Jeżeli w tym samym dniu sąd wyda wyrok i żad­na ze stron nie zło­ży wniosku
o uza­sad­nie­nie wyro­ku to wyrok upra­wo­moc­ni się już po 7 dniach od jego wydania.

Współdziałanie pra­wa rodzin­ne­go i kar­ne­go ma na celu zabez­pie­cze­nie ofiar, uka­ra­nie spraw­ców oraz zapo­bie­ga­nie dal­szym przy­pad­kom prze­mo­cy domo­wej. Efektywne ści­ga­nie, egze­kwo­wa­nie naka­zów ochron­nych i dostęp do pomo­cy psy­cho­lo­gicz­nej sta­no­wią klu­czo­we ele­men­ty sku­tecz­nej ochrony.

Adwokat Katarzyna Bóraw­ska ukoń­czy­ła stu­dia praw­ni­cze na Wydziale Prawa i Administracji UMK w Toruniu, gdzie mię­dzy inny­mi repre­zen­to­wa­ła swój uni­wer­sy­tet w mię­dzy­na­ro­do­wym kon­kur­sie praw­ni­czym Philip C. Jessup International Law Moot Court Competition. Następnie odby­ła staż w Ambasadzie RP w Waszyngtonie. Po ukoń­cze­niu stu­diów w związ­ku z zain­te­re­so­wa­nia­mi doty­czą­cy­mi poli­ty­ki zagra­nicz­nej odby­ła staż w Parlamencie Europejskim w Brukseli gdzie uczest­ni­czy­ła w pra­cach m.in. Komisji Spraw Zagranicznych (AFET) oraz Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony (SEDE). Aplikację adwo­kac­ką ukończyła
w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Toruniu, któ­rą zakoń­czy­ła pozy­tyw­nym zło­że­niem egza­mi­nu adwo­kac­kie­go, z naj­lep­szym wyni­kiem na roku i wpi­sem na listę adwo­ka­tów, pro­wa­dzo­ną przez Okręgową Radę Adwokacką w Toruniu. Obecnie adwo­kat Katarzyna Bórawska zaj­mu­je się przede wszyst­kim pra­wem rodzin­nym, kar­nym i gospo­dar­czym. Posiada szcze­gól­ne doświad­cze­nie w zakre­sie pro­ce­du­ry cywil­nej i stra­te­gii sądo­wej. Obecnie pro­wa­dzi kom­plek­so­wą obsłu­gę zagra­nicz­nych pod­mio­tów kor­po­ra­cyj­nych, repre­zen­tu­je też wie­lu obco­kra­jow­ców w postę­po­wa­niach sądo­wych na tere­nie nasze­go kra­ju. Biegle mówi w języ­ku angiel­skim oraz w stop­niu pod­sta­wo­wym komu­ni­ku­je się po fla­mandz­ku.Kontakt dla mediów: Karina Grygielska: k.grygielska@agencjafaceit.pl / +48 510 139 575

Fundacja rodzinna – Polacy zyskali narzędzie, by chronić swoje majątki

Popularność fundacji rodzinnej przerosła oczekiwania. Ustawodawcy szacowali, że do końca 2023 roku wpłynie nie więcej niż 300 wniosków. Tymczasem do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim trafiło ich już ponad 1000. Polacy chętnie korzystają z prawnej nowinki, a sąd rejestracyjny nie wydał ani jednej decyzji odmownej. Dlaczego warto ją założyć?

Według dr Małgorzaty Rejmer z rodzin­nej Kancelarii Finansowej LEX, któ­ra na co dzień zaj­mu­je się̨ doradz­twem biz­ne­so­wym, finan­so­wym i praw­nym dla firm rodzin­nych powyż­sze sta­ty­sty­ki poka­zu­ją, że śro­do­wi­sko firm rodzin­nych rze­czy­wi­ście nie­cier­pli­wie cze­ka­ło na decy­zję o wprowadzeniu
do pol­skie­go pra­wa insty­tu­cji fun­da­cji rodzin­nej. Możemy też spo­dzie­wać się wzro­stu zain­te­re­so­wa­nia fun­da­cją w kolej­nych latach. Dodatkowo roz­wią­za­nie to jest atrak­cyj­ne rów­nież dla osób zamoż­nych nie­pro­wa­dzą­cych biz­ne­su, ale posia­da­ją­cych mają­tek war­ty ochro­ny
.

Ustawa o fun­da­cji rodzin­nej weszła w życie osiem mie­się­cy temu. Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim podał, że do 18 grud­nia 2023 r. zare­je­stro­wa­no już 388 fun­da­cji rodzin­nych, a sąd wydał
425 posta­no­wień o reje­stra­cji. — Łącznie wpły­nę­ło do tej chwi­li 827 wnio­sków o reje­stra­cję fun­da­cji. Nie było nato­miast przy­pad­ku odmo­wy zare­je­stro­wa­nia fun­da­cji – odpo­wia­da Agnieszka Leżańska, rzecz­nicz­ka pra­so­wa Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. Piotrkowski Sąd jest jedy­nym sądem w Polsce wyzna­czo­nym do pro­wa­dze­nia reje­stru fun­da­cji rodzinnych.

Dlaczego war­to zało­żyć fun­da­cje rodzinną?

Fundacja rodzin­na jest bar­dzo atrak­cyj­ną for­mą chro­nie­nia i pomna­ża­nia mająt­ku. Dr Dawid Rejmer
z rodzin­nej Kancelarii Finansowej LEX pod­kre­ślił, że decy­zja o zało­że­niu fun­da­cji powin­na być prze­my­śla­na: trze­ba dobrze przy­go­to­wać się do jej zało­że­nia i posta­wić sobie kon­kret­ny cel.

Dla jed­nych będzie to cel suk­ce­syj­ny, dla innych for­ma skarb­ca rodzin­ne­go, dla kolej­ne­go fun­da­to­ra atrak­cyj­na plat­for­ma inwe­sty­cyj­na. Przestrzegam przed sytu­acją, w któ­rej fun­da­cja rodzin­na powo­ły­wa­na jest tyl­ko ze wzglę­dów podat­ko­wych – wyja­śnia Małgorzata Rejmer. Dopiero
po wyzna­cze­niu celu dla przy­szłej fun­da­cji rodzin­nej może­my przejść do przy­go­to­wa­nia pro­jek­tu sta­tu­tu, któ­ry jest naj­waż­niej­szym doku­men­tem okre­śla­ją­cym zasa­dy jej działania.

Jakie mogą być cele fun­da­cji rodzinnej?

  • Zabezpieczenie rodzi­ny.
  • Doprowadzenie do tego, że fir­ma, któ­rą teraz pro­wa­dzę, zosta­nie za kil­ka lat prze­ję­ta przez moje dzieci.
  • Jeżeli nato­miast pro­wa­dzę inwe­sty­cje na ryn­ku kapi­ta­ło­wym i chciał­bym mieć odpo­wied­nią plat­for­mę inwe­sty­cyj­ną, to moim celem może być wyko­rzy­sta­nie w tym celu fun­da­cji rodzinnej.

 Jak zało­żyć fun­da­cję rodzinną?

  • Bardzo dokład­nie ana­li­zu­je­my zasa­dy dzia­ła­nia naszej fundacji.
  • Na pod­sta­wie wnio­sków opra­co­wu­je­my szcze­gó­ło­wy statut.
  • Udajemy się do nota­riu­sza, aby sta­tut przy­brał for­mę aktu notarialnego.
  • Składamy oświad­cze­nie o usta­no­wie­niu fun­da­cji rodzinnej.
  • Ustanawiamy orga­ny fundacji.
  • Wnosimy fun­dusz założycielski.
  • Składamy wnio­sek o wpis do reje­stru fun­da­cji rodzin­nych, któ­ry jest pro­wa­dzo­ny przez Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim.
  • Obecnie czas ocze­ki­wa­nia na reje­stra­cję fun­da­cji rodzin­nej wyno­si oko­ło 3 miesięcy.

Kancelaria Finansowa Lex – rodzin­na kan­ce­la­ria prawno-konsultingowa zaj­mu­ją­ca się̨ doradz­twem biz­ne­so­wym, finan­so­wym i praw­nym, spe­cja­li­zu­ją­ca się m.in.: w suk­ce­sji biz­ne­su oraz bie­żą­cej obsłu­dze firm rodzin­nych. Kancelaria poma­ga budo­wać przed­się­bior­com bez­piecz­ny biz­nes na lata – taki, któ­ry sku­tecz­nie zosta­nie prze­ka­za­ny następ­ne­mu poko­le­niu i będzie źró­dłem rodzin­nej satys­fak­cji. Działa zawsze na naj­wyż­szym pozio­mie, kie­ru­jąc się taki­mi war­to­ścia­mi, jak: odpo­wie­dzial­ność, rze­tel­ność, sza­cu­nek, pro­fe­sjo­na­lizm i roz­wój, sku­tecz­ność i kon­se­kwen­cja. https://kf-lex.pl

 

Kontakt dla mediów: Karina Grygielska, Agencja Face It, e‑mail: k.grygielska@agencjafaceit.pl, tel. +48 510 139 575

W co inwestowali Polacy w 2023 roku? Czy wiemy w jaki sposób pomnażać swój majątek? Dlaczego złoto zyskuje na popularności?

Finanse oso­bi­ste to temat, któ­ry od kil­ku lat inte­re­su­je coraz wię­cej osób. Wielu z nas szu­ka spo­so­bu na odkła­da­nie, oszczę­dza­nie, inwe­sto­wa­nie, bra­ku­je jed­nak cią­gle wie­dzy na temat eko­no­mii. Jak do tema­tu pod­cho­dzą Polacy? W co naj­chęt­niej inwe­stu­je sta­ty­stycz­ny Kowalski? Czy wie­my co jest bez­piecz­ne w cza­sach infla­cji? Skąd czer­pie­my wie­dzę na temat pie­nię­dzy? Odpowiedzi znaj­du­je­my w naj­now­szym Raporcie „Polak Inwestor”. 

Ankietowani w bada­niu wska­za­li, że inwe­stu­ją regu­lar­nie (41,2%), nie­re­gu­lar­nie (35%), nie inwe­stu­ją ale chcą zacząć (18,3%). Jedynie 7,1% stwier­dzi­ło, że nie mają moż­li­wo­ści finan­so­wych na inwe­sto­wa­nie, a 0,3% nie zamie­rza inwestować.

Jak wyni­ka z rapor­tu “Polak Inwestor”[1], domi­nu­ją­cy port­fel inwe­sty­cyj­ny ma war­tość do 100 tys. zł. Co cie­ka­we wśród wymie­nia­nych akty­wów ankie­to­wa­ni wska­zu­ją głów­nie wła­sną edu­ka­cję (50%), krusz­ce (45.9%) i obli­ga­cje (44%). Na pew­no inte­re­su­ją­ce jest posia­da­nie wspo­mnia­nych krusz­ców, któ­re mają dać nam poczu­cie bezpieczeństwa.

- Jak wska­zu­je raport, Polacy uwa­ża­ją inwe­sty­cję w krusz­ce jako naj­waż­niej­sze tra­dy­cyj­ne akty­wo, któ­ra ma zapew­nić bez­pie­czeń­stwo. Wiąże się to z tym, że kru­szec czy­li prze­waż­nie zło­to, jest to coś, co fizycz­nie posia­da­my „w ręku” i w każ­dej chwi­li może­my użyć, wyko­rzy­stać, spie­nię­żyć. W związ­ku z woj­ną w Ukrainie, znacz­nie zwięk­szy­ło się zain­te­re­so­wa­nie kup­nem zło­ta wła­śnie, bo to daje nam poczu­cie pew­no­ści. Jest to słusz­ne rozu­mo­wa­nie. Złoto chro­ni nasze oszczęd­no­ści przed infla­cją, a jego war­tość, zwłasz­cza dłu­go­ter­mi­no­wo naj­praw­do­po­dob­niej wzro­śnie – komen­tu­je Marta Dębska, eks­pert­ka ryn­ku zło­ta, Goldsaver.pl.

- Interesująca jest tak­że to, czym kie­ru­ją się inwe­sto­rzy przy podej­mo­wa­niu decy­zji, a co jest dla nich czyn­ni­kiem istot­nym dla atrak­cyj­no­ści dane­go akty­wa. Jak się oka­zu­je Polacy nie­wąt­pli­wie w naj­więk­szym stop­niu ufa­ją swo­jej wła­snej wie­dzy i intu­icji, a tak­że wymia­nie doświad­czeń z inny­mi inwe­sto­ra­mi. Jednocześnie tym, co naj­bar­dziej pod­no­si zaufa­nie do dane­go rodza­ju inwe­sty­cji jest po pro­stu jasna i przej­rzy­sta ofer­ta, a dopie­ro na dru­gim miej­scu ana­li­zy eks­per­tów – mówi Michał Tekliński, eks­pert ryn­ku zło­ta, Goldsaver.pl.

Najprostsze spo­so­by na inwestowanie

Inwestycja we wła­sną edu­ka­cję, któ­rą wska­zu­ją ankie­to­wa­ni w rapor­cie, to pozy­tyw­ny trend, gdyż Polacy w dzie­dzi­nie finan­sów czy eko­no­mii wie­rzą głów­nie swo­je­mu rese­ar­cho­wi i mediom (por­ta­le bran­żo­we, blo­gi, vlo­gi). Ankietowani inwe­stu­ją­cy zapy­ta­ni o to, co doda­li­by do swo­je­go port­fe­la wska­za­li nie­ru­cho­mo­ści (35%), obli­ga­cje i akcje zagra­nicz­ne (33%) i krusz­ce (30%).

- Co bar­dzo cie­ka­we, ankie­to­wa­ni nie­in­we­stu­ją­cy, jako pierw­szą rzecz w któ­rą chcie­li­by zain­we­sto­wać wska­za­li krusz­ce (55%). Wiąże się to na pew­no z niż­szą ceną, niż np. kup­no nie­ru­cho­mo­ści i łatwo­ścią naby­cia. Coraz wię­cej Polaków myśli o zło­cie, a nowo­ścią na ryn­ku kra­jo­wym w tym roku jest moż­li­wość kupo­wa­nia zło­ta „po kawał­ku” na goldsaver.pl. Polega to na tym, że teraz już nawet od 50 zł moż­na odkła­dać na swo­ją uncjo­wą sztab­kę. Tylko od nas zale­ży jakie kwo­ty i kie­dy będzie­my wpła­cać. Dzięki temu napraw­dę każ­dy może sobie pozwo­lić na inwe­sto­wa­nie, ginie tu barie­ra dużych kwot, któ­re trze­ba posia­dać aby stać nas było na zło­to. Złoto zna­la­zło się tak­że na pierw­szym miej­scu wśród bada­nych we wszyst­kich kate­go­riach, jeśli cho­dzi o wska­za­nie akty­wa chro­nią­ce­go przed infla­cją (75%), za nimi są nie­ru­cho­mo­ści (55%) i obli­ga­cje skar­bo­we (50%)  – tłu­ma­czy Marta Dębska.

Według sza­cun­ków Goldenmark, Polacy w 2022 roku kupi­li ponad 18 ton zło­ta, to aż dwa razy wię­cej niż w 2020 r.

- Inwestowanie w fizycz­ne zło­to jest zde­cy­do­wa­nie naj­prost­szą meto­dą i od niej war­to zacząć. Tak wska­zu­ją też tren­dy. Wzrost popy­tu na zło­to widać zauwa­żal­nie od 2020 roku, czy­li od pan­de­mii covid 19, zaś szczyt popu­lar­no­ści przy­padł na 2022 rok, czy­li woj­nę w Ukrainie. Chociaż ankie­to­wa­ni wska­zu­ją, że inwe­sto­wa­li­by nie­za­leż­nie od woj­ny i nie wpły­nę­ła ona na ich decy­zje (71,3%), to ten pik zain­te­re­so­wa­nia pokry­wa się z jej wybu­chem. Hitami jeśli cho­dzi o pro­duk­ty zło­te nie­zmien­nie są wspo­mnia­ne uncjo­we sztab­ki, uncjo­we mone­ty Australijski Kangur i co cie­ka­we wie­le osób poszu­ku­je monet Britanni z wize­run­kiem Królowej Elżbiety II. Spodziewamy się, że widocz­ny w rapor­cie oraz z naszych doświad­czeń trend inwe­sty­cji w zło­to będzie się umac­niał w 2024 roku, tak­że dzię­ki zwięk­szo­nej edu­ka­cji na temat finan­sów wśród Polaków. – doda­je Marta Dębska z Goldsaver.pl

Goldsaver: Goldsaver jest czę­ścią Goldenmark. Od lat dostar­cza fizycz­ne zło­to – sztab­ki i mone­ty. Jest jed­nym z naj­więk­szych w Polsce dys­try­bu­to­rów zło­ta fizycz­ne­go na ryn­ku klien­tów indywidualnych.

Goldsaver jest part­ne­rem stra­te­gicz­nym rapor­tu „Polak Inwestor” opra­co­wa­ne­go przez iKsync oraz Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie.

https://goldsaver.pl/

 

[1] https://polak-inwestor.pl/polak-inwestor-2023

LEK-AM i Monika Richardson dla WOŚP – wylicytuj wycieczkę do Szkocji z Moniką Richardson i udaj się na poszukiwania potwora z Loch Ness!

Już 28 stycz­nia odbę­dzie się 32. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku Orkiestra zbie­ra środ­ki na lecze­nie płuc po pan­de­mii. Swoją cegieł­kę pra­gną doło­żyć Firma far­ma­ceu­tycz­na LEK-AM wspól­nie z Moniką Richardson, ofe­ru­jąc wyjazd do Szkocji. Zwycięzcy licy­ta­cji wraz z Moniką Richardson zwie­dzą nie tyl­ko Edynburg ale tak­że pozna­ją tajem­ni­ce dzi­kiej szkoc­kiej przy­ro­dy, a nawet być może odnaj­dą potwo­ra z Loch Ness.  Wszystko to w szczyt­nym celu.

Wsparcie płuc po pandemii

Problem z cho­ro­ba­mi płuc po pan­de­mii jest bar­dzo poważ­ny. W tym roku WOŚP posta­no­wi­ła zagrać i uzbie­rać środ­ki na pomoc szpi­ta­lom w wal­ce ze skut­ka­mi covid-19.

- Jesteśmy pol­ską fir­mą far­ma­ceu­tycz­ną, wytwa­rza­ją­cą leki sto­so­wa­ne w lecze­niu cho­rób z róż­nych obsza­rów medy­cy­ny, m. in. są to leki uży­wa­ne w lecze­niu cho­rób ukła­du odde­cho­we­go. WOŚP będą­ca impo­nu­ją­cą i szla­chet­ną ini­cja­ty­wą pomo­cy potrze­bu­ją­cym, nie­sie w tym roku wspar­cie dla „Płuc po pandemii”.

W tej, jed­no­czą­cej milio­ny ludzi dobrej woli akcji, nie mogło zabrak­nąć fir­my LEK-AM.

Dołączamy do Wielkiej Orkiestry wspól­nie z Moniką Richardson, zaprzy­jaź­nio­ną z nami znaw­czy­nią Szkocji. Ten kraj to ojczy­zna Alexandra Fleming’a, któ­re­go powie­dze­niem było: „to natu­ra wypro­du­ko­wa­ła peni­cy­li­nę, ja ją tyl­ko odkry­łem”. A dzię­ki aukcji LEK-AM i Moniki Richardson zwy­cięz­cy odkry­ją pięk­ną Szkocję – powie­dział  Krzysztof Smolik, Dyrektor Zarządzający sprzedaży
i mar­ke­tin­gu LEK-AM.

Wylicytuj wyciecz­kę do Szkocji z Moniką Richardson 

Każdy kto w tym roku będzie poszu­ki­wał spo­so­bu na wspar­cie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, może wziąć udział w licy­ta­cji wyciecz­ki do Szkocji w towa­rzy­stwie Moniki Richardson.

- Bardzo się cie­szę, że w tym roku naresz­cie może­my wspól­nie wspie­rać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Zapraszam do licy­ta­cji, któ­rą będę obser­wo­wać z wypie­ka­mi na twa­rzy. Postanowiłam, że zabio­rę zwy­cięz­ców aukcji do mojej uko­cha­nej Szkocji. Dzięki LEK-AM będzie­my mogli odwie­dzić moje ulu­bio­ne miej­sca. Udamy się do pięk­ne­go Edynburga, któ­re­go  archi­tek­tu­ra jest god­na uwa­gi ale naj­bar­dziej cie­szę się na powrót do nie­zwy­kłych szkoc­kich kra­jo­bra­zów gór i jezior i atmos­fe­ry tajem­ni­czo­ści rodem z powie­ści sióstr Brontë. To będzie wspa­nia­ły czas, już nie mogę się docze­kać i trzy­mam kciu­ki za licy­ta­cję – mówi Monika Richardson.

Do Szkocji zwy­cięz­cy aukcji uda­dzą się w ter­mi­nie 16–19 maja 2024. Na miej­scu miesz­kać będą w naj­lep­szych hote­lach, zwie­dzą pięk­ny Edynburg oraz pozna­ją uko­cha­ne miej­sca Moniki Richardson. Odwiedzą desty­lar­nię praw­dzi­wej szkoc­kiej whi­sky oraz popły­ną w rejs po jezio­rze Loch Lomond. Spróbują praw­dzi­we­go Sunday bre­ak­fast oraz może sku­szą się na tra­dy­cyj­ne szkoc­kie haggis?

Link do aukcji: https://allegro.pl/oferta/polska-firma-farmaceutyczna-lek-am-i-monika-richardson-przygoda-w-szkocji-15057452990

 

Kontakt do mediów: Aleksandra Karwacka 669–507-492 a.karwacka@agencjafaceit.pl

LEK-AM (www.lekam.pl ) jako pol­ska fir­ma far­ma­ceu­tycz­na jest sku­pio­na na zdro­wiu Polaków, a spo­sób szcze­gól­ny pod­cho­dzi do pacjen­tów z cho­ro­ba­mi płuc. W swo­im port­fo­lio posia­da leki (głów­nie na recep­tę) koniecz­ne do lecze­nia ast­my, aler­gii i POChP. Wyjątkowa tro­ska o ten obszar zdro­wia spo­wo­do­wa­ła powsta­nie dedy­ko­wa­ne­go dzia­łu LEK-AM Oddychaj ( www.wstroneoddechu.pl ) któ­re­go pra­ca sku­pio­na jest na pozy­ski­wa­niu, pro­mo­wa­niu i sprze­da­ży leków pul­mo­no­lo­gicz­nych. Ponadto znacz­na cześć cza­su dzia­łu badaw­czo – roz­wo­jo­we­go (R&D) LEK-AM poświę­co­na jest na two­rze­nie pro­duk­tów, któ­re mają uwol­nić pol­skich pacjen­tów od obja­wów ast­my i POChP. To zaan­ga­żo­wa­nie fir­my LEK-AM zosta­ło doce­nio­ne przez Polskie Towarzystwo Alergologiczne (www.pta.med.pl), któ­re hono­ru­je od wie­lu lat Firmę tytu­łem „Przyjaciela Polskiej Alergologii”.