FAKTY I MITY O OZE – CZY ODNAWIALNE ŹRÓDŁA ENERGII SĄ LEKIEM NA ROSNĄCE CENY PRĄDU I GAZU?

Sezon grzew­czy w peł­ni – to dobry moment do roz­wa­żań nad wybo­rem eko­no­micz­ne­go i eko­lo­gicz­ne­go źró­dła cie­pła dla nasze­go domu. Wybór odpo­wied­nie­go sys­te­mu grzew­cze­go ma istot­ne zna­cze­nie dla efek­tyw­no­ści ener­ge­tycz­nej budyn­ku, kosz­tów eks­plo­ata­cji, wpły­wu na śro­do­wi­sko, a tak­że zapew­nie­nia bez­pie­czeń­stwa w sytu­acjach kry­zy­so­wych. Wobec utrzy­mu­ją­cej się ten­den­cji wzro­stu cen ener­gii (w 2022 roku w sto­sun­ku do roku 2021 kosz­ty były wyż­sze o 32,5%), likwi­da­cji tarcz ochron­nych od lip­ca 2024 roku, pla­no­wa­nych zmian legi­sla­cyj­nych na pozio­mie unij­nym, a tak­że trud­nej do okre­śle­nia sytu­acji na świa­to­wych ryn­kach paliw kopal­nych i ener­gii, war­to już teraz pomy­śleć o naj­lep­szym roz­wią­za­niu na te nie­pew­ne cza­sy, aby zapew­nić sobie bez­pie­czeń­stwo i kom­fort ciepl­ny, a jed­no­cze­śnie zro­bić to jak naj­niż­szym kosztem. 

Wybór źró­dła cie­pła zale­ży od wie­lu czyn­ni­ków. Bardzo czę­sto w pierw­szej kolej­no­ści kie­ru­je­my się kry­te­rium moż­li­wo­ści dofi­nan­so­wa­nia, a nie kosz­ta­mi, jakie będą gene­ro­wa­ne przez dane źró­dło cie­pła w trak­cie eks­plo­ata­cji. Warto zatem zgłę­bić temat i pod­dać ana­li­zie wszyst­kie za i prze­ciw, by nasz wybór był naj­bar­dziej efek­tyw­nym roz­wią­za­niem. Co radzą eksperci?

- Należy obo­wiąz­ko­wo wyko­nać audyt ener­ge­tycz­ny. Oczywiście nie może być on wyko­na­ny on line. Proponuje, aby przy­szły bene­fi­cjent wyma­gał od audy­to­ra wyli­cze­nia kil­ku symu­la­cji z róż­ny­mi urzą­dze­nia­mi grzew­czy­mi, w któ­rych zosta­ną okre­ślo­ne przy­szłe kosz­ty ogrze­wa­nia budyn­ku. Wtedy klient otrzy­ma rze­tel­ną infor­ma­cję o sta­nie swo­je­go budyn­ku, jego moż­li­wo­ściach ter­mo­mo­der­ni­za­cyj­nych i kwo­tach jakie będzie musiał ponieść na ogrza­nie domu. Na pod­sta­wie tych danych, sam w spo­sób świa­do­my dobie­rze odpo­wia­da­ją­ce swo­im wyma­ga­niom urzą­dze­nie – mówi dr Adam Nocoń, pre­zes Izby Gospodarczej Urządzeń OZE.

Czy odna­wial­ne źró­dła fak­tycz­nie są god­ną pole­ce­nia alter­na­ty­wą dla tra­dy­cyj­nych sys­te­mów grzew­czych? Czy fak­tycz­nie są eko­lo­gicz­ne i nie­dro­gie w eks­plo­ata­cji? Jakie są fak­ty i mity o OZE.

FAKTY

 

  1. Kocioł na pelet i pom­pa cie­pła to urzą­dze­nia OZE.

 

  • Kocioł na pelet i pom­pa cie­pła to urzą­dze­nia, któ­re wyko­rzy­stu­ją odna­wial­ne źró­dła ener­gii do ogrza­nia budyn­ków jed­no i wie­lo­ro­dzin­nych, jak rów­nież budyn­ków uży­tecz­no­ści publicz­nej (szko­ły, przed­szko­la, szpi­ta­le itd.). To urzą­dze­nia grzew­cze zali­cza­ne do tzw. „zie­lo­nych urzą­dzeń”, któ­re mają zna­czą­cy wpływ na zmniej­sze­nie zależ­no­ści od paliw kopal­nych (węgiel, ropa naf­to­wa i jej pro­duk­ty, gaz ziem­ny), zmniej­sze­nie nega­tyw­ne­go wpły­wu na śro­do­wi­sko (reduk­cja emi­sji zanie­czysz­czeń do powie­trza, mniej odpa­dów sta­łych) tym samym przy­czy­nia­jąc się do zwięk­sze­nia udzia­łu odna­wial­nych źró­deł ener­gii w ogól­nym mik­sie ener­ge­tycz­nym kra­ju – mówi dr Tomasz Mirowski, dyrek­tor Departamentu Biopaliw Stałych Izby Gospodarczej Urządzeń OZE

 

  1. Pompa cie­pła i kocioł na pelet nada­ją się do ogrze­wa­nia pod­ło­go­we­go i grzejnikowego.

 

  • Oba te eko­lo­gicz­ne urzą­dze­nia z powo­dze­niem może­my wyko­rzy­stać zarów­no do ogrze­wa­nia nisko­tem­pe­ra­tu­ro­we­go (ogrze­wa­nie pod­ło­go­we), jak i ogrze­wa­nia wyso­ko­tem­pe­ra­tu­ro­we­go (ogrze­wa­nie grzej­ni­ko­we). Należy jed­nak pod­kre­ślić, że do ist­nie­ją­cej insta­la­cji nisko- czy wyso­ko­tem­pe­ra­tu­ro­wej urzą­dze­nie grzew­cze powin­no być zawsze dobra­ne indy­wi­du­al­nie, na pod­sta­wie prze­pro­wa­dzo­ne­go audy­tu ener­ge­tycz­ne­go i w kon­sul­ta­cji z pro­du­cen­tem bądź fir­mą insta­la­cyj­ną. Jest to nie­zwy­kle istot­ne, aby­śmy w przy­szło­ści nie zosta­li zasko­cze­ni rachun­ka­mi za ogrze­wa­nie z powo­du źle dobra­ne­go urzą­dze­nia do budyn­ku czy insta­la­cji cen­tral­ne­go ogrze­wa­nia – tłu­ma­czy dr Adam Nocoń.

 

  1. Kocioł na pelet i pom­pa cie­pła jako hybryda.

 

  • W obec­nych cza­sach w Europie i wie­lu kra­jów roz­wi­nię­tych na świe­cie odcho­dzi się od paliw kopal­nych, a dla zapew­nie­nia bez­pie­czeń­stwa ener­ge­tycz­ne­go miesz­kań­com coraz czę­ściej mon­tu­je się tzw. hybry­dy w naszych kotłow­niach. Są to dwa urzą­dze­nia: pom­pa cie­pła razem z kotłem pele­to­wym, pod­łą­czo­ne do jed­ne­go sys­te­mu grzew­cze­go ze współ­pra­cu­ją­cym ze sobą ste­ro­wa­niem. Hybryda zapew­nia wła­ści­cie­lo­wi budyn­ku zmi­ni­ma­li­zo­wa­nie kosz­tów ogrze­wa­nia, a w razie awa­rii jed­ne­go z urzą­dzeń bądź nagłych sko­ków ceno­wych pali­wa czy ener­gii elek­trycz­nej, pozwa­la ogrze­wać się dru­gim źró­dłem ogrze­wa­nia – opo­wia­da dr Adam Nocoń.

 

MITY

  1. Pompy cie­pła i kotły na pelet nie emi­tu­ją CO2.

 

  • Ważne jest w jakim kon­tek­ście pod­cho­dzi­my do emi­sji dwu­tlen­ku węgla w obu tych przy­pad­kach. Odnosząc się do pom­py cie­pła rze­czy­wi­ście bez­po­śred­nio nie emi­tu­ją one CO2 (nie mają komi­na). Zaliczane są one do urzą­dzeń zero­emi­syj­nych, jeśli ener­gia elek­trycz­na w 100% pocho­dzi z OZE (słoń­ca, wia­tru, wody). Natomiast patrząc na to sze­rzej i pamię­ta­jąc o tym, że ener­gia elek­trycz­na w Polsce w więk­szo­ści pocho­dzi z elek­trow­ni opa­la­nych węglem, wszyst­kie urzą­dze­nia elek­trycz­ne zasi­la­ne taką ener­gią w naszym domu przy­czy­nia­ją się do emi­sji CO2 w spo­sób pośred­ni. Odwrotnie nato­miast jest w przy­pad­ku kotła na pelet. Podczas pro­ce­su spa­la­nia, mają­ce­go na celu pro­duk­cję cie­pła, wystę­pu­je co praw­da emi­sja dwu­tlen­ku węgla, ale jest ona neu­tral­na dla kli­ma­tu, bo pocho­dzi z bio­ma­sy (źró­dła OZE). W bilan­sie CO2 przyj­mu­je się jedy­nie 20% emi­sji z takie­go źró­dła jak kocioł na pelet. Patrząc sze­rzej tak, jak w pierw­szym przy­pad­ku, kotły te zali­cza­ne są w bilan­sie ogól­nym do urzą­dzeń nisko­emi­syj­nych, któ­rych emi­sja CO2 jest zni­ko­ma, a czę­sto pomi­jal­na w bilan­sach na pozio­mie kra­ju – wyja­śnia pre­zes Izby dr Nocoń.

 

 

  1. Kontrole UOKiK w naszych domach.

 

  • W ostat­nich tygo­dniach sły­szy­my o nad­cho­dzą­cych zmia­nach w prio­ry­te­to­wym pro­gra­mie „Czyste Powietrze”. Pojawiły się rów­nież infor­ma­cję o rze­ko­mych kon­tro­lach UOKiK‑u, któ­re odbę­dą się w naszych domach. Jest to oczy­wi­ście nie­praw­da. Możliwość pla­no­wa­nych kon­tro­li przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta obej­mie pro­du­cen­tów i impor­te­rów pomp cie­pła, któ­rych zada­niem będzie spraw­dze­nie, czy dekla­ro­wa­ne dla urzą­dzeń para­me­try zga­dza­ją się z rze­czy­wi­sto­ścią – wyja­śnia Prezes IGU OZE.

 

Decyzja o wybo­rze rodza­ju ogrze­wa­nia jest bar­dzo istot­na zarów­no dla kom­for­tu domow­ni­ków, jak i póź­niej­szych wydat­ków. Dlatego war­to ją dobrze prze­my­śleć i roz­wa­żyć każ­dą opcję.

 

Izba Gospodarcza Urządzeń OZE zrze­sza ponad 100 firm pro­du­ku­ją­cych oraz dys­try­bu­ują­cych urzą­dze­nia wyko­rzy­stu­ją­ce odna­wial­ne źró­dła ener­gii. Izba zaj­mu­je się przy­go­to­wy­wa­niem pro­jek­tów i aktów praw­nych w zakre­sie funk­cjo­no­wa­nia pol­skiej bran­ży OZE i ochro­ny śro­do­wi­ska, współ­pra­cu­je z orga­na­mi wła­dzy i admi­ni­stra­cji pań­stwo­wej, a tak­że pro­mu­je pol­ski prze­mysł, rze­mio­sło i usłu­gi w na ryn­ku kra­jo­wym oraz na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej. Jednym z głów­nych celów izby jest opi­nio­wa­nie aktów praw­nych doty­czą­cych bran­ży, moni­to­ro­wa­nie pro­ce­su ich wdra­ża­nia i funk­cjo­no­wa­nia oraz przed­sta­wia­nie tych ocen wraz z ewen­tu­al­ny­mi pro­po­zy­cja­mi zmian wła­ści­wym orga­nom wła­dzy publicz­nej. Władze izby dba­ją o kształ­to­wa­nie, upo­wszech­nia­nie oraz pro­mo­wa­nie zasad uczci­wo­ści w dzia­łal­no­ści gospo­dar­czej, w szcze­gól­no­ści opra­co­wy­wa­nie pro­ce­dur kon­tro­l­nych dla urzą­dzeń OZE.

 

Dokąd na ferie z dzieckiem? Najpopularniejsze kierunki narciarskie.

Zimą nadal chęt­nie wybie­ra­my pol­skie góry z racji bli­sko­ści i pro­stej dostęp­no­ści, jed­nak pod wzglę­dem dłu­go­ści tras nar­ciar­skich oraz infra­struk­tu­ry nasz kraj nie może rów­nać się z Włochami czy Turcją. W ubie­głym sezo­nie nar­ciar­skim Polacy naj­chęt­niej jecha­li we wło­skie Alpy (ponad 47%), do Austrii (22,2%) oraz w Polskę (20%). Wśród naj­czę­ściej wyszu­ki­wa­nych kie­run­ków zna­lazł się tak­że sło­wac­ki Chopok/Jasna. Ferie zimo­we roz­po­czy­na­ją się już w poło­wie stycz­nia. Gdzie tym razem ruszą pol­skie rodzi­ny i co ma do zaofe­ro­wa­nia jeden z naj­chęt­niej wybie­ra­nych kie­run­ków narciarskich?

- W sezo­nie zimo­wym 2022/2023 sytu­acja ze zor­ga­ni­zo­wa­ny­mi wyjaz­da­mi tury­stycz­ny­mi Polaków wró­ci­ła powo­li do sta­nu sprzed pan­de­mii - stwier­dził Paweł Niewiadomski, pre­zes Polskiej Izby Turystyki. – Na pierw­szym miej­scu w ran­kin­gu ulu­bio­nych kie­run­ków nar­ciar­skich pozo­sta­ją Włochy – dodał. Z kolei Jacek Bisiński z Google zauwa­żył, że w okre­sie zimo­wym na szczy­cie listy wyszu­ki­wań Polaków w tym ser­wi­sie znaj­do­wa­ły się ośrod­ki nar­ciar­skie w Alpach, zwłasz­cza te we Włoszech: Val di Sole oraz Livigno.

W każ­dym sezo­nie Livigno, naj­bar­dziej nasło­necz­nio­ny kurort we wło­skich Alpach, jest odwie­dza­ny przez bli­sko 200 tysię­cy Polaków. Dużą część z nich sta­no­wią rodzi­ny z dzieć­mi, któ­re wybie­ra­ją to miej­sce z uwa­gi na pol­skie szkół­ki nar­ciar­skie, licz­ne udo­god­nie­nia dla rodzin oraz sze­ro­ką ofer­tę atrak­cji skie­ro­wa­nych do dzie­ci. Ponad 100 kilo­me­trów tras nar­ciar­skich, 31 nowo­cze­snych wycią­gów, 9 par­ków roz­ryw­ki, 4 snow par­ki, 2 tory sku­te­rów śnież­nych oraz park wod­ny Aquagranda czy­nią Livigno nar­ciar­skim eldo­ra­do dla rodzin.

MALUCHY JEŻDŻĄ ZA DARMO, A STARSZAKI ZA 50% 

Na zimę Livigno przy­go­to­wa­ło wyjąt­ko­wą ofer­tę ceno­wą dla rodzin. Maluchy uro­dzo­ne w 2016 roku i póź­niej otrzy­ma­ją kar­ne­ty nar­ciar­skie bez­płat­nie, z kolei dzie­ci uro­dzo­ne do koń­ca 2008 roku i młod­sze zapła­cą jedy­nie poło­wę ceny. W obu wypad­kach pro­mo­cja obo­wią­zu­je, jeże­li rodzi­ce posia­da­ją wyku­pio­ny ski pass. W tym roku przy­go­to­wa­no tak­że ide­al­ny kar­net dla rodzi­ców z dziec­kiem do 3 roku życia – One4Family. Dzięki nie­mu mogą się oni dzie­lić opie­ką, jeź­dzić na nar­tach na zmia­nę i pła­cą mniej. Powstała też spe­cjal­na ofer­ta dla nasto­lat­ków: zare­zer­wo­wa­no spe­cjal­ną staw­kę dla osób uro­dzo­nych w latach 2007–1999, któ­ra jest niż­sza niż dla doro­słe­go. Szczegółowe zasa­dy korzy­sta­nia z kar­ne­tów moż­na zna­leźć pod lin­kiem: https://www.livigno.eu/en/skiing-livigno.

CO ROBIĆ Z DZIECKIEM NA STOKU I POZA NIM, CZYLI SAME PLUSY LIVIGNO 

W Livigno przy wycią­gach powsta­ły spe­cjal­ne stre­fy dla naj­młod­szych gości kuror­tu. Mogą z nich korzy­stać zarów­no dzie­ci za małe na naukę jaz­dy na nar­tach, jak i star­sze, któ­re po zaję­ciach lub w prze­rwie obia­do­wej chcą posza­leć na śnie­gu. Wśród atrak­cji znaj­du­ją­cych się na tere­nie Ski Area wymie­nić moż­ną m.in.: sto­ki dedy­ko­wa­ne dzie­ciom, śnież­ne pla­ce zabaw i wewnętrz­ne klu­bi­ki, tory prze­szkód, bob­sle­je, pon­to­ny czy san­ki. Przy wycią­gu nr 23 znaj­du­je się naj­więk­sze cen­trum roz­ryw­ki dla naj­młod­szych – Park Lupigno, w któ­rym codzien­nie orga­ni­zo­wa­ne są zaję­cia gru­po­we, gry i zaba­wy. Dzieci mogą korzy­stać tu z tram­po­lin i dmu­chań­ców, poko­ny­wać „ścież­ki przy­gód” czy ści­gać się na śnież­nych torach. Codziennie w godzi­nach 10:00–16:00 dzia­ła tu tak­że przed­szko­le, w któ­rym rodzi­ce mogą zosta­wić malu­chy w wie­ku od 3 do 7 lat pod opie­ką doświad­czo­nych opie­ku­nów, a sami ruszyć na stok i oddać się zimo­we­mu sza­leń­stwu. Dzieci poni­żej 3 lat mogą korzy­stać z atrak­cji jedy­nie pod okiem swo­ich opiekunów.

 

 

AQUAGRANDA

Jednym z naj­chęt­niej odwie­dza­nych przez rodzi­ny miejsc w Livigno jest park wod­ny Aquagranda, gdzie w spe­cjal­nej stre­fie „Slide and fun” znaj­du­ją się 3 super­szyb­kie zjeż­dżal­nie, każ­da o dłu­go­ści 100 metrów, osob­ny basen z zam­kiem i zjeż­dżal­nia­mi dla dzie­ci w wie­ku 3–10 lat oraz stre­fa malu­cha z bro­dzi­kiem i spry­ski­wa­cza­mi. Można tu tak­że sko­rzy­stać z jacuz­zi, sau­ny rodzin­nej, ham­ma­mu, a tak­że base­nu dla doro­słych z bicza­mi wod­ny­mi. Zmęczeni rodzi­ce będą mogli odpo­cząć w stre­fie relak­su, któ­ra zosta­ła zapro­jek­to­wa­na przy uży­ciu drew­na, kamie­nia i szkła, aby nawią­zy­wać do alpej­skiej archi­tek­tu­ry Livigno, a oso­by pre­fe­ru­ją­ce aktyw­ny wypo­czy­nek mają do dys­po­zy­cji siłow­nię oraz licz­ne zaję­cia spor­to­we. Waterpark jest czyn­ny w godzi­nach 10:00–22:00 i ofe­ru­je bile­ty rodzinne.

WAŻNE UDOGODNIENIA DLA RODZIN Z DZIEĆMI

Livigno daje dużo opcji zakwa­te­ro­wa­nia – prze­szło 1,5 tysią­ca apar­ta­men­tów i ponad 100 hote­li cze­ka na młod­szych i star­szych nar­cia­rzy. Wiele z nich posia­da spe­cjal­ne udo­god­nie­nia, takie jak: base­ny, sale zabaw, menu dzie­cię­ce, łóżecz­ka czy krze­seł­ka do kar­mie­nia. Na miej­scu moż­na wypo­ży­czyć fote­li­ki samo­cho­do­we, nosi­dła tury­stycz­ne, a nawet wóz­ki oraz dowol­ny sprzęt spor­to­wy, dzię­ki cze­mu po nar­tach moż­na się wybrać na san­ki, łyż­wy albo sku­te­ry śnież­ne. Rodzice mogą sko­rzy­stać z dodat­ko­wo płat­nej ofer­ty opie­ku­nek dla dzieci.

Strona Livigno w języ­ku pol­skim znaj­du­je się pod lin­kiem: https://www.livigno.eu/pl/

 

TANKUJESZ TANIEJ? POTRAKTUJ NADWYŻKĘ JAKO OSZCZĘDNOŚCI

Paliwa w Polsce są obec­nie wyjąt­ko­wo tanie. Pomimo zapew­nień PKN Orlen, że ceny nie ule­gną zmia­nie w naj­bliż­szych tygo­dniach, wie­lu kie­row­ców oba­wia się, że ceny wzro­sną po wybo­rach. Jak wyko­rzy­stać nie­spo­dzie­wa­ną, zaosz­czę­dzo­ną kwo­tę i czy war­to się nad tym pochylać?

Skoro prze­ce­na paliw może oka­zać się tym­cza­so­wa, war­to te nie­prze­wi­dzia­ne nad­wyż­ki potrak­to­wać jako dodat­ko­we oszczęd­no­ści – mówi Michał Tekliński, eks­pert ryn­ku zło­ta, Goldsaver.pl – kon­su­mo­wa­nie tych nad­wy­żek, w momen­cie, gdy ceny paliw mogą powró­cić na daw­ne, wyż­sze pozio­my, dopro­wa­dzi do tego, że odczu­je­my je dotkli­wiej. Nagle znów ubę­dzie nam 50 złotych.

Zaoszczędzenie zło­tów­ki na litrze, przy baku o pojem­no­ści 50 litrów, daje nam 50 zło­tych oszczęd­no­ści w ska­li tygo­dnia, dwóch tygo­dni czy mie­sią­ca – w zależ­no­ści od tego, jak dużo kilo­me­trów pokonujemy.

Jak ulo­ko­wać takie oka­zjo­nal­ne okoliczności?

Trudno zna­leźć na ryn­ku roz­wią­za­nia dla oszczę­dza­ją­cych, któ­rzy regu­lar­nie lub wręcz prze­ciw­nie – oka­zjo­nal­nie – mają do dys­po­zy­cji kwo­ty rzę­du 50–100 zło­tych. Trudno też za każ­dym razem szu­kać takich roz­wią­zań i ana­li­zo­wać ofer­ty roz­ma­itych pro­duk­tów. Pamiętajmy, że samo oszczę­dza­nie to za mało, trze­ba jesz­cze mądrze te pie­nią­dze loko­wać, aby nie zja­da­ła ich inflacja.

Z pomo­cą przy­cho­dzi sklep inter­ne­to­wy Goldsaver.pl, któ­ry umoż­li­wia zakup sztab­ki zło­ta bez wyda­wa­nia jed­no­ra­zo­wo peł­nej sumy, a wła­śnie po kawał­ku, z dowol­ną regu­lar­no­ścią i za dowol­ne kwo­ty – mini­mum 50 zło­tych. Co waż­ne, kupu­je­my fizycz­ną sztab­kę zło­ta, a zło­to jest jed­nym z naj­lep­szych spo­so­bów na ochro­nę war­to­ści pie­nią­dza przed inflacją.

Sklep inter­ne­to­wy Goldsaver.pl może być trak­to­wa­ny jako rodzaj skar­bon­ki na drob­nia­ki, na przy­kład wła­śnie małe kwo­ty pie­nię­dzy, któ­re zaosz­czę­dza­my dzię­ki tań­sze­mu pali­wu – tłu­ma­czy Tekliński.

Elastyczne roz­wią­za­nie na chwi­lę i na dłużej

Tak zgro­ma­dzo­ne nad­wyż­ki z pew­no­ścią przy­da­dzą się w okre­sie świą­tecz­nym. Co wtedy?

Goldsaver.pl to sklep inter­ne­to­wy, w któ­rym kupu­je­my drob­ne ilo­ści zło­ta. Nie wią­że nas żad­na umo­wa i nie jeste­śmy do nicze­go zobo­wią­za­ni – mówi eks­pert. – W każ­dym momen­cie, jeże­li zaj­dzie taka potrze­ba, może­my pod­jąć decy­zję, że nie chce­my już zbie­rać na naszą sztab­kę i po pro­stu odsprze­dać zgro­ma­dzo­ne złoto. 

Możemy sprze­dać, ale nie musi­my. Odkładanie drob­nych kwot może nam wejść w nawyk i nim się obej­rzy­my, odbie­rze­my swo­ją jed­no­un­cjo­wą (31.1 g.) sztab­kę zło­ta, któ­ra sta­no­wić będzie solid­ny wkład do domo­wych oszczędności.

Goldsaver: Goldsaver jest czę­ścią Goldenmark. Od lat dostar­cza fizycz­ne zło­to – sztab­ki i mone­ty. Jest jed­nym z naj­więk­szych w Polsce dys­try­bu­to­rów zło­ta fizycz­ne­go na ryn­ku klien­tów indywidualnych.

https://goldsaver.pl/

NAGRODA BLAUE BLUME PO RAZ PIERWSZY DLA POLSKICH TWÓRCÓW! ZAGŁOSUJ NA ROMANTYCZNY FILM KRÓTKOMETRAŻOWY I WYGRAJ WEEKEND W EKSKLUZYWNYM HOTELU!

Po raz pierw­szy pol­scy twór­cy mają szan­sę powal­czyć o nagro­dę Blaue Blume! W fina­le kon­kur­su dla naj­bar­dziej roman­tycz­nych fil­mów krót­ko­me­tra­żo­wych zna­la­zło się 14 fina­li­stów, któ­rzy zawal­czą o głów­ną nagro­dę. Decyzja o tym kto zosta­nie lau­re­atem leży w rękach jury oraz widzów, któ­rzy mogą obej­rzeć wszyst­kie fina­ło­we fil­my na plat­for­mie Player, a następ­nie oddać głos na swo­je­go fawo­ry­ta. Na gło­su­ją­cych rów­nież cze­ka nagro­da – dwu­dnio­wy pobyt w roman­tycz­nym hotelu.

O kon­kur­sie

Blaue Blume to nagro­da dla naj­bar­dziej roman­tycz­nych fil­mów krót­ko­me­tra­żo­wych, któ­ra przy­zna­wa­na jest przez sta­cję Romance TV już od 13 lat. Nazwa nagro­dy ozna­cza dosłow­nie „nie­bie­ski kwiat”, któ­ry w Niemczech jest sym­bo­lem roman­tycz­no­ści i miło­ści. Po raz pierw­szy kon­kurs roz­sze­rzo­no tak­że dla pol­skich twór­ców i to oni powal­czą o głów­ną nagro­dę pie­nięż­ną oraz moż­li­wość ode­bra­nia sta­tu­et­ki pod­czas gali Blaue Blume w Berlinie. Konkurs skie­ro­wa­ny jest szcze­gól­nie do stu­den­tów i absol­wen­tów szkół fil­mo­wych, ale nie tyl­ko. Organizatorzy zapro­si­li wszyst­kich kre­atyw­nych twór­ców, któ­rzy chcie­li podzie­lić się swo­imi pra­ca­mi z publicznością.

Zwycięzcę wyło­ni jury w któ­re­go skład wcho­dzą Radosław Piwowarski (reży­ser i sce­na­rzy­sta), Jerzy Szebesta (pro­du­cent fil­mo­wy), Oktawia Staciewińska (Communications Manager Apart), Katarzyna Drogowska (Player Editorial and Content Data Governor) oraz Agnieszka Mikulska (absol­went­ka wydzia­łu reży­se­rii Łódzkiej Szkoły Filmowej). Dodatkowy głos mają tak­że widzo­wie w gło­so­wa­niu internetowym.

Uroczyste wrę­cze­nie nagród Blaue Blume, z udzia­łem wie­lu zna­mie­ni­tych gości, reży­se­rów oraz pro­du­cen­tów z bran­ży fil­mo­wej i tele­wi­zyj­nej odby­wa się co roku w Berlinie i jest punk­tem kul­mi­na­cyj­nym, poprze­dza­ją­cym festi­wal Berlinale. Co wię­cej zwy­cię­ski film, w wie­czór cere­mo­nii wrę­cze­nia nagród czy­li 14 lute­go, zosta­nie wyemi­to­wa­ny na ante­nie Romance TV jako świa­to­wa pre­mie­ra telewizyjna.

Głosowanie i kon­kurs dla widzów

Już teraz na plat­for­mie Player widzo­wie mogą obej­rzeć fina­ło­we fil­my, a następ­nie oddać swój głos na wybra­ne­go twór­cę. Na gło­su­ją­cych cze­ka wyjąt­ko­wa nagro­da, dwu­dnio­wy pobyt w Pałacu Mortęgi, lau­re­ata Romance TV Award 2023 w kate­go­rii Najpopularniejszy Romantyczny Hotel w Polsce.

- Już wie­le lat temu pla­no­wa­li­śmy wzbo­ga­ce­nie kon­kur­su Blaue Blume o pol­ską kate­go­rię. W koń­cu w tym roku to się uda­ło! Polska sztu­ka fil­mo­wa jest na bar­dzo wyso­kim pozio­mie, więc cie­szę się, że może­my zachę­cić widzów do obej­rze­nia świet­nych pro­duk­cji rodzi­mych twór­ców, mło­dych ludzi, któ­rzy są przy­szło­ścią kine­ma­to­gra­fii. Jestem dum­ny, że  wspo­ma­ga­my naszych zdol­nych arty­stów, a ich pro­duk­cje mają szan­sę zaist­nieć na are­nie mię­dzy­na­ro­do­wej wła­śnie dzię­ki pol­skiej kate­go­rii w kon­kur­sie Blaue Blume – mówi Krzysztof Mikulski, CEO Romance TV Polska.

Wszystkie fina­ło­we fil­my dostęp­ne są tu: player.pl

Formularz do gło­so­wa­nia dostęp­ny jest na: Romance TV

Termin gło­so­wa­nia upły­wa 31 stycz­nia 2024 roku.

Finał Blaue Blume w Berlinie

Nagroda Blaue Blume przy­zna­wa­na jest nie­miec­kim fil­mom w trzech kate­go­riach: Najlepszy film, Najlepszy reży­ser i Najlepsza kre­acja aktor­ska. Nagrodą w debiu­tu­ją­cej kate­go­rii, czy­li Najlepszy pol­ski roman­tycz­ny film krót­ko­me­tra­żo­wy wyno­si 7.500 Euro. O tym kogo wybra­ło jury dowie­my się 14 lute­go pod­czas uro­czy­stej gali w Berlinie. Relację z wyda­rze­nia pol­scy widzo­wie obej­rzeć będą mogli w pro­gra­mie Co za Tydzień na ante­nie TVN.

Parterami pol­skiej edy­cji kon­kur­su Blaue Blume są: Apart, Player, Meissen oraz Mainstream Media AG.

Skutki świątecznego obżarstwa

Polska tra­dy­cja świą­tecz­na, peł­na tra­dy­cyj­nych sma­ków, nie­ste­ty czę­sto zamie­nia się w nie do koń­ca świa­do­me obżar­stwo. Teraz, gdy świą­tecz­ne emo­cje powo­li opa­da­ją, war­to zasta­no­wić się, jak zni­we­lo­wać skut­ki nad­mier­ne­go obja­da­nia się – szcze­gól­nie, że przed nami jesz­cze zaba­wy noworoczne. 

Według Światowej Organizacji Zdrowia oty­łość, uzna­na za cho­ro­bę prze­wle­kłą, doty­ka już ponad 20% ludzi na świe­cie. W Polsce, gdzie bli­sko 60% oby­wa­te­li ma nad­wa­gę, a licz­ba dzie­ci z pro­ble­mem oty­ło­ści sta­le rośnie, świą­tecz­ne obżar­stwo sta­je się jed­nym z wyzwań, któ­re war­to wyeliminować.

- Po świę­tach war­to prze­ana­li­zo­wać to, co spo­ży­wa­li­śmy i wycią­gnąć wnio­ski na przy­szłość w kon­tek­ście zdro­we­go sty­lu życia. I choć oczy­wi­ście w Święta pozwa­la­my sobie na nie­co wię­cej niż na co dzień, to jed­nak dobrze wie­my, że prze­cież  odpo­wied­nie wybo­ry żywie­nio­we kształ­tu­ją naszą przy­szłość zdro­wot­ną, a reflek­sja nad nimi może być pierw­szym kro­kiem do pozy­tyw­nych zmian – komen­tu­je Anna Rogińska, eks­pert­ka ds. roz­wo­ju biz­ne­su w 4DCenter.

Tłuste potra­wy, któ­rych peł­no rów­nież na pol­skich sto­łach, są jed­nym z głów­nych czyn­ni­ków sprzy­ja­ją­cych roz­wo­jo­wi oty­ło­ści. Dane Głównego Urzędu Statystycznego i Narodowego Funduszu Zdrowia wska­zu­ją, że 50% Polaków powy­żej 15. roku życia ma nie­pra­wi­dło­wą war­tość wskaź­ni­ka BMI, co jest bez­po­śred­nio zwią­za­ne z nad­mier­nym spo­ży­ciem kalorii.

Otyłość sta­je się nie tyl­ko kwe­stią wagi, lecz rów­nież tema­tem do roz­wa­żań nad zdro­wiem psy­chicz­nym i fizycz­nym spo­łe­czeń­stwa. Statystyki wska­zu­ją w tej chwi­li na pro­blem nad­wa­gi u 62% męż­czyzn i 46% kobiet w Polsce, a pro­gno­zy na naj­bliż­sze lata są jesz­cze bar­dziej niepokojące.

- Tymczasem my, Polacy, mamy ten­den­cję do popa­da­nia w skraj­no­ści – naj­pierw bez­tro­skie obżar­stwo, potem bar­dzo restryk­cyj­na die­ta w ramach tzw. posta­no­wień nowo­rocz­nych. A prze­cież wyra­bia­nie u sie­bie zdro­wych nawy­ków nie na tym pole­ga. To pro­ces stop­nio­wej zmia­ny, a każ­dy dzień może być oka­zją do zdrow­szych wybo­rów – stwier­dza Anna Rogińska.

Świąteczne obżar­stwo to nie tyl­ko czas ostrze­żeń, ale tak­że reflek­sji nad naszy­mi wybo­ra­mi i ich wpły­wem na nasze zdro­wie. To oka­zja do wycią­gnię­cia wnio­sków i zde­cy­do­wa­ne­go pod­ję­cia kro­ków ku zdrow­szym nawy­kom żywie­nio­wym przez cały rok – rów­nież pod­czas spo­tkań i imprez na koniec roku. W koń­cu cho­dzi o nasze zdrowie.

4DCenter to eks­klu­zyw­ne cen­trum dia­gno­stycz­ne, któ­re dosko­na­le odpo­wia­da na indy­wi­du­al­ne potrze­by pacjen­tów. Zapewnia wizy­ty dopa­so­wa­ne do har­mo­no­gra­mu i ocze­ki­wań klien­tów. W trak­cie badań zapew­nia­ny jest spe­cjal­ny strój, zapew­nia­ją­cy wygo­dę i kom­fort. Centrum wyróż­nia się wyso­kim stan­dar­dem jako­ści obsłu­gi. Dodatkowo ofe­ru­je róż­no­rod­ne pakie­ty prze­glą­du zdro­wia, zawie­ra­ją­ce dodat­ko­we kon­sul­ta­cje spe­cja­li­stów, co pozwa­la kom­plek­so­wo zadbać o stan zdro­wia każ­de­go pacjen­ta. 4DCenter znaj­du­je się przy ul. Senatorskiej 2 w Warszawie. 

Strona www: www.4d.center

Kontakt dla mediów: 

Michał Kozłowski, Agencja Face it!; m.kozlowski@agencjafaceit.pl, 452 931 565