Jak dbać o relacje w firmie rodzinnej?

„No business talk at the dinner table” – tak uważa zdecydowana większość prowadzących biznes rodzinny w Polsce. Czy obszar firmy i rodziny to dwa różne światy? Jak dbać o relacje, jeśli pracujemy razem i jesteśmy też rodziną, tak, by radzić sobie z emocjami, które zazwyczaj nie są dobrym doradcą? Jak kontrolować ton i wydźwięk rozmowy, który przecież w rodzinie ma raczej nieoficjalny charakter, podczas gdy w firmie wymaga pewnych formalnych ram?

Tak napraw­dę, aby sku­tecz­nie pro­wa­dzić biz­nes rodzin­ny, nale­ży jedy­nie pamię­tać o kil­ku istot­nych kwe­stiach – mówi Małgorzata Rejmer z rodzin­nej Kancelarii Finansowej LEX, któ­ra na co dzień zaj­mu­je się̨ doradz­twem biz­ne­so­wym, finan­so­wym i praw­nym firm rodzin­nych. Przede wszyst­kim trze­ba oddzie­lać świat rodzi­ny i fir­my, a tak­że nie poru­szać tema­tów fir­mo­wych przy oka­zji rodzin­nych spo­tkań. Rodzina jest rodzi­ną, a fir­ma fir­mą i w każ­dym śro­do­wi­sku war­to wypra­co­wać odręb­ne zasa­dy funkcjonowania.

 Różne role

W myśl tej opi­nii, kwe­stie biz­ne­so­we oma­wia się na zebra­niach, a nie przy rodzin­nym obiedzie,
co oczy­wi­ście nie zawsze jest łatwe i wyma­ga wypra­co­wa­nia. W życiu peł­ni­my róż­ne role –
w pry­wat­nym jeste­śmy rodzi­ca­mi, dzieć­mi, dziad­ka­mi, czy mężem i żoną, a w tym zawo­do­wym – part­ne­ra­mi, współ­pra­cow­ni­ka­mi, czy sze­fa­mi i pod­wład­ny­mi –
mówi Małgorzata Rejmer. I war­to te role roz­róż­niać, a tak­że ich nie mie­szać, szcze­gól­nie jeśli decy­du­je­my się na pro­wa­dze­nie rodzin­ne­go biz­ne­su. W naszym przy­pad­ku Dawid, któ­ry w życiu pry­wat­nym jest moim synem, w fir­mie jest już rów­no­rzęd­nym part­ne­rem i pono­si odpo­wie­dzial­ność za okre­ślo­ne zada­nia, na któ­re się umówiliśmy.

Oczywiście rela­cje rodzin­ne zawsze w jakimś sen­sie wpły­wa­ją na rela­cje fir­mo­we – tego nie da się sztucz­nie zatrzy­mać. Warto jed­nak wycią­gać wnio­ski z poszcze­gól­nych sytu­acji i roz­wi­jać fir­mo­wą rela­cję w pew­nym sen­sie rów­no­le­gle do tej pry­wat­nej – radzi eks­pert­ka z Kancelarii LEX. Szczególnie waż­ne jest to, by oswa­jać emo­cje i wyka­zać się dystan­sem, któ­ry cha­rak­te­ry­zu­je śro­do­wi­ska zawo­do­we. Zatrudniamy prze­cież róż­nych ludzi, współ­pra­cu­je­my z part­ne­ra­mi, i to, że jeste­śmy rodzi­ną, nie jest szcze­gól­nie istot­ne. Ważniejsze sta­je się to, by każ­dy znał swo­je zada­nia w fir­mie, każ­dy wiedział,
co robi i zgod­nie komu­ni­ko­wał się z resz­tą zespo­łu. W fir­mie rodzin­nej nie ma miej­sca na pół­pry­wat­ne wyciecz­ki słow­ne, a tym bar­dziej kłót­nie – to po pro­stu wpły­wa nega­tyw­nie na poziom zmo­ty­wo­wa­nia i poczu­cia bez­pie­czeń­stwa pozo­sta­łych pra­cow­ni­ków, a co za tym idzie na zmniej­sze­nie efektywności
i wydaj­no­ści całej firmy.

Determinacja w działaniu

Nie ule­ga wąt­pli­wo­ści, co poka­zu­ją licz­ne przy­kła­dy, że fir­my rodzin­ne potra­fią być wyjąt­ko­wo ela­stycz­ne i goto­we do poświę­ceń na rzecz wspól­ne­go przed­się­wzię­cia gospo­dar­cze­go, szcze­gól­nie, jeśli myślą o biz­ne­sie rodzin­nym w per­spek­ty­wie wie­lu poko­leń. Firm two­rzo­nych na poko­le­nia będzie coraz wię­cej, gdyż w Polsce funk­cjo­nu­ją już takie nowo­cze­sne roz­wią­za­nia jak fun­da­cja rodzin­na, któ­ra poma­ga zapro­jek­to­wać biz­nes rodzin­ny na lata i zapew­nia fir­mom swo­je­go rodza­ju nie­śmier­tel­ność – pod­kre­śla Małgorzata Rejmer. Przedstawiciele śro­do­wi­ska firm rodzin­nych zda­ją sobie spra­wę, że dzię­ki swo­jej deter­mi­na­cji mogą prze­trwać na ryn­ku pomi­mo kry­zy­sów, czy tur­bu­len­cji. Rodzinność jest tutaj swo­istą siłą napę­do­wą, któ­ra daje wyjąt­ko­wą odporność.

No busi­ness talk at the din­ner table

Rodzina rodzi­ną, a fir­ma fir­mą – war­to zapa­mię­tać to roz­róż­nie­nie. Relacje budu­je­my więc na róż­nych fun­da­men­tach, pra­cu­je­my nad trzy­ma­niem emo­cji na wodzy i moni­to­ru­je­my sytu­ację, gdy rela­cje się prze­ni­ka­ją. Wyciągamy wnio­ski, roz­ma­wia­my – ale nie o spra­wach fir­mo­wych przy rodzin­nym stole.

 Tak napraw­dę wszyst­kie rela­cje wyma­ga­ją zaopie­ko­wa­nia, roz­wi­ja­nia, kształ­to­wa­nia – pod­su­mo­wu­je eks­pert­ka. Obojętnie, czy są to rela­cje matka-syn, czy partner-partnerka w fir­mie.  Jeśli sto­sun­ki pry­wat­ne są uda­ne – duża szan­sa, że roz­wi­nie­my skrzy­dła rów­nież w biz­ne­sie. Oczywiście
pod warun­kiem, że zbu­du­je­my nasze rela­cje w opar­ciu o solid­ne fun­da­men­ty zło­żo­ne z lojalności
i zaan­ga­żo­wa­nia, swo­bod­nej komu­ni­ka­cji, sta­bil­no­ści i długoterminowości. 

Właściwie roz­wi­ja­ne rela­cje rodzin­ne z jed­nej stro­ny sta­no­wią siłę napę­do­wą dla roz­wo­ju fir­my, ale rów­no­cze­śnie stwa­rza­ją wyzwa­nia. Kluczem do suk­ce­su jest pro­fe­sjo­nal­ne zarzą­dza­nie fir­mą, budo­wa­nie rów­no­wa­gi mię­dzy lojal­no­ścią a obiek­ty­wi­zmem oraz sku­pie­nie się na kompetencjach
przy obsa­dza­niu klu­czo­wych stanowisk.

Kancelaria Finansowa Lex – rodzin­na kan­ce­la­ria prawno-konsultingowa zaj­mu­ją­ca się̨ doradz­twem biz­ne­so­wym, finan­so­wym i praw­nym, spe­cja­li­zu­ją­ca się m.in.: w suk­ce­sji biz­ne­su oraz bie­żą­cej obsłu­dze firm rodzin­nych. Kancelaria poma­ga budo­wać przed­się­bior­com bez­piecz­ny biz­nes na lata – taki, któ­ry sku­tecz­nie zosta­nie prze­ka­za­ny następ­ne­mu poko­le­niu i będzie źró­dłem rodzin­nej satys­fak­cji. Działa zawsze na naj­wyż­szym pozio­mie, kie­ru­jąc się taki­mi war­to­ścia­mi, jak: odpo­wie­dzial­ność, rze­tel­ność, sza­cu­nek, pro­fe­sjo­na­lizm i roz­wój, sku­tecz­ność i kon­se­kwen­cja. https://kf-lex.pl

 

Kontakt dla mediów: Karina Grygielska, Agencja Face It, e‑mail: k.grygielska@agencjafaceit.pl, tel. +48 510 139 575