ZMIENIAJĄCA ŻYCIE MOC SEKSU- dowiedz się, jak odkryć i wykorzystywać energię seksualną do zmian.

Nasze rela­cje sek­su­al­ne mogą budzić bar­dzo skraj­ne emo­cje. Często mają wymiar wsty­dli­wy, a ich ugrzecz­nio­ny cha­rak­ter pogłę­bia pro­blem trak­to­wa­nia sek­su jako tabu. Jednocześnie mogą być zupeł­nie prze­ciw­ne – kom­pul­syw­ne, wyuz­da­ne, wręcz bru­tal­ne i odar­te z magii. A prze­cież seks to ener­gia, któ­ra łączy trzy klu­czo­we obsza­ry ist­nie­nia czło­wie­ka, cia­ło, umysł oraz duszę. Jego mocy nie da się zaprze­czyć, a ci, któ­rzy odwa­ży­li się zadbać o tę sfe­rę życia cze­ka nagro­da, i to nie tyl­ko w arka­nach sypial­ni, ale i we wszyst­kich dzie­dzi­nach życia.

Na ten temat Rozmawiamy z Dr. Amy Killen. Prekursorką trans­for­mu­ją­cej mocy sek­su­al­nej ener­gii. W swo­jej pra­cy nauko­wej łączy takie dzie­dzi­ny jak big data, sztucz­na inte­li­gen­cja, tech­no­lo­gie rege­ne­ra­tyw­ne z  psy­cho­lo­gią i antycz­ny­mi prak­ty­ka­mi sek­su­al­ny­mi. Tę wszech­stron­ną inno­wa­tor­kę, jak i wie­lu innych naukow­ców i spe­cja­li­stów z róż­nych sfer życia będzie moż­na spo­tkać na żywo w Warszawie na Life Balance Congress już 7–9 lip­ca 2023 roku.

Kochaj i czerp z życia garściami 

 Medycyna zapo­bie­gaw­cza to dzie­dzi­na medy­cy­ny, któ­ra sku­pia się na ochro­nie pacjen­tów przed poten­cjal­ny­mi cho­ro­ba­mi i dba­ło­ścią o zdro­wie orga­ni­zmu. W naszej świa­do­mo­ści medycz­nej czę­sto bra­ku­je myśle­nia o przy­szło­ści nasze­go zdro­wia, a zain­te­re­so­wa­nie nim poja­wia się dopie­ro w momen­cie, gdy jest już za późno.

W moim odczu­ciu współ­cze­sna medy­cy­na, zanad­to sku­pia się na lecze­niu cho­rób w momen­cie poja­wie­nia się obja­wów, zamiast im  zapo­bie­gać. Pierwszy raz dotar­ło to do mnie, gdy zaczy­na­łam swo­ją prak­ty­kę jako lekarz na oddzia­le ratun­ko­wym. To doświad­cze­nie skło­ni­ło mnie do zmia­ny kie­run­ku moje­go roz­wo­ju jako spe­cja­list­ki. Postanowiłam sku­pić się, na medy­cy­nie zapo­bie­gaw­czej oraz medy­cy­nie dłu­go­wiecz­no­ści, któ­ra kon­cen­tru­je się na dąże­niu do osią­gnię­cia jak naj­dłuż­sze­go życia w  peł­nym zdro­wiu.  Moja prak­ty­ka nie ogra­ni­cza się wyłącz­nie do zdro­wia sek­su­al­ne­go, ale sku­pia się na opty­ma­li­za­cji dzia­ła­nia całe­go orga­ni­zmu. O zdro­wiu sek­su­al­nym mówię dużo przez jego nie­oce­nio­ny wpływ na ogól­ne zdro­wie czło­wie­ka, ponie­waż jest to temat nie­wy­star­cza­ją­co poru­sza­ny, a jed­no­cze­śnie to  klu­czo­wy dla osią­gnię­cia peł­ni życia. – mówi dr Amy Killen

Seks roz­wią­za­niem tajem­ni­cy życia?

Jako dzie­dzi­na nauki, sek­su­olo­gia zaczę­ła roz­wi­jać się w dru­giej poło­wie XIX wie­ku. Wówczas powsta­ły pierw­sze pra­ce nauko­we doty­czą­ce sek­su­al­no­ści czło­wie­ka, ale cięż­ko mówić o ist­nie­niu tej nauki w dys­kur­sie publicz­nym. Tak napraw­dę dopie­ro w XX wie­ku sek­su­olo­gia sta­ła się sza­no­wa­ną dzie­dzi­ną nauki. Jednak teo­rie dr Amy Killen wyprze­dza­ją skost­nia­łe podej­ście nauko­we, wyzwa­la­jąc seks,  two­rząc z nie­go naukę o cha­rak­te­rze holistycznym.

Sexpotenial Medicine czy­li jak Sex warun­ku­je nasze zdro­wie i życie.

Nieustannie aktu­ali­zu­ją­ca się i roz­wi­ja­ją­ca medycz­na wie­dza na temat sek­su, spra­wia, że nie tyl­ko może­my, ale i musi­my posze­rzać naszą wie­dzę w tym tema­cie. Jedną z odpo­wie­dzi na rosną­cą wie­dzę sek­su­al­ną jest ter­min stwo­rzo­ny przez dr Amy Killem – Sexpotential Medicine.

Stworzyłam ter­min Sexpotential Medicine w celu opi­sa­nia sta­le postę­pu­ją­ce­go wzro­stu świa­do­mo­ści, któ­ry widzi­my nie tyl­ko w dzie­dzi­nie medy­cy­ny jako cało­ści, ale tak­że w medy­cy­nie sek­su­al­nej. Można to zauwa­żyć przede wszyst­kim w zbio­ro­wej świa­do­mo­ści spo­łe­czeń­stwa. Współczesne pro­ble­my wyma­ga­ją współ­cze­snych roz­wią­zań. Lata mar­gi­na­li­za­cji naszej sek­su­al­no­ści, zwłasz­cza u kobiet, spra­wi­ły, że musi­my wło­żyć w to jesz­cze więk­szy wysi­łek, aby ponow­nie zde­fi­nio­wać nasza sek­su­al­ność. Dlatego w swo­jej meto­dzie łączę tra­dy­cyj­ną medy­cy­nę, sta­ro­żyt­ne prak­ty­ki oraz nowe tech­no­lo­gie, takie jak sztucz­na inte­li­gen­cja, BIG DATA, block­cha­in oraz bio­lo­gię rege­ne­ra­cyj­ną. Wszystko po to, aby pomóc spo­łe­czeń­stwu osią­gnąć zdro­wie w naj­prost­szy spo­sób – czy­li pod­kre­ślę jesz­cze raz – poprzez SEKS. – zazna­cza dr Amy Killen.

Mówić, upra­wiać, edukować

Seks to po pro­stu seks, a jed­no­cze­śnie jest to jed­na z naj­pięk­niej­szych umie­jęt­no­ści ludz­kich, któ­ra jest ele­men­tar­nym doświad­cze­niem naszej egzy­sten­cji. Pomimo tego, że każ­de­go dnia świat sta­je się coraz bar­dziej otwar­ty na tema­ty zwią­za­ne z sek­su­al­no­ścią to nie powin­ni­śmy rezy­gno­wać z posze­rza­nia naszej świa­do­mo­ści w tym kie­run­ku. Zwłaszcza w cza­sach, kie­dy obraz wszech­obec­ne­go sek­su, dostęp­ne­go w swo­jej zde­ge­ne­ro­wa­nej i sko­mer­cja­li­zo­wa­nej for­mie jest na wycią­gnię­cie ręki.

Mówienie o sek­sie bez barier, wciąż jest trud­ne. Możemy poczuć się zagu­bie­ni w świe­cie, gdzie seks jest utoż­sa­mia­ny z pro­duk­tem, któ­ry leży na skle­po­wej pół­ce. Aby się o tym prze­ko­nać nie trze­ba patrzeć dale­ko. Wystarczy spoj­rzeć na media, rekla­my czy popkul­tu­rę, żeby zauwa­żyć sztucz­ność , któ­ra nie pokry­wa się z prze­cięt­ny­mi ludz­ki­mi doświad­cze­nia­mi.  Obraz sek­su został w pewien spo­sób wykre­owa­ny i oddzie­lo­ny od swo­jej praw­dzi­wej natu­ry. Jak czę­sto sły­szy­my o wpły­wie zmian hor­mo­nal­nych, cho­ro­bach prze­wle­kłych i  codzien­nych sek­su­al­nych pro­ble­mach w dys­kur­sie publicz­nym? Jak wyglą­da świa­do­mość spo­łecz­na na temat leków i pro­duk­tów zabu­rza­ją­cych nasze zdro­wie? To absur­dal­ne, że wciąż mamy pro­blem z roz­mo­wą o tak natu­ral­nych kwe­stiach. Jednak głę­bo­ko wie­rzę, że ten brak komu­ni­ka­cji spo­łecz­nej nie potrwa dłu­go. Na moich spo­tka­niach widzę coraz, wię­cej świa­do­mych i cie­ka­wych sek­su­al­no­ści ludzi, któ­rzy nie tyl­ko chcą się leczyć, ale rów­nież napra­wiać swo­je życie, wła­śnie za pomo­cą sek­su.  – wska­zu­je