Mandat za trampki z Doha? Co należy wiedzieć o opłatach celnych podczas przekraczania granicy

Jak ostat­nio dono­si­ły media, Klaudia Halejcio i jej narze­czo­ny Oskar zosta­li zatrzy­ma­ni w stre­fie cel­nej na Lotnisku Chopina. Chodziło o zawar­tość ich wali­zek i oskar­że­nie o nie­le­gal­ny prze­myt towa­ru. O komen­tarz w tej spra­wie popro­si­li­śmy mec. Katarzyny Bórawskiej z Kancelarii B‑Legal.

Jakie kon­kret­ne prze­pi­sy praw­ne doty­czą­ce stre­fy cel­nej na Lotnisku Chopina były istot­ne w przy­pad­ku zatrzy­ma­nia Klaudii Halejcio i jej narze­czo­ne­go Oskara?

Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski zosta­li zatrzy­ma­ni przez Straż Graniczną na lot­ni­sku Chopina
w Warszawie w związ­ku z „nie­le­gal­nym prze­my­tem towa­ru”. Para otrzy­ma­ła man­dat i cło do zapła­ty z uwa­gi na fakt zaku­pu tram­pek z Doha. W zakre­sie naru­sze­nia prze­pi­sów doty­czą­cych ceł nale­ży zapo­znać się z kodek­sem kar­nym skar­bo­wym, a dokład­nie z art. 47, któ­ry sta­no­wi o karze dla oso­by, któ­ra, uchy­la­jąc się od powin­no­ści cel­nej, wpro­wa­dza z zagra­ni­cy na obszar pol­ski cel­ny lub wypro­wa­dza z tego obsza­ru za gra­ni­cę towar bez uisz­cze­nia cła.

Czy ist­nie­ją szczególne prze­pi­sy regu­lu­ją­ce opła­ty cel­ne za przewóz okre­ślo­nych przed­miotów, takich jak tramp­ki, które były przy­czy­ną zatrzy­ma­nia pary?

Opłaty cel­ne za prze­wóz okre­ślo­nych przed­mio­tów róż­nią się w zależ­no­ści od kra­ju, do którego
są prze­wo­żo­ne, rodza­ju towa­rów oraz obo­wią­zu­ją­cych prze­pi­sów cel­nych. W celu uzy­ska­nia dokład­nych infor­ma­cji na temat opłat cel­nych, naj­le­piej skon­sul­to­wać się z orga­nem cel­nym kra­ju docelowego,
z prze­pi­sa­mi dane­go kra­ju, do któ­re­go zmie­rza­my, bowiem regu­la­cje te są różne.

W jaki sposób pro­ce­du­ry zwią­za­ne ze stre­fą celo­wą wpły­wa­ją na prze­jazd podróż­nych przez lot­ni­sko, a zwłasz­cza na kon­tro­lę prze­wo­żo­nych przed­miotów?

Strefa cel­na to obszar, gdzie obo­wią­zu­ją spe­cjal­ne regu­la­cje cel­ne i podat­ko­we, odbiegające
od stan­dar­do­wych prze­pi­sów obo­wią­zu­ją­cych na tery­to­rium kra­ju. W wie­lu przy­pad­kach stre­fy cel­ne two­rzo­ne są w celu stwo­rze­nia bar­dziej sprzy­ja­ją­ce­go śro­do­wi­ska dla biz­ne­su, han­dlu i inwestycji.

Czy zatrzy­ma­nie pary i nało­że­nie man­da­tu sta­no­wi­ły pro­ce­du­ry ruty­no­we, czy też mogły wyni­kać z jakichś szczególnych oko­licz­no­ści w tym kon­kret­nym przypadku?

W więk­szo­ści kra­jów każ­dy pasa­żer pod­le­ga kon­tro­li cel­nej przy prze­kra­cza­niu gra­nic. Kontrole cel­ne mają na celu moni­to­ro­wa­nie prze­wo­żo­nych towa­rów, egze­kwo­wa­nie prze­pi­sów cel­nych, podat­ko­wych i innych regulacji.

Organy cel­ne spraw­dza­ją, czy podróż­ny nie prze­wo­zi towa­rów, któ­re pod­le­ga­ją ogra­ni­cze­niom, zaka­zom lub obo­wiąz­ko­wi uisz­cze­nia opłat cel­nych. W nie­któ­rych kra­jach kon­tro­le te wyko­ny­wa­ne są wyryw­ko­wo i nie obej­mu­ją wszyst­kich pasażerów.

Próżno szu­kać rów­nież wytycz­nych, któ­ry­mi kie­ru­ją się Strażnicy Graniczni, wybie­ra­jąc oso­by, któ­re przej­dą taką kon­tro­lę – choć oczy­wi­ście, pierw­sze co przy­cho­dzi na myśl, to pasa­że­ro­wie, któ­rzy na pierw­szy rzut oka wyglą­da­ją „podej­rza­nie”. Po wykry­ciu nie­pra­wi­dło­wo­ści funk­cjo­na­riu­sze mają peł­ne pra­wo do nało­że­nia man­da­tu i pod­ję­cia sto­sow­nych środ­ków zmie­rza­ją­cych do zacho­wa­nia porząd­ku prawnego.

Jakie są ewen­tu­al­ne kon­se­kwen­cje praw­ne dla Klaudii Halejcio i jej towa­rzy­sza w związ­ku z otrzy­ma­nym man­da­tem i spra­wą, która tra­fiła do sądu?

Osoba, któ­ra nie uiści­ła cła, może być obcią­żo­na karą finan­so­wą. Wysokość kary może zale­żeć od war­to­ści towa­rów, rodza­ju naru­sze­nia, a tak­że od poli­ty­ki cel­nej dane­go kra­ju. W przy­pad­ku Klaudii Halejcio i Oskara Wojciechowskiego zosta­li oni uka­ra­ni karą grzyw­ny w for­mie man­da­tu kar­ne­go. Tylko gdy doj­dzie do odmo­wy przy­ję­cia man­da­tu kar­ne­go, wów­czas spra­wa zosta­je skie­ro­wa­na na dro­gę postę­po­wa­nia sądo­we­go do wła­ści­we­go sądu rejo­no­we­go. Jeśli więc man­dat został przez oso­by naru­sza­ją­ce pra­wo przy­ję­ty, wów­czas spra­wa koń­czy swój bieg i nie zosta­nie skie­ro­wa­na do sądu.

Czy w sytu­acji zatrzy­ma­nia na stre­fie cel­nej ist­nie­je pra­wo do odwo­ła­nia się od decy­zji lub mandatu?

Tak, ist­nie­je moż­li­wość, aby odmó­wić przy­ję­cia man­da­tu. Wówczas, jak zosta­ło to już wyżej opi­sa­ne, spra­wa zosta­je skie­ro­wa­na do sądu powszech­ne­go, któ­ry roz­strzy­gnie czy odmo­wa przy­ję­cia man­da­tu była uza­sad­nio­na, czy też nie. Osoba, któ­ra odma­wia przy­ję­cia man­da­tu ma zale­d­wie chwi­lę na pod­ję­cie takiej decy­zji, bowiem może uczy­nić to tyl­ko wte­dy, gdy funk­cjo­na­riusz zada­je pyta­nie „czy przyj­mu­je­my mandat”.

 

Jakie są róż­ni­ce w trak­to­wa­niu prze­wo­żo­nych przed­miotów o cha­rak­te­rze oso­bi­stym a tymi, które mogą pod­le­gać opła­tom celno-skarbowym?

Większość podróż­nych uwa­ża, że opła­ty za cło doty­czą zazwy­czaj uży­wek bądź elektroniki,
lecz w rze­czy­wi­sto­ści ocle­niu pod­le­ga wie­le innych przed­mio­tów m. in. odzież, pamiąt­ki czy pre­zen­ty. Ocleniu nie pod­le­ga­ją towa­ry, któ­re są potrzeb­ne podró­żu­ją­ce­mu, a więc jego bagaż oso­bi­sty. Aby unik­nąć kło­po­tów na gra­ni­cy, nale­ży pamię­tać, że, jeśli zaku­pi­my rze­czy w kra­ju poza UE o łącz­nej war­to­ści prze­kra­cza­ją­cej limi­ty cła, nale­ży to nie­zwłocz­nie zgło­sić to w trak­cie odpra­wy, aby unik­nąć póź­niej­szych nieporozumień.

Czy cele­bryt­ka i jej narze­czo­ny mie­li świa­do­mość wystę­po­wa­nia prze­pisów, zwią­za­nych z prze­wo­zem tram­pek z Doha, które dopro­wa­dzi­ły do zatrzymania?

Ciężko wypo­wie­dzieć się na temat świa­do­mo­ści podróż­nych w zakre­sie prze­pi­sów zwią­za­nych z prze­wo­zem jakich­kol­wiek rze­czy z innych państw – naj­le­piej w tym zakre­sie popro­sić o komen­tarz cele­bryt­kę i jej narze­czo­ne­go. Przepisy doty­czą­ce prze­wo­zów róż­nych rze­czy z zagra­ni­cy nie są jed­nak­że infor­ma­cją tajem­ną i wyda­je mi się, iż każ­dy podró­żu­ją­cy w mniej­szym lub więk­szym stop­niu ma świa­do­mość, co to jest cło.

W jaki sposób pra­wo regu­lu­je spra­wy zwią­za­ne z prze­my­tem czy ewen­tu­al­nym nie­świa­do­mym naru­sze­niem prze­pisów cel­nych?

Naruszenie prze­pi­sów cel­nych może być wyni­kiem bra­ku świa­do­mo­ści lub nie­do­sta­tecz­nej wie­dzy podróż­ne­go na temat obo­wią­zu­ją­cych prze­pi­sów. Wiele kra­jów wpro­wa­dza na swo­ich gra­ni­cach prze­pi­sy cel­ne, mają­ce na celu kon­tro­lę i regu­la­cję prze­wo­zu róż­nych towarów.

Jeśli podróż­ny przy­pad­ko­wo naru­szy prze­pi­sy cel­ne, czę­sto może liczyć na pew­ne umo­rze­nia lub inne for­my łago­dze­nia kon­se­kwen­cji, zwłasz­cza jeśli cho­dzi o przy­pad­ki nie­umyśl­ne i brak inten­cji unik­nię­cia opłat cel­nych. Najlepiej oczy­wi­ście zapo­znać się przed przy­lo­tem do dane­go kra­ju z prze­pi­sa­mi cel­ny­mi dane­go kraju.

Czy zda­rze­nia tego typu są czę­ste, czy raczej rzad­kie i czy ist­nie­ją środ­ki pre­wen­cyj­ne, aby unik­nąć takich sytu­acji na stre­fie cel­nej lotniska?

W tego typu sytu­acjach swo­je sta­no­wi­sko na lot­ni­skach wyra­ża­ją jedy­nie straż­ni­cy gra­nicz­ni, któ­rzy sto­ją na stra­ży porząd­ku prawa.

Adwokat Katarzyna Bóraw­ska ukoń­czy­ła stu­dia praw­ni­cze na Wydziale Prawa i Administracji UMK w Toruniu, gdzie mię­dzy inny­mi repre­zen­to­wa­ła swój uni­wer­sy­tet w mię­dzy­na­ro­do­wym kon­kur­sie praw­ni­czym Philip C. Jessup International Law Moot Court Competition. Następnie odby­ła staż w Ambasadzie RP w Waszyngtonie. Po ukoń­cze­niu stu­diów w związ­ku z zain­te­re­so­wa­nia­mi doty­czą­cy­mi poli­ty­ki zagra­nicz­nej odby­ła staż w Parlamencie Europejskim w Brukseli gdzie uczest­ni­czy­ła w pra­cach m.in. Komisji Spraw Zagranicznych (AFET) oraz Podkomisji Bezpieczeństwa i Obrony (SEDE). Aplikację adwo­kac­ką ukoń­czy­ła w Okręgowej Radzie Adwokackiej w Toruniu, któ­rą zakoń­czy­ła pozy­tyw­nym zło­że­niem egza­mi­nu adwo­kac­kie­go, z naj­lep­szym wyni­kiem na roku i wpi­sem na listę adwo­ka­tów, pro­wa­dzo­ną przez Okręgową Radę Adwokacką w Toruniu. Obecnie adwo­kat Katarzyna Bórawska zaj­mu­je się przede wszyst­kim pra­wem rodzin­nym, kar­nym i gospo­dar­czym. Posiada szcze­gól­ne doświad­cze­nie w zakre­sie pro­ce­du­ry cywilnej
i stra­te­gii sądo­wej. Obecnie pro­wa­dzi kom­plek­so­wą obsłu­gę zagra­nicz­nych pod­mio­tów kor­po­ra­cyj­nych, repre­zen­tu­je też wie­lu obco­kra­jow­ców w postę­po­wa­niach sądo­wych na tere­nie nasze­go kra­ju. Biegle mówi w języ­ku angiel­skim oraz w stop­niu pod­sta­wo­wym komu­ni­ku­je się po fla­mandz­ku.Kontakt dla mediów: Karina Grygielska: k.grygielska@agencjafaceit.pl / +48 510 139 575