Wraca moda na wybielanie zębów

Uśmiech jest wizy­tów­ką każ­de­go z nas, o któ­rą nale­ży szcze­gól­nie dbać. Osiągnięcie pożą­da­ne­go ostat­nio, tele­wi­zyj­ne­go efek­tu dla wie­lu osób jest nie­osią­gal­ne bez inter­wen­cji sto­ma­to­lo­gii este­tycz­nej. Pozostaje jed­nak gru­pa pacjen­tów w gabi­ne­tach sto­ma­to­lo­gicz­nych, któ­rzy może nie posia­da­ją budże­tu na takie­go rodza­ju zabie­gi, a przy tym mogą pochwa­lić się natu­ral­nie zdro­wy­mi zęba­mi, gdzie jedy­nie ich kolor pozo­sta­je do popra­wy. Dentyści obser­wu­ją zja­wi­sko wzro­stu zain­te­re­so­wa­nia wybie­la­niem zębów, któ­re jest wystar­cza­ją­cym zabie­giem, by być posia­da­czem pięk­ne­go, bia­łe­go uśmiechu. 

Małoinwazyjny zabieg o natych­mia­sto­wych efektach

Wybielanie zębów to zabieg z pogra­ni­cza sto­ma­to­lo­gii i medy­cy­ny este­tycz­nej. Polega on na roz­ja­śnia­niu natu­ral­nych tka­nek zębów poprzez nakła­da­nie spe­cjal­ne­go pre­pa­ra­tu, naj­czę­ściej w for­mie żelu, na odpo­wied­nio przy­go­to­wa­ne i zdro­we zęby. Preparat jest akty­wo­wa­ny przy uży­ciu odpo­wied­niej ilo­ści świa­tła i pozo­sta­wia­ny na zębach przez oko­ło 15 minut. Taką sesję powta­rza się od 3 do 4 razy. Po wybie­la­niu uzy­sku­je się natych­mia­sto­wy efekt, naj­czę­ściej roz­ja­śnia­jąc zęby o 3 do 4 odcie­ni sza­ro­ści. Rezultat jest widocz­ny natych­miast, a efekt utrzy­mu­je się od pół roku do 2 lat.

- Pacjenci z kom­plek­sa­mi zwią­za­ny­mi z uśmie­chem czę­sto nie mają odwa­gi, aby poka­zać zęby, ogra­ni­cza­jąc swo­je uśmie­chy lub mówiąc z zamknię­ty­mi usta­mi. Wybielenie i popra­wa wyglą­du zębów, pozwa­la im odzy­skać pew­ność sie­bie i kom­fort pod­czas roz­mów z inny­mi oso­ba­mi, co prze­kła­da się na dobre samo­po­czu­cie. To nie­sa­mo­wi­cie satys­fak­cjo­nu­ją­ce, gdy jako leka­rze obser­wu­je­my prze­mia­nę u pacjen­ta, któ­ry przed zabie­giem nie jest w sta­nie swo­bod­nie się uśmie­chać, a po nim  sta­je się pew­ny sie­bie, rado­sny, otwar­ty i zado­wo­lo­ny – mówi lek. dent. Grzegorz Kruszczyński z cen­trum sto­ma­to­lo­gicz­ne­go Bimedical w Warszawie.

Wybielić moż­na tyl­ko zdro­we zęby

Żeby móc wybie­lić zęby, potrzeb­ne jest speł­nie­nie kil­ku klu­czo­wych wyma­gań. Przede wszyst­kim nale­ży zacząć od kon­sul­ta­cji z den­ty­stą i higie­nist­ką, któ­rzy oce­nią stan uzę­bie­nia. Często pacjen­ci, któ­rzy zgła­sza­ją się na kon­sul­ta­cję doty­czą­cą wybie­la­nia zębów, dowia­du­ją się, że nie jest to moż­li­we ze wzglę­du na znisz­czo­ne lub odbu­do­wa­ne wcze­śniej zęby. Próchnica lub ich sil­na nad­wraż­li­wość wyklu­cza moż­li­wość wybie­la­nia. Tego zabie­gu nie doko­nu­je się w przy­pad­ku kobiet w cią­ży lub aler­gii na któ­ryś ze skład­ni­ków pre­pa­ra­tu. Co wię­cej, zęby muszą być oczysz­czo­ne z kamie­nia nazęb­ne­go przed przy­stą­pie­niem do wybielania.

O rezul­ta­ty nale­ży dbać

Dla zapew­nie­nia jak naj­dłuż­sze­go efek­tu wybie­la­nia zale­ca się regu­lar­ne i dokład­ne utrzy­ma­nie higie­ny jamy ust­nej. Po wybie­la­niu zale­ca się rów­nież sto­so­wa­nie tzw. „bia­łej die­ty” w pierw­szym okre­sie po zabie­gu. Oznacza to uni­ka­nie spo­ży­wa­nia pokar­mów zawie­ra­ją­cych sub­stan­cje sil­nie bar­wią­ce, takie jak czer­wo­ne wino, cur­ry czy czar­na kawa. Po spo­ży­ciu bar­wią­ce­go pokar­mu nale­ży natych­miast prze­płu­kać jamę ust­ną wodą lub umyć zęby.

Koszty śnież­no­bia­łe­go uśmiechu

Ceny wybie­la­nia zębów mogą wahać się od pół­to­ra do dwóch tysią­ca zło­tych, w zależ­no­ści od wybra­nej meto­dy i zakre­su zabie­gu.  Wybielanie zębów w gabi­ne­cie sto­ma­to­lo­gicz­nym zazwy­czaj jest droż­sze, ale zapew­nia natych­mia­sto­we i bar­dziej inten­syw­ne rezultaty.

- Koszt wsta­wie­nia nowe­go uzę­bie­nia, takie­go jak koro­ny, liców­ki lub implan­ty zębo­we, jest znacz­nie bar­dziej zróż­ni­co­wa­ny, ponie­waż zale­ży od mate­ria­łu uży­wa­ne­go do kon­struk­cji, skom­pli­ko­wa­nia pro­ce­du­ry lub ewen­tu­al­nej potrze­by dodat­ko­wych przy­go­to­wań, takich jak lecze­nie i oczysz­cze­nie zębów przed wsta­wie­niem. W przy­pad­ku bar­dziej zaawan­so­wa­nych zabie­gów, takich jak implan­ty zębo­we, kosz­ty będą wyż­sze – doda­je lek. dent. Grzegorz Kruszczyński.

W przy­pad­kach, gdy lekarz  odma­wia moż­li­wość wybie­la­nia zębów, pozo­sta­je nam rekon­struk­cja uzę­bie­nia poprzez zasto­so­wa­nie koron, licó­wek lub meto­dy bon­din­gu. Jest to bar­dzo wygod­na alter­na­ty­wa, któ­ra jed­nak wyma­ga więk­szych nakła­dów finan­so­wych. W tym przy­pad­ku moż­li­wo­ści są nie­ogra­ni­czo­ne. Pacjent może sobie  zaży­czyć dowol­ny kolor koron. Takie roz­wią­za­nie może nam star­czyć nawet na kil­ka­dzie­siąt lat. Dentyści pole­ca­ją go, gdy uzę­bie­nie wyma­ga rekon­struk­cji, a nie jedy­nie zmia­ny barwy.