Program Ochrony Powietrza na Mazowszu ponownie zaskarżony

Program Ochrony Powietrza w woje­wódz­twie mazo­wiec­kim został zaskar­żo­ny przez oso­bę pry­wat­ną, miesz­kań­ca powia­tu prusz­kow­skie­go z miej­sco­wo­ści Żółwin. Brak moż­li­wo­ści użyt­ko­wa­nia komin­ka zgod­ne­go z ogól­nie przy­ję­ty­mi nor­ma­mi Ekoprojektu przez więk­szość roku kalen­da­rzo­we­go to głów­ny zarzut wobec kon­tro­wer­syj­nej uchwa­ły Sejmiku Województwa Mazowieckiego z wrze­śnia 2020 roku, któ­ra wpro­wa­dzi­ła na tere­nie całe­go woje­wódz­twa mazo­wiec­kie­go ogra­ni­cze­nia w eks­plo­ata­cji tych urządzeń. 

Zarzut zło­żo­ny w mar­cu tego roku doty­czy m.in. moż­li­wo­ści wpro­wa­dze­nia krót­ko­trwa­łych zaka­zów użyt­ko­wa­nia komin­ków w dni smo­go­we. W prak­ty­ce, jak wska­zu­je oskar­ży­ciel, Sejmik Województwa Mazowieckiego defi­ni­cję sło­wa „krót­ko­trwa­łe” nad­in­ter­pre­tu­je i wpro­wa­dza bez­pod­staw­nie wyłą­cze­nie komin­ków nie­bę­dą­cych głów­nym źró­dłem cie­pła, zgod­nych  z wymo­ga­mi dyrek­ty­wy Ekoprojekt z użyt­ko­wa­nia na 250 dni w roku.

Nie dla nie­uza­sad­nio­nych przepisów

Większość okre­su obo­wią­zy­wa­nia zaka­zu pokry­wa się z jesien­nym sezo­nem grzew­czym: od wrze­śnia do koń­ca grud­nia. Podobny zakaz obo­wią­zy­wał w latach 2020, 2021 i obo­wią­zu­je w tym roku na tere­nie miast: Radom, Ostrołęka, Siedlce oraz powia­tów: pia­se­czyń­ski, legio­now­ski, woło­miń­ski, otwoc­ki, prusz­kow­ski; war­szaw­ski zachod­ni; sie­dlec­ki i sier­pec­ki. Mieszkańcy tych tere­nów nie mogą korzy­stać ze swo­ich komin­ków zgod­nie z ich prze­zna­cze­niem 250 dni w roku 2021 i 250 dni w roku 2022, co wniósł oskar­ży­ciel mazo­wiec­kie­go POPu. Jak twier­dzi miesz­ka­niec powia­tu prusz­kow­skie­go, to poważ­ne i niczym nie­uza­sad­nio­ne ogra­ni­cze­nie pra­wa wła­sno­ści. Powołuje się przy tym o licz­bę dni z prze­kro­cze­niem dopusz­czal­nych stę­żeń PM w roku 2022, któ­rych było 2 dla mia­sta Warszawy, gdzie znaj­du­je się naj­bli­żej poło­żo­ny czuj­nik jako­ści powie­trza, a zabu­do­wa i infra­struk­tu­ra jest miej­ska, a nie wiej­ska jak u użyt­kow­ni­ka komin­ka, co ma bez­po­śred­ni wpływ na odczyt para­me­trów ze sta­cji pomiarowych.

- Zakaz ten, nie dość, że nie jest popar­ty bada­nia­mi nauko­wy­mi ani szcze­gó­ło­wą inwen­ta­ry­za­cją źró­deł cie­pła na tere­nie woje­wódz­twa mazo­wiec­kie­go, to jesz­cze nie ma opar­cia w fak­tach. Zakaz obo­wią­zu­je z powo­du prze­kro­cze­nia stę­żeń BaP w powie­trzu. Tymczasem, jak wyka­za­ły 2 nie­za­leż­ne bada­nia nauko­we komin­ków eko­pro­jek­to­wych w warun­kach rze­czy­wi­stych, emi­sja BaP jest 100 do 1000 razy niż­sza, niż prze­wi­du­ją to nor­my i ma nie­istot­ny wpływ na stę­że­nie tej sub­stan­cji w powie­trzu na tere­nach, gdzie obo­wią­zu­ją zaka­zy. OSKP (Ogólnopolskie Stowarzyszenia Kominki i Piece) przy­stą­pi­ło do tej skar­gi – wyja­śnia Wojciech Perek, eks­pert OSKP i gru­py Drewno Pozytywna Energia.

Spór o urzą­dze­nia zgod­ne z dyrek­ty­wa­mi UE

Do skar­gi na mazo­wiec­ki POP odniósł się rów­nież prze­wod­ni­czą­cy Sejmiku Województwa Mazowieckiego Ludwik Rakowski, któ­ry stwier­dził m.in., że zakaz pale­nia nie jest uciąż­li­wy dla wła­ści­cie­li komin­ków, ponie­waż „nie naru­sza funk­cji deko­ra­cyj­nej takie­go urządzenia”.

- Kominki dla wie­lu gospo­darstw domo­wych to głów­ne lub dodat­ko­we źró­dło ener­gii. Przypomnijmy, że odna­wial­nej ener­gii – naj­star­szej, naj­ła­twiej dostęp­nej i naj­tań­szej. Co wpły­wa na jego popu­lar­ność w cza­sach nie­pew­no­ści ener­ge­tycz­nej i rosną­cych cen innych źró­deł ener­gii (gaz, prąd), któ­re w odróż­nie­niu od drew­na nie są OZE. W ramach naszej orga­ni­za­cji nie tyl­ko pro­mu­je­my drew­no kawał­ko­we, ale rów­nież wyko­rzy­sta­nie nisko­emi­syj­nych urzą­dzeń, któ­re w UE są dopusz­czo­ne do użyt­ku. Widzimy, że Polacy ogrze­wa­ją bio­ma­są swo­je domy w spo­sób odpo­wie­dzial­ny i zgod­ny z prze­pi­sa­mi. Dziwi nas fakt, że nasze wewnętrz­ne prze­pi­sy, któ­re powin­ny być z pew­no­ścią skon­tro­lo­wa­nie przez Komisję Europejską, ogra­ni­cza­ją pol­skich oby­wa­te­lom dostęp do bez­pie­czeń­stwa ener­ge­tycz­ne­go – doda­je Wojciech Perek.

Przypominamy, że od 1 stycz­nia tego roku nie moż­na na obsza­rze woje­wódz­twa mazo­wiec­kie­go uży­wać innych komin­ków jak eko­pro­jek­to­we, więc uchwa­lo­ny w 2020 zakaz doty­czy obec­nie tyl­ko takich nowo­cze­snych, nisko­emi­syj­nych urządzeń.

O dal­szym losie mazo­wiec­kie­go pro­gra­mu ochro­ny powie­trza sąd zade­cy­du­je 1 czerw­ca 2023.