Rządzi branżą kosmetologiczną w Wielkiej Brytanii – teraz podejmuje wyzwanie na rodzimym rynku

Od ponad 12 lat z suk­ce­sem budu­je impe­rium kosme­tycz­ne SensualSpa w Wielkiej Brytanii. Po ponad deka­dzie wra­ca, by pod­bić bran­żę beaty w ojczyź­nie. Sandra Bujnowska pew­nym kro­kiem wkra­cza na pol­skim rynek, ofe­ru­jąc pro­duk­ty i usłu­gi, nad któ­ry­mi pra­cu­je od lat. Marka SensualSpa odzwier­cie­dla głów­ne war­to­ści wyzna­wa­ne przez jej zało­ży­ciel­kę: pro­fe­sjo­na­lizm, zaan­ga­żo­wa­nie i uczci­wość. Jej atu­ty wkrót­ce pozna­ją klien­ci w Polsce. 

Polka na cze­le bry­tyj­skie­go impe­rium beauty

Sandra Bujnowska pro­wa­dzi zna­ną w UK mar­kę SensualSpa, w ramach któ­rej dzia­ła kil­ka­na­ście salo­nów w mode­lu fran­czy­zo­wym, cen­trum szko­le­nio­we, cen­trum dys­try­bu­cyj­ne oraz linia kosme­ty­ków dla klien­tów indy­wi­du­al­nych i do użyt­ku pro­fe­sjo­nal­ne­go. Stworzenie mode­lu fran­czy­zo­we­go salo­nów było podyk­to­wa­ne zain­te­re­so­wa­niem absol­wen­tów szko­leń pro­wa­dzo­nych przez Sandrę Bujnowską. Marka SensualSpa jest na tyle roz­po­zna­wal­na na tere­nie UK, że oso­by decy­du­ją­ce się na wła­sny salon chęt­nie otwie­ra­ją ją pod jej szyl­dem. Swoje począt­ki wspo­mi­na jako bar­dzo trud­ne. Wyjechała z ojczy­zny za miło­ścią, z któ­rą do dziś two­rzy szczę­śli­wy zwią­zek i zało­ży­ła rodzi­nę. By lepiej poznać język bran­żo­wy, pod­ję­ła się pra­cy w szpi­ta­lu. Po roku od przy­jaz­du do Wielkiej Brytanii otwo­rzy­ła pierw­szy salon. Pierwszymi klient­ka­mi były głów­nie Polki. Później, po prze­kro­cze­niu barier języ­ko­wych, otwo­rzy­ła się na Brytyjki. Biznes oka­zał się strza­łem w dziesiątkę.

- Czas spę­dzo­ny w Wielkiej Brytanii wyko­rzy­stu­je w 100%. Cieszę się, że mar­kę o sze­ro­kim wachla­rzu pro­duk­tów i usług mogę prze­nieść na mój ojczy­sty rynek. Z moich obser­wa­cji wyni­ka, że Polki pre­fe­ru­ją zabie­gi i pro­duk­ty pie­lę­gna­cyj­ne. Brytyjki wybie­ra­ją czę­ściej meto­dy, któ­re przy­no­szą natych­mia­sto­wy efekt. Tę róż­ni­cę pra­gnę wyko­rzy­stać w ofer­cie pro­duk­tów, któ­re są już w sprze­da­ży dla pol­skich klien­tek – mówi Sandra Bujnowska, kosme­to­log i eks­pert medy­cy­ny este­tycz­nej, zało­ży­ciel­ka i Prezes mar­ki SensualSpa.

Skoncentrowany cel mar­ki i skład produktów

Obecnie w port­fo­lio mar­ki znaj­du­je się ponad 40 pro­duk­tów, stwo­rzo­nych z tro­ską i rze­tel­no­ścią oraz na pod­sta­wie wyni­ków badań, któ­re sta­le są pro­wa­dzo­ne. Sandra Bujnowska przy­zna­je, że bar­dzo dłu­go pra­co­wa­ła nad odpo­wied­nim skła­dem pro­duk­tów. Zostały one stwo­rzo­ne z wyko­rzy­sta­niem naj­bar­dziej inno­wa­cyj­nych skład­ni­ków o naj­wyż­szej koncentracji.

- Posiadam duże doświad­cze­nie we wpro­wa­dza­niu na rynek pro­duk­tów beau­ty. Brytyjczycy są bar­dzo opor­ni na nowo­ści. Taka jest ich men­tal­ność. Niekoniecznie dobrze zno­szą zmia­ny. Nowości ryn­ko­we nie są przez nich entu­zja­stycz­nie przyj­mo­wa­ne. Myślę, że Polki są bar­dziej otwar­te i, co zaob­ser­wo­wa­łam, czę­ściej szu­ka­ją nowych roz­wią­zań, by zadbać o swo­ją cerę – doda­je Sandra Bujnowska.

Sandra Bujnowska stwo­rzy­ła dla salo­nów model fran­czy­zy, któ­ry chce wdro­żyć w Polsce. Na ten moment funk­cjo­nu­je pierw­sza pla­ców­ka SensualSpa w Białymstoku. Z pew­no­ścią naj­bliż­sze mie­sią­ce to dla niej inten­syw­ny czas, a dla pol­skiej bran­ży kosme­tycz­nej krok ku wypra­co­wa­nym na obczyź­nie, wyso­kim standardom.