Stres oksydacyjny – choroba cywilizacyjna XXI wieku

Niezdrowy styl życia dzi­siej­szych spo­łe­czeństw przy­czy­nił się do tego, że dziś stres oksy­da­cyj­ny sta­je się cho­ro­bą cywi­li­za­cyj­ną. Pierwszymi obja­wa­mi jest złe samo­po­czu­cie i ogól­ne zmę­cze­nie, dla­te­go nie­ste­ty czę­sto jego symp­to­my są baga­te­li­zo­wa­ne. Stres oksy­da­cyj­ny wyni­ka z zabu­rzo­nej rów­no­wa­gi orga­ni­zmu, któ­ra naj­czę­ściej wyni­ka z nie­zdro­we­go sty­lu życia, wyso­ko­ka­lo­rycz­nej die­ty oraz dłu­go­trwa­łe­go stre­su. Pojawia się ona w momen­cie, gdy rów­no­wa­ga mię­dzy anty­ok­sy­dan­ta­mi oraz utle­nia­cza­mi zosta­je zachwiana. 

Geneza zabu­rze­nia

Gdy poziom wol­nych rod­ni­ków tle­no­wych nie odpo­wia­da pozio­mo­wi anty­ok­sy­dan­tów, peł­nią­cych funk­cję prze­ciw­u­tle­nia­czy w ludz­kim orga­ni­zmie poja­wia się stres oksy­da­cyj­ny. Warto wyja­śnić, w jaki spo­sób do nie­go docho­dzi. Wolne rod­ni­ki są utle­nia­cza­mi, któ­re powsta­ją pod­czas pro­ce­su oddy­cha­nia i cha­rak­te­ry­zu­ją się nie­pa­rzy­stą licz­bą elek­tro­nów. Co powo­du­je, że pró­bu­ją pozy­skać od innych komó­rek bra­ku­ją­cy im elek­tron. Niestety przy tym nisz­czą je nie­od­wra­cal­nie. Wolne rod­ni­ki w ten spo­sób dopro­wa­dza­ją do dez­in­te­gra­cji i uszko­dze­nia komó­rek. Natomiast prze­ciw­u­tle­nia­cze, czy­li anty­ok­sy­dan­ty, posia­da­ją „dodat­ko­wy” elek­tron, któ­ry odda­ją wol­nym rod­ni­kom, zapew­nia­jąc w ten spo­sób rów­no­wa­gę w organizmie.

Groźne powi­kła­nia

Początkowe fazy stre­su oksy­da­cyj­ne­go są dość łatwe do wyle­cze­nia i moż­na zapo­biec roz­wo­jo­wi cięż­kich cho­rób. Utrzymywanie wol­nych rod­ni­ków na wyso­kim pozio­mie powo­du­je m.in. spa­dek odpor­no­ści orga­ni­zmu i szyb­sze sta­rze­nie się skó­ry. Długotrwały stres oksy­da­cyj­ny może powo­do­wać cho­ro­by ukła­du odde­cho­we­go, a nawet dopro­wa­dzić do uszko­dze­nia mózgu, cho­ro­by Parkinsona, czy Alzheimer. Najnowsze bada­nia dowo­dzą, że nad­miar wol­nych rod­ni­ków wpły­wa nega­tyw­nie rów­nież na płod­ność. Nieleczony stres oksy­da­cyj­ny może obja­wić się jako nowo­twór skó­ry (czer­niak), jak rów­nież dopro­wa­dzić do roz­wo­ju cho­rób i nowo­two­rów żołąd­ka, nerek i ukła­du moczowego.

Codzienna pro­fi­lak­ty­ka

Poziomy prze­ciw­u­tle­nia­czy i wol­nych rod­ni­ków moż­na zmie­rzyć za pomo­cą oso­cza krwi lub bada­nia Metabolomix. Ważna jest rów­nież die­ta, nawad­nia­nie orga­ni­zmu, odpo­wied­ni poziom aktyw­no­ści fizycz­nej i rezy­gna­cja z używek.

- Naturalnie wystę­pu­ją­ce prze­ciw­u­tle­nia­cze znaj­du­ją się w wita­mi­nach C i E, karo­te­no­idach, fla­wo­no­idach i garb­ni­kach. Źródła te obej­mu­ją owo­ce i warzy­wa, orze­chy, nasio­na, pro­duk­ty peł­no­ziar­ni­ste i przy­pra­wy. Przeciwutleniacze moż­na rów­nież zna­leźć w kakao, her­ba­cie i kawie.
Bardzo waż­ną rolę zapo­bie­ga­ją­cą stre­so­wi oksy­da­cyj­ne­mu odgry­wa­ją polifenole!
Pokarmy boga­te w wie­lo­nie­na­sy­co­ne kwa­sy tłusz­czo­we, błon­nik i poli­fe­no­le mogą zmniej­szać ryzy­ko cho­rób prze­wle­kłych poprzez regu­la­cję stre­su oksy­da­cyj­ne­go. Antyoksydanty die­te­tycz­ne mogą chro­nić komór­ki przed uszko­dze­niem oksy­da­cyj­nym poprzez neu­tra­li­za­cję wol­nych rod­ni­ków
– mówi dr n.med. Magdalena Cubała-Kucharska

Stres oksy­da­cyj­ny wpły­wa bar­dzo nie­ko­rzyst­nie na nasz orga­nizm. Przyczynia się do wie­lu groź­nych dla nasze­go życia cho­rób, jak rów­nież na nasz wygląd i stan naszej cery. Niezwykle istot­ne jest dba­nie o wła­sne zdro­wie i zmia­na sty­lu życia na zdrow­szy, któ­ry zakła­da róż­no­rod­ną, boga­tą w anty­ok­sy­dan­ty die­tę, pod­ję­cie aktyw­no­ści fizycz­nej oraz rezy­gna­cję z używek.