Letnia garderoba w szwedzkim stylu

Stylizacje na lato powin­ny wyróż­niać się wygo­dą, kom­for­tem noszenia
i prze­wiew­ny­mi, natu­ral­ny­mi tka­ni­na­mi. W waka­cje war­to wziąć przy­kład ze Szwedek i skan­dy­naw­ski styl wpro­wa­dzić do swo­jej sza­fy.  Idąc za przy­kła­dem skan­dy­naw­skich „It Girl”, zysku­je­my kap­suł­ko­wą gar­de­ro­bę na kil­ka sezonów.

W upal­ne dni kom­fort powi­nien zna­leźć się na pierw­szym miej­scu. Proste kro­je i sto­no­wa­ne kolo­ry zapew­nią swo­bo­dę nosze­nia. Minimalizm nie musi być nud­ny. Szwedki wybie­ra­ją for­my ubrań pod­kre­śla­ją­ce ich atu­ty. Często są to ponad­cza­so­we kro­je, któ­re spraw­dzą się w przy­pad­ku pra­wie każ­dej syl­wet­ki. Szwedzki lagom w modzie może koja­rzyć z nudą, ale skan­dy­naw­skie dziew­czy­ny udo­wad­nia­ją, że za prze­my­śla­ną pro­sto­tą zawsze kry­je się ekstrawagancja.

To co, co zapew­nia wygo­dę to przede wszyst­kim mate­riał. Naturalne tka­ni­ny, któ­re w wyso­kich tem­pe­ra­tu­rach cia­ła są prze­wiew­ne to oczy­wi­sty must have wśród Szwedek. Sztuczne mate­ria­ły są nie tyl­ko nie­wy­god­ne, ale rów­nież szyb­ciej się nisz­czą i przede wszyst­kim wyglą­da­ją mało este­tycz­nie. Ubrania z lep­szej jako­ści mate­ria­łów mogą być droż­sze, ale w tym przy­pad­ku war­to przy­jąć posta­wę „less is more”. Za przy­kła­dem Szwedek war­to latem posta­wić rów­nież na wygod­ne buty. Nie muszą być to spor­to­we sne­aker­sy, ale skó­rza­ne, wypro­fi­lo­wa­ne sandały.

- Często sły­szę, że szwedz­ki styl jest zbyt mini­ma­li­stycz­ny i wyglą­da na nie­prze­my­śla­ny, ale tutaj nie ma mowy o przy­pad­ku. Dla Szwedek kom­fort i wygo­da ma naj­więk­sze zna­cze­nie, ale sty­li­za­cja musi być dopra­co­wa­na w naj­drob­niej­szym szcze­gó­le. Wystarczy spraw­dzić kon­ta na pro­fi­lach spo­łecz­no­ścio­wych modo­wych influ­en­ce­rek ze Skandynawii, by upew­nić się, że ta pro­sto­ta w sty­li­za­cji jest prze­my­śla­na i zapew­nia świet­ny efekt – mówi Anna Lund, zało­ży­ciel­ka mar­ki Anna Lund.
Wysoka jakość mate­ria­łów może ozna­czać odzież z wyż­szej pół­ki, któ­ra epa­tu­je wiel­ki­mi loga­mi. Szwedki jed­nak sta­wia­ją na lokal­ne bran­dy, któ­rych jakość ofe­ro­wa­nych ubrań nie róż­ni się od tych z dużych domów mody. Nie lubią wyda­wać dużo pie­nię­dzy na sty­li­za­cje, dla­te­go są bar­dzo kon­se­kwent­ne w swo­im sty­lu, dzię­ki cze­mu potra­fią zaoszczędzić.

- Dobra jakość w okre­ślo­nej pale­cie kolo­ry­stycz­nej jest gwa­ran­cją na to, że ubra­nia są w podob­nym sty­lu i będą do sie­bie paso­wać. Co w kon­se­kwen­cji pro­wa­dzi do dopa­so­wa­nych looków – pod­su­mo­wu­je Anna Lund.