WROGIE PRZEJĘCIE pracowników w trybie art. 23’KP – niuanse, o których war-to pamiętać

W dobie ryn­ku pra­cow­ni­ka więk­szość pra­co­daw­ców, agen­cji zatrud­nie­nia czy wyko­naw­ców usług wal­czy o nawet poje­dyn­cze ręce do pra­cy, zma­ga­jąc się przy tym z bez­względ­ną rywa­li­za­cją ceno­wą. Kadra mena­dżer­ska, pró­bu­jąc utrzy­mać lub pozy­skać cen­nych dla orga­ni­za­cji pra­cow­ni­ków, nie­kie­dy podej­mu­je ryzy­kow­ny krok i kie­ru­jąc się wizją poten­cjal­nych zysków, przej­mu­je całe zespo­ły od agen­cji pra­cy lub firm kon­ku­ren­cyj­nych. Tymczasem takie dzia­ła­nie, nawet nie­in­ten­cjo­nal­ne, może nosić zna­mio­na prze­ję­cia na mocy art. 23[1]KP i skut­ko­wać nie­po­żą­da­ny­mi kon­se­kwen­cja­mi praw­ny­mi. Kiedy do tego docho­dzi i na co war­to zwró­cić uwa­gę? Opowie o tym Andżelika Majewska, wice­pre­zes LeasingTeam Group – kom­plek­so­wej agen­cji doradz­twa personalnego.

Niejednokrotnie sły­sze­li­śmy o zamó­wie­niach publicz­nych, gdzie pra­cow­ni­cy jed­ne­go wyko­naw­cy sta­ją się pra­cow­ni­ka­mi kolej­ne­go; kie­dy zakła­dy pra­cy korzy­sta­ją­ce z usług wykonawców/agencji zatrud­nie­nia przej­mu­ją pra­cow­ni­ków do wła­snych struk­tur; gdy jed­na agen­cja prze­ka­zu­je pra­cow­ni­ków dru­giej w ramach prze­gra­ne­go prze­tar­gu. W zde­cy­do­wa­nej więk­szo­ści odby­wa­ją się one w poro­zu­mie­niu obu stron, nie­za­leż­nie czy docho­dzi do przej­ścia na mocy art. 23[1]KP, czy też umo­wy pomię­dzy pra­co­daw­ca­mi. Tylko taka sytu­acja gwa­ran­tu­je bowiem wyso­ką efek­tyw­ność trans­fe­ru i bez­pie­czeń­stwo prawne.

Mimo to, WROGIE PRZEJĘCIE pra­cow­ni­ków wciąż się zda­rza. Organizacje, któ­re decy­du­ją się na taki ruch, albo nie mają świa­do­mo­ści kon­se­kwen­cji praw­nych, albo podej­mu­ją ryzy­ko biz­ne­so­we, ukry­wa­jąc swo­je inten­cje. W każ­dym przy­pad­ku „zagra­bie­nie” kom­plek­so­wej gru­py pra­cow­ni­ków bar­dzo czę­sto nosi zna­mio­na prze­ję­cia czę­ści zakła­du pra­cy na mocy art. 23[1]KP, o ukon­sty­tu­owa­nie, cze­go z pew­no­ścią mogą się doma­gać pra­cow­ni­cy, a w razie kon­flik­tu rów­nież były pracodawca.

Istotne aspek­ty prawne

Oprócz bar­dzo oczy­wi­stych kwe­stii, cha­rak­te­ry­stycz­nych dla prze­ję­cia czę­ści zakła­du, oma­wia­nych  wie­lo­krot­nie w popu­lar­nej lite­ra­tu­rze i prze­róż­nych por­ta­lach inter­ne­to­wych, jak:

1.    prze­ka­za­nie lub połą­cze­nie, czy­li sytu­acja, na mocy któ­rej docho­dzi do przej­ścia czę­ści zakła­du w wyni­ku decy­zji obu pod­mio­tów, zakoń­cze­nia czy prze­ję­cia kon­trak­tu lub też trans­ak­cji han­dlo­wych pomię­dzy podmiotami,

2.    usta­no­wie­nie zor­ga­ni­zo­wa­nej cało­ści, gdzie bada­ne jest, czy dana popu­la­cja pra­cow­ni­ków sta­no­wi wyod­ręb­nio­ną część przed­się­bior­stwa i decy­du­ją­cą o jej cha­rak­te­rze wartość,

3.    zacho­wa­nie toż­sa­mo­ści po przej­ściu, sta­no­wią­ce deter­mi­nan­tę trans­fe­ru i decy­du­ją­ce o kon­ty­nu­owa­niu dzia­łań w ramach zor­ga­ni­zo­wa­nej czę­ści zakła­du lub nie; nawet jeśli docho­dzi do chwi­lo­wych przerw,

4.    moment przej­ścia zakła­du pra­cy – umow­ny, bo nie wska­zu­ją­cy wyraź­nie na dzień zawar­cia umów pomię­dzy pod­mio­ta­mi, ale fak­tycz­ne­go roz­po­czę­cia pro­wa­dzo­nych dzia­łań przez nowy podmiot

w każ­dym z tych punk­tów kry­ją się istot­ne niu­an­se. Warto je poznać, zanim zde­cy­du­je­my się na prze­ję­cie, w szcze­gól­no­ści to WROGIE.