Mój jest ten kawałek… domu

Pandemia koro­na­wi­ru­sa wywró­ci­ła nasze życie zawo­do­we i pry­wat­ne do góry noga­mi. Wartości takie jak wol­ność i swo­bo­da zyska­ły powszech­ne, zapo­mnia­ne dotąd uzna­nie. Zamknięcie w blo­ko­wi­skach, czę­sto w małych miesz­ka­niach, przez jakiś czas nawet bez moż­li­wo­ści wej­ścia do par­ku czy lasu, spo­wo­do­wa­ło, że zaczę­li­śmy doce­niać kom­fort wła­snej, pry­wat­nej prze­strze­ni. Dzięki temu do łask powró­ci­ło nie wła­sne M, a wła­sne D+P, czy­li Dom z Podwórkiem.

Równolegle z akcją #zostanw­do­mu roz­po­czął się boom na dział­ki i dom­ki let­ni­sko­we. Mieszkańcy miast, jeśli mie­li taką moż­li­wość wyjeż­dża­li z aglo­me­ra­cji, by czas pan­de­mii spę­dzić w kom­for­to­wych warun­kach, któ­re rów­ne były wyj­ściu bez masecz­ki na wła­sny, pry­wat­ny „kawa­łek” tra­wy, któ­ra zyska­ła obec­nie na war­to­ści. Zmieniło się nasze podej­ście do poję­cia „domu”, któ­ry prze­stał być wyłącz­nie postrze­ga­ny jak przy­sło­wio­wy „dach nad gło­wą”. W związ­ku z tym, że Polacy cenią wol­ność i nie­za­leż­ność roz­po­czę­li poszu­ki­wać wła­sne­go kawał­ka zie­mi. Gdy wybu­chła  pan­de­mia chwi­lo­wo bran­ża nie­ru­cho­mo­ści odczu­ła para­liż. Jednak, gdy zro­bi­ło się za cia­sno we wła­snym M2, roz­po­czął się efekt domi­no, któ­ry odwró­cił sytu­acje na ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści, trwa­ją­cą bli­sko od deka­dy. Początkowe zain­te­re­so­wa­nie dział­ka­mi i dom­ka­mi let­ni­sko­wy­mi, prze­nio­sło się na sze­re­gow­ce i seg­men­ty, gdy te pierw­sze zaczę­ły dro­żeć i naj­lep­sze loka­li­za­cje zosta­ły wyprze­da­ne. Zaczęliśmy doce­niać domy, któ­rych war­tość na ryn­ku od lat była zani­ża­na. Z każ­dym rokiem cena miesz­kań rosła. Za jeden apar­ta­ment w Warszawie mogli­śmy kupić nawet dwie dział­ki z zabu­do­wa­niem. Teraz sytu­acja się odwró­ci­ła. Nasze zami­ło­wa­nie do auto­no­mii, nie­za­leż­no­ści i pry­wat­no­ści oraz absur­dal­ne sytu­acje z zamknię­tych osie­dli, któ­re śle­dzi­li­śmy w tele­wi­zji spo­wo­do­wa­ły, że zapra­gnę­li­śmy mieć „wła­sny kąt” z ogród­kiem, w któ­rym bez wzglę­du na pan­de­mie i inne nie­prze­wi­dzia­ne oko­licz­no­ści, mamy kom­fort wypi­cia poran­nej kawy czy zaba­wy z dzieć­mi na świe­żym powietrzu.

W epo­ce post-COVID-19 może­my spo­dzie­wa­my się odej­ścia od zamknię­tych osie­dli, któ­re obec­nie wie­lu Polaków okre­śla mia­nem get­ta. Niedoceniane dotąd domy zyska­ją wie­lu nowych wła­ści­cie­li. Klienci zdą­ży­li oswo­ić się z pan­de­mią i z zacho­wa­niem środ­ków ostroż­no­ści zgła­sza­ją się do biur nie­ru­cho­mo­ści. Przed agen­ta­mi nie­ru­cho­mo­ścia­mi stoi wyzwa­nie zna­le­zie­nia i przed­sta­wie­nia atrak­cyj­nych loka­li­za­cji oraz budynków.

 

Dlaczego warto współpracować z brokerem ubezpieczeniowym?

Większości ludzi zawód bro­ke­ra koja­rzy się z czymś eli­tar­nym, nie­do­stęp­nym, nie­uchwyt­nym. Natomiast praw­da jest taka, że bro­ker jest oso­bą, któ­ra poma­ga nam zre­ali­zo­wać upra­gnio­ne cele. Coraz wię­cej osób korzy­sta z ubez­pie­czeń, począw­szy od ubez­pie­cze­nia samo­cho­du, miesz­kań aż po poli­sy na życie. Dlaczego war­to korzy­stać z usług bro­ke­ra ubez­pie­cze­nio­we­go? O tym opo­wie Pani Joanna van Damme – spe­cja­list­ka ds. finansów.

Kim jest bro­ker ubez­pie­cze­nio­wy i czym się zajmuje?

Broker pomo­że w dobra­niu jak naj­lep­sze­go roz­wią­za­nia w zależ­no­ści od indy­wi­du­al­nych potrzeb zarów­no sin­gla, pary, rodzi­ny, przed­się­bior­cy czy fir­my. Jest łącz­ni­kiem pomię­dzy skom­pli­ko­wa­nym ryn­kiem finan­so­wym a klien­tem. Ubezpieczenia mogą być napraw­dę róż­ne takie jak: ubez­pie­cze­nie auta OC, AC, ubez­pie­cze­nie nie­ru­cho­mo­ści, gru­po­we oraz bar­dzo waż­ne: poli­sy na życie czy zdro­wie. Broker ubez­pie­cze­nio­wy dzia­ła nie tyl­ko z jed­nym towa­rzy­stwem ubez­pie­cze­nio­wym, ale z wie­lo­ma towa­rzy­stwa­mi, jak rów­nież ban­ka­mi czy fir­ma­mi leasin­go­wy­mi co pozwa­la na otrzy­ma­nie jak naj­lep­szej dla nas ofer­ty. Dzięki doświad­cze­niu jakie posia­da bro­ker może­my spać spo­koj­nie, ponie­waż to on zaj­mu­je się naszy­mi spra­wa­mi, a w razie jakich­kol­wiek zmian, moż­li­wo­ści od razu nas o tym infor­mu­je. Ponadto, aby oszczę­dzić sobie bie­ga­nia po róż­nych insty­tu­cjach finan­so­wych, aby spraw­dzić, któ­ra dla nas opcja będzie naj­ko­rzyst­niej­sza, za pośred­nic­twem bro­ke­ra może­my pod­pi­sać umo­wę z wybra­nym towa­rzy­stwem, co jest bar­dzo wygod­nym dla klien­ta roz­wią­za­niem. Najważniejszą kwe­stią dla wie­lu jest to, ile będzie nas kosz­to­wa­ła taka usłu­ga bro­ke­ra? Otóż, ku zasko­cze­niu wie­lu, pomoc bro­ke­ra ubez­pie­cze­nio­we­go jest cał­ko­wi­cie BEZPŁATNA I OBIEKTYWNA.

 Kiedy war­to zacząć współ­pra­cę z bro­ke­rem ubezpieczeniowym?

Współpracę z bro­ke­rem ubez­pie­cze­nio­wym powin­ni­śmy zacząć jak naj­szyb­ciej, ponie­waż taki bro­ker pomo­że nam rów­nież w roz­sąd­nym oszczę­dza­niu na swo­ją eme­ry­tu­rę, aby­śmy nie musie­li się mar­twić o to, co będzie póź­niej będzie, jeże­li będzie­my otrzy­my­wać z ZUS‑u tyl­ko kil­ka­na­ście pro­cent tego co zaro­bi­li­śmy wcze­śniej? Kolejną moż­li­wo­ścią jest zabez­pie­cze­nie swo­je­go dziec­ka, aby w doro­słym życiu nie musia­ło się mar­twić o dobry start w życie, odkła­da­jąc dla nie­go 500+, jakie otrzy­mu­je­my z rzą­do­we­go pro­gra­mu. Od naro­dzin dziec­ka, aż do ukoń­cze­nia przez nie 18 roku życia może­my odło­żyć aż 108.000 zło­tych! To wszyst­ko może­my mieć zakła­da­jąc takie poli­sy, gdzie w jed­nym i dru­gim przy­pad­ku te pie­nią­dze nie leżą i nie cze­ka­ją na minię­cie tego okre­su, tyl­ko cią­gle na sie­bie pra­cu­ją. W odróż­nie­niu od kon­ta w ban­ku, gdzie nie mamy pew­no­ści zysku z róż­nych przy­czyn gospo­dar­czych oraz eko­no­micz­nych, a na poli­sie te pie­nią­dze są w 100% bez­piecz­ne. Bardzo czę­sto spo­ty­ka się oso­by, któ­re ubez­pie­cza­ją rów­nież swo­je fir­my w razie róż­nych wypad­ków. Gdy na przy­kład oso­ba pro­wa­dzi dzia­łal­ność jed­no­oso­bo­wą i zacho­ru­je powiedz­my na nowo­twór, taka fir­ma nie pro­spe­ru­je, a tyl­ko przy­no­si stra­ty i kło­po­ty finan­so­we rodzi­nie. Wtedy bro­ker poma­ga ubez­pie­czyć wszyst­kie nie­ru­cho­mo­ści oraz rucho­mo­ści, a tak­że cały mają­tek fir­my, aby w razie ban­kruc­twa rodzi­na otrzy­ma­ła odszkodowanie.

Mało klien­tów zda­je sobie spra­wę, iż ist­nie­je moż­li­wość pokry­cia kosz­tów lecze­nia zagra­ni­cą nawet do kwo­ty 2.000.000 Euro w przy­pad­ku wybra­nych poważ­nych zachorowań.

Pracodawcy czę­sto też ubez­pie­cza­ją swo­ich pra­cow­ni­ków, ponie­waż w przy­pad­ku śmier­tel­nej cho­ro­by pra­cow­nik może ubie­gać się o rocz­ne, a nawet dwu­let­nie wpły­wy na kon­to, co oczy­wi­ście uła­twi lecze­nie.  Dodatkowym atu­tem poli­sy jest fakt, że może­my upo­sa­żyć daną oso­bę, co ozna­cza, że jeże­li w razie śmier­ci oso­ba upo­sa­żo­na uzy­ska z niej pie­nią­dze, któ­re mogą uła­twić for­mal­no­ści zwią­za­ne przy­kła­do­wo z pogrze­bem. Praca bro­ke­ra ubez­pie­cze­nio­we­go jest pew­ne­go rodza­ju misją. Skupia się na pomo­cy klien­tom w zależ­no­ści od indy­wi­du­al­nych potrzeb. Dzięki swo­je­mu doświad­cze­niu bro­ker uła­twia nam osią­gnię­cie zamie­rzo­nych celów i marzeń, a tak­że poma­ga zabez­pie­czyć się przed róż­ny­mi sytu­acja­mi, któ­re mogą nas spo­tkać w życiu. Praca bro­ke­ra uła­twia nam życie tak, aby­śmy nie musie­li mar­twić się o swo­ją przyszłość.

 

 

MNK Partners uruchamia fundusz POLSKA by MNK SPF

MNK Partners, nie­za­leż­na fir­ma zarzą­dza­ją­ca akty­wa­mi, spe­cja­li­zu­ją­ca się w ogól­no­eu­ro­pej­skich inwe­sty­cjach w nie­ru­cho­mo­ści o wyso­kim poten­cja­le war­to­ści, ogła­sza uru­cho­mie­nie fun­du­szu POLSKA by MNK, spe­cja­li­stycz­ne­go fun­du­szu pro­fe­sjo­nal­ne­go (FPS), pod­le­ga­ją­ce­go pra­wu fran­cu­skie­mu w for­mie FCP, któ­re­go celem jest inwe­sto­wa­nie głów­nie w akty­wa nie­ru­cho­mo­ścio­we Core+ w sek­to­rze biu­ro­wym, logi­stycz­nym i han­dlo­wym w Polsce.

– Polska to jeden z naj­bar­dziej atrak­cyj­nych kra­jów w Europie z per­spek­ty­wa­mi wzro­stu, któ­re naszym zda­niem są trwa­łe i obie­cu­ją­ce. Polska ma uprzy­wi­le­jo­wa­ną pozy­cję, bio­rąc pod uwa­gę jej poło­że­nie geo­gra­ficz­ne, licz­bę lud­no­ści oraz dyna­mizm i dywer­sy­fi­ka­cję gospo­dar­ki. Rozwój pol­skie­go ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści sprzy­ja śred­nio­ter­mi­no­wym stra­te­giom buy-to-let, a to wła­śnie chce zaofe­ro­wać fun­dusz Polska – wyja­śnia Mansour Khalifé, pre­zes i zało­ży­ciel MNK Partners.

Cele i cechy cha­rak­te­ry­stycz­ne fun­du­szu: połą­cze­nie zysku z poten­cja­łem two­rze­nia wartości.

Dzięki opor­tu­ni­stycz­nej i zdy­wer­sy­fi­ko­wa­nej stra­te­gii Fundusz Polska będzie dążył do zbu­do­wa­nia port­fe­la akty­wów o war­to­ści 100 milio­nów euro poprzez inwe­sto­wa­nie w akty­wa nie­ru­cho­mo­ścio­we Core+ w Polsce.

– Fundusz będzie kon­cen­tro­wał się na ryn­ku pol­skim, przede wszyst­kim na seg­men­tach logi­sty­ki, biur i par­ków han­dlo­wych, któ­re świet­nie zda­ły egza­min pod­czas okre­su pan­de­mii i lock­dow­nów. Możemy rów­nież inwe­sto­wać w inne seg­men­ty ryn­ku oraz w kra­jach sąsied­nich, jeśli znaj­dzie­my tam atrak­cyj­ne pro­duk­ty – mówi Małgorzata Cieślak-Belgy, dyrek­tor inwe­sty­cyj­ny w MNK Partners.

Spółka zarzą­dza­ją­ca ziden­ty­fi­ko­wa­ła już akty­wa, któ­re odpo­wia­da­ją tej stra­te­gii. O swo­ich prze­ję­ciach poin­for­mu­je do trze­cie­go kwar­ta­łu 2021 roku.

Prężny rynek i stra­te­gicz­ne poło­że­nie geograficzne 

Polska jest obec­nie jed­nym z naja­trak­cyj­niej­szych kra­jów w Europie, z per­spek­ty­wa­mi trwa­łe­go wyso­kie­go wzro­stu, pomi­mo kry­zy­su wywo­ła­ne­go przez Covid-19. Zajmuje uprzy­wi­le­jo­wa­ną pozy­cję, bio­rąc pod uwa­gę jej stra­te­gicz­ne poło­że­nie geo­gra­ficz­ne w ser­cu Europy, wiel­kość jej coraz bar­dziej wykwa­li­fi­ko­wa­nej popu­la­cji (Warszawa, Kraków i Wrocław nale­żą do miast euro­pej­skich, w któ­rych odse­tek doro­słych z wyż­szym wykształ­ce­niem jest naj­wyż­szy) oraz dyna­mi­kę i dywer­sy­fi­ka­cję jej gospo­dar­ki (sto­pa bez­ro­bo­cia na pozio­mie 3,8% w 2020 r.). Polska, któ­ra od 17 lat jest sil­nie zako­twi­czo­na w UE, przy­cią­ga rów­nież coraz wię­cej kapi­ta­łu zagranicznego.

– Ten dyna­mizm znaj­du­je odzwier­cie­dle­nie w sek­to­rze nie­ru­cho­mo­ści poprzez roz­wój nowo­cze­snych, wyso­kiej kla­sy biu­row­ców, otwie­ra­nie cen­trów i par­ków han­dlo­wych w róż­nych mia­stach kra­ju, oraz roz­wój bazy logi­stycz­nej w pobli­żu szla­ków komu­ni­ka­cyj­nych powsta­łych w ostat­nich latach. Jeśli doda­my do tych warun­ków wyż­sze niż w Europie Zachodniej sto­py kapi­ta­li­za­cji przy zaku­pie, łatwo zro­zu­mieć zain­te­re­so­wa­nie inwe­sto­wa­niem na pol­skim ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści – mówi Mansour Khalifé.

Lokalny zespół w ser­cu Europy.

W ramach swo­jej glo­bal­nej stra­te­gii euro­pej­skiej, a w szcze­gól­no­ści dla fun­du­szu Polska by MNK, gru­pa MNK otwo­rzy­ła biu­ro w Warszawie w 2020 roku, aby lepiej oddzia­ły­wać w Europie Środkowej, Wschodniej i Północnej. Lokalny zespół skła­da­ją­cy się z doświad­czo­nych i cenio­nych pra­cow­ni­ków, śle­dzi rynek i inwe­sty­cje w celu lep­sze­go ugrun­to­wa­nia pozy­cji gru­py w regio­nie i uprzy­wi­le­jo­wa­ne­go dostę­pu do akty­wów wyso­kiej jako­ści, a tak­że do lokal­nych gra­czy. Decyzje inwe­sty­cyj­ne i zarzą­dza­nie fun­du­sza­mi są pro­wa­dzo­ne z Paryża.

Poza tą lokal­ną obec­no­ścią, MNK Partners posia­da sil­ną eks­per­ty­zę na ogól­no­eu­ro­pej­skim ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści. Zespół ma na swo­im kon­cie euro­pej­skie osią­gnię­cia, z ponad 5 miliar­da­mi euro zain­we­sto­wa­ny­mi w całej Europie (15 kra­jów) w cią­gu ostat­nich 15 lat.

– Od wie­lu lat dzia­ła­my w Europie, co pozwa­la nam zro­zu­mieć cykle zacho­dzą­ce na euro­pej­skim ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści i korzy­stać z roz­bu­do­wa­nej sie­ci part­ne­rów w każ­dym z euro­pej­skich kra­jów. Dzięki tej loka­li­za­cji w ser­cu Europy Środkowej uwa­ża­my, że mamy uprzy­wi­le­jo­wa­ny dostęp do naj­lep­szych moż­li­wo­ści inwe­sty­cyj­nych w naj­lep­szym inte­re­sie naszych inwe­sto­rów – wyja­śnia Miranda Khabiri, Dyrektor Zarządzający MNK Partners.

 

Jak szybko i z dużym zyskiem sprzedać mieszkanie?

Sprzedaż miesz­ka­nia to wyzwa­nie, przed któ­rym sta­je wie­lu wła­ści­cie­li nie­ru­cho­mo­ści. Wiąże się z wie­lo­ma decy­zja­mi, któ­re musi pod­jąć się wła­ści­ciel, aby doko­nać zado­wa­la­ją­cej trans­ak­cji. Jeżeli zale­ży mu na szyb­kiej sprze­da­ży nie­ru­cho­mo­ści, a do tego wyso­kiej cenie, war­to zasto­so­wać kil­ka tric­ków, któ­re pod­nio­są war­tość miesz­ka­nia i wzbu­dzą zain­te­re­so­wa­nie kupujących.

Wartość miesz­ka­nia nale­ży real­nie osza­co­wać, bio­rąc pod uwa­gę naj­waż­niej­sze aspek­ty, takie jak loka­li­za­cja, wiel­kość miesz­ka­nia czy aktu­al­ny stan. Przy usta­la­niu ceny ofer­to­wej, czy­li takiej, któ­ra poja­wi się w ogło­sze­niu sprze­da­ży miesz­ka­nia, nale­ży kie­ro­wać się sytu­acją ryn­ko­wą i real­ną war­to­ścią loka­lu. Żądana kwo­ta nie może być ani zbyt wyso­ka wzglę­dem cen ryn­ko­wych, ponie­waż więk­szość poszu­ku­ją­cych miesz­kań od razu taką ofer­tę odrzu­ci, ani też zbyt niska, ponie­waż może to wzbu­dzać podej­rze­nia o ukry­tych wadach mieszkania.

Home sta­ging, czy­li jak nie­du­żym kosz­tem zwięk­szyć war­tość nieruchomości 

Na ryn­ku nie­ru­cho­mo­ści atrak­cyj­ny wygląd miesz­ka­nia może wzbu­dzić zain­te­re­so­wa­nie wśród kupu­ją­cych, zwłasz­cza kobiet, dla­te­go popu­lar­ną tak­ty­ką na zwięk­sze­nie war­to­ści miesz­ka­nia jest home sta­ging. Polega on na wstęp­nym wizu­al­nym przy­go­to­wa­niu nie­ru­cho­mo­ści do sprze­da­ży. Przed wyko­na­niem zdjęć nale­ży wyko­nać grun­tow­ne porząd­ki oraz drob­ne napra­wy. Dobrym pomy­słem jest deko­ra­cja pomiesz­czeń za pomo­cą świec, obra­zów, podu­szek, któ­re spra­wią, że wnę­trza sta­ną się bar­dziej przy­tul­ne i este­tycz­ne. Dzięki takim dro­bia­zgom moż­na w zna­czą­cy spo­sób zwięk­szyć war­tość miesz­ka­nia i uzy­skać lep­szą cenę.

Kiedy prze­brnie­my już przez etap wysta­wie­nia miesz­ka­nia na sprze­daż, przyj­dzie czas na poka­zy­wa­nie go poten­cjal­nym nabyw­com. W miesz­ka­niu musi wów­czas pano­wać porzą­dek. Podczas pre­zen­ta­cji naj­le­piej zapa­lić wszyst­kie moż­li­we świa­tła w loka­lu, co pod­kre­śli atu­ty pomiesz­czeń, a tak­że zasto­so­wać pro­sty zabieg – ele­ment zapa­cho­wy. Niektóre wonie, np. lawen­dy czy kawy wzbu­dza­ją pozy­tyw­ne emo­cje. Lepiej posta­wić na natu­ral­ne olej­ki ete­rycz­ne zamiast tanich, duszą­cych odświe­ża­czy – mówi Wojciech Orzechowski, twór­ca Warsztatów Inwestowania w Nieruchomości WIWN ®.

Reprezentatywne foto­gra­fie

Dobrej jako­ści zdję­cia to pod­sta­wa każ­de­go ogło­sze­nia doty­czą­ce­go sprze­da­ży nie­ru­cho­mo­ści. Zdjęcia powin­ny w tak­tycz­ny spo­sób eks­po­no­wać wszyst­kie zale­ty miesz­ka­nia oraz umie­jęt­nie pomi­jać ewen­tu­al­ne wady. Dzięki temu ogło­sze­nie będzie przy­ku­wać uwa­gę odbior­ców i przy­spie­szy pro­ces sprzedaży.

Gdzie umie­ścić swo­je ogłoszenie?

W pierw­szej kolej­no­ści będą to przede wszyst­kim stro­ny ogło­sze­nio­we nasta­wio­ne na pro­fil miesz­ka­nio­wy. Są to plat­for­my, któ­re zrze­sza­ją sprze­da­ją­cych z kupu­ją­cy­mi, na któ­rych moż­na wysta­wić pro­fe­sjo­nal­ne ogło­sze­nie doty­czą­ce sprze­da­ży. Aby zwięk­szyć popu­lar­ność ofer­ty oraz przy­spie­szyć pro­ces sprze­da­ży, war­to wysta­wić ofer­tę na popu­lar­nych por­ta­lach doty­czą­cych sprze­da­ży nie­ru­cho­mo­ści, a tak­że posił­ko­wać się ser­wi­sa­mi społecznościowymi.

 

 

 

MNK Partners nabywa nowe aktywa dla Paneuropejskiego funduszu inwestycyjny MNK ONE

MNK Partners kon­ty­nu­uje inwe­sty­cje w Europie i ogła­sza naby­cie hote­lu B&B w Lizbonie dla swo­je­go pro­fe­sjo­nal­ne­go, paneu­ro­pej­skie­go fun­du­szu Core MNK ONE. Nabycie to jest zgod­ne ze stra­te­gią fun­du­szu, pole­ga­ją­cą na osią­gnię­ciu zysku i euro­pej­skiej dywer­sy­fi­ka­cji geograficznej.

Po kil­ku trans­ak­cjach w Irlandii i Polsce, doty­czą­cych sek­to­rów opie­ki zdro­wot­nej i biu­ro­we­go, ostat­nie przed­się­wzię­cie doty­czy por­tu­gal­skie­go hote­lu pro­wa­dzo­ne­go przez gru­pę B&B na pod­sta­wie umo­wy naj­mu o war­to­ści 14 mln euro. Hotel znaj­du­je się w bez­po­śred­nim sąsiedz­twie lot­ni­ska w Lizbonie, jed­ne­go z wyjąt­ko­wych miast euro­pej­skich, któ­re posia­da lot­ni­sko w swo­im centrum.

Obiekt został ukoń­czo­ny w lip­cu 2020 roku. Posiada 188 pokoi roz­miesz­czo­nych na 7.692 m². Jest on w cało­ści wyna­ję­ty fir­mie z gru­py B&B Hotel na okres 20 lat. B&B Hotels, lider w seg­men­cie „Budget & Economy”, zarzą­dza tak zwa­ny­mi „eko­no­micz­ny­mi” obiek­ta­mi noc­le­go­wy­mi, łączą­cy­mi kom­fort, nowo­cze­sność i wyso­ką jakość usług. Grupa B&B jest wła­sno­ścią Goldman Sachs i Arbejdsmarkedets Tillægspension (ATP) od lip­ca 2019 roku.

Nabycie tego akty­wa dosko­na­le wpi­su­je się w paneu­ro­pej­ską stra­te­gię fun­du­szu MNK One. Oprócz szcze­gól­nych oko­licz­no­ści zwią­za­nych z obec­ną pan­de­mią, zale­ty tej inwe­sty­cji były dla nas oczy­wi­ste: Lizbona pozo­sta­je topo­wym celem tury­stycz­nym w Europie, gru­pa B&B jest euro­pej­skim lide­rem w zakre­sie hote­li eko­no­micz­nych, a hotel jest nowy. Jesteśmy prze­ko­na­ni, że ist­nie­ją pod­sta­wy dla inwe­sty­cji typu CORE, ofe­ru­ją­cej regu­lar­ne i bez­piecz­ne prze­pły­wy pie­nięż­ne w dłu­gim okre­sie* – wyja­śnia Mansour Khalifé, Prezes MNK Partners.

Partnerom MNK dora­dza­ły fir­my SRS Advogados w zakre­sie aspek­tów praw­nych, Deloitte w zakre­sie aspek­tów finan­so­wych i Savills w zakre­sie aspek­tów tech­nicz­nych. W kwe­stii struk­tu­ry­za­cji ope­ra­cji z luk­sem­bur­skie­go punk­tu widze­nia, Charles Russell Speechlys.