Piękno i elegancja nie ulegają trendom

W cza­sach, gdy w nasze życie coraz bar­dziej wkra­cza­ją maszy­ny i sztucz­na inte­li­gen­cja, to wła­śnie wyko­ny­wa­ne ręcz­nie i z pie­ty­zmem przed­mio­ty oka­zu­ją się naj­więk­szym luk­su­sem. W dzi­siej­szej modzie nie cho­dzi już wyłącz­nie o pre­stiż mar­ki i logo, któ­re wid­nie­je na odzie­ży. Indywidualność wią­że się
z ubio­rem, któ­ry jest ponad­cza­so­wy i dzię­ki swo­jej jako­ści słu­ży latami. 

Jedną z pro­pa­ga­to­rek hau­te coutu­re jest pol­ska pro­jek­tant­ka Izabela Łapińska, nazy­wa­na mistrzy­nią deta­lu. Artystka przy­cią­ga uwa­gę świa­ta mody swo­im nie­po­wta­rzal­nym sty­lem, w któ­rym na pierw­szy plan wysu­wa się dba­łość o kon­struk­cję, krój oraz szla­chet­ne wykoń­cze­nia. Jej zna­ki rozpoznawcze
to m.in.: wła­sno­ręcz­nie wyszy­wa­ne guzi­ki, hafty, a tak­że fran­cu­skie i wło­skie koron­ki z naj­lep­szych fabryk na świecie.

Kreatorka od same­go począt­ku reali­zu­je ideę nur­tu slow fashion i się­ga po daw­ne rze­mio­sło zdob­ni­cze. Misją pro­jek­tant­ki jest utrzy­ma­nie zani­ka­ją­cej roli kla­sycz­ne­go kra­wiec­twa oraz już nie­co zapo­mnia­nej sztu­ki rze­mio­sła. Izabela, się­ga­jąc do ręcz­nych tech­nik zdob­ni­czych i two­rząc ubra­nia, któ­re mają słu­żyć lata­mi, wpi­su­je się w nurt świa­do­mej mody slow fashion, w któ­rej waż­ny jest kom­fort osób pra­cu­ją­cych nad danym pro­jek­tem oraz sza­cu­nek dla planety.

Dziś woli­my nosić bar­dziej dys­kret­ne ubra­nia z logo scho­wa­nym w pod­szew­ce. Poszukujemy stro­jów, któ­rych nikt inny nie ma, pyta­my o rodzaj tka­ni­ny, rzeź­bie­nie klam­ry, wyjąt­ko­wy wzór na mate­ria­le. Interesuje nas histo­ria sty­li­za­cji i spo­sób jej wyko­na­nia. Jesteśmy po pro­stu coraz bar­dziej świa­do­mi tego, czym jest moda i pra­gnie­my ubrań z duszą, takich, któ­re może­my prze­ka­zy­wać z pokolenia
na poko­le­nie – pod­kre­śla Izabela Łapińska.

Ubrania, któ­re wycho­dzą z pra­cow­ni pro­jek­tant­ki, zachwy­ca­ją jako­ścią wyko­na­nia i pre­cy­zyj­ny­mi deta­la­mi. Szlachetne tka­ni­ny i ręcz­nie wyko­na­ne zdo­bie­nia czy­nią z nich nie tyl­ko krawiectwo
z naj­wyż­szej pół­ki, ale wręcz dzie­ła sztuki.

Moda inspi­ro­wa­na pięk­nem kobiet i architekturą

Klasyczną ele­gan­cję znaj­dzie­my w naj­now­szych pro­po­zy­cjach artyst­ki. Kolekcja o nazwie Pantera
to odzwier­cie­dle­nie siły kobie­co­ści na prze­strze­ni wieków.

Inspiracją do powsta­nia pro­jek­tów sta­ły się zabyt­ki archi­tek­tu­ry rzym­skiej two­rzo­ne przez wiel­kich mistrzów sztu­ki budow­nic­twa, a tak­że iko­ny pięk­nych, wyra­fi­no­wa­nych kobiet, takich jak:
Sophia Loren, Gina Lollobrigida, Monica Bellucci. Cechy cha­rak­te­ry­stycz­ne kolek­cji to szla­chet­ne tka­ni­ny, intry­gu­ją­ce wykoń­cze­nia i ręcz­nie robio­ne zdo­bie­nia, takie jak wyszy­wa­ne guzi­ki, czy srebr­ne klam­ry. Uwagę przy­ku­wa­ją też deta­le – mister­ne koron­ki wypla­ta­ne ręcz­nie z meta­li szla­chet­nych, falu­ją­ce niczym kopu­ły wiel­kich bazy­lik ręka­wy, czy leją­ce tka­ni­ny z wzo­ra­mi i uwy­pu­kle­nia­mi flokowanymi
na kształt struk­tu­ry rzeź­bio­nych fontann.

Uważam, że styl jest prze­strze­nią do wyra­ża­nia sie­bie i pod­kre­śla­nia swo­je­go cha­rak­te­ru – war­to się nim bawić, pamię­ta­jąc jed­nak, że choć świa­to­we tren­dy w modzie są w cią­głym ruchu, tym co pozo­sta­je nie­zmien­ne jest pięk­no i ele­gan­cja. Te dwie war­to­ści powin­ny zawsze stać na cze­le mody – pod­su­mo­wu­je Izabela Łapińska.