JAK OCHRONIĆ 500+ PRZED INFLACJĄ? CZY DA SIĘ ZAROBIĆ NA 500+?

Program 500+ został wpro­wa­dzo­ny przez rząd w 2016r. Miał on za zada­nie wspo­móc pol­skie rodzi­ny, jed­nak warun­kiem otrzy­ma­nia świad­cze­nia było to, że nale­ża­ło się ono tyl­ko na dru­gie dziec­ko. Program został zmo­dy­fi­ko­wa­ny i obec­nie rodzi­ce mogą ubie­gać się rów­nież o ten doda­tek na pierw­sze dziec­ko.  Pojawia się jed­nak pyta­nie, ile tak napraw­dę jest war­te 500 plus i w jaki spo­sób może­my odpo­wied­nio zago­spo­da­ro­wać te pie­nią­dze, aby wła­ści­wie zabez­pie­czyć nasze dzie­ci na przy­szłość? O tym opo­wie Pani Joanna van Damme – eks­pert­ka ds. finan­sów kobiet.

Wydawać czy odkładać?

Środki z pro­gra­mu 500 plus mogą być ide­al­ną bazą, aby zadbać o przy­szłość naszych dzie­ci. Odpowiednio zago­spo­da­ro­wa­ne i sys­te­ma­tycz­nie odkła­da­ne mogą przy­nieść duży dochód oraz zapew­nić zna­ko­mi­ty start w doro­słe życie. Od naro­dzin do uzy­ska­nia peł­no­let­no­ści przez naszą pocie­chę mija 18 lat, a kwo­ta jaką może­my uzbie­rać przez ten czas to ponad 100 tysię­cy złotych:

- Od uro­dze­nia dziec­ka do ukoń­cze­nia przez nie 18 roku życia może­my uzbie­rać 108 tys. zł. I war­to jest te pie­nią­dze w prze­my­śla­ny spo­sób zain­we­sto­wać. Taka gotów­ka to ide­al­ny pre­zent dla nasze­go dziec­ka, aby mia­ło zapew­nio­ny god­ny start w doro­słe życie – mówi Pani Joanna van Damme, eks­pert ds. finan­sów kobiet.

Taka per­spek­ty­wa pozwo­li­ła­by na to, aby nasze dziec­ko mogło w przy­szło­ści w stu pro­cen­tach reali­zo­wać swo­je marze­nia i pasje. Bardzo duża licz­ba rodzi­ców decy­du­je się na pod­ję­cie takie­go kro­ku i prze­zna­cza wła­śnie 500+ na przy­szłość dziec­ka i je po pro­stu odkła­da. Mnóstwo wyda­je jed­nak sys­te­ma­tycz­nie to świad­cze­nie w codzien­nym życiu i nie myśli o przy­szło­ści swo­jej pocie­chy. W póź­niej­szym cza­sie ludzie bio­rą kre­dy­ty na pomoc w życiu swo­je­go dziec­ka i muszą spła­cać olbrzy­mie sumy.
Jak zaro­bić na 500+ ?

Istnieje wie­le spo­so­bów na zago­spo­da­ro­wa­nie kapi­ta­łu, któ­ry otrzy­mu­je­my od pań­stwa w ramach świad­cze­nia 500+. Najczęściej rodzic, któ­ry będzie chciał odło­żyć pie­nią­dze pomy­śli o kon­cie oszczęd­no­ścio­wym w ban­ku. To dosyć bez­piecz­na opcja, obar­czo­na jest jed­nak pew­nym ryzy­kiem. Trzeba pamię­tać o tym, że więk­szość ban­ków pobie­ra pro­wi­zję za uru­cho­mie­nie takie­go kon­ta, a poza tym ist­nie­je duże ryzy­ko zwią­za­ne z infla­cją. Prognozuje się, że ta ma się­gnąć w Polsce w tym roku od 8 do 10% – trze­ba się zasta­no­wić, czy opcja “oszczęd­no­ścio­we­go odkła­da­nia na kup­kę” po pro­stu się opła­ca. Kolejną kwe­stią któ­rą trze­ba wziąć pod uwa­gę przy kon­cie oszczęd­no­ścio­wym jest natu­ral­na ludz­ka poku­sa na wybra­nie tych środ­ków na tzw. „nagłe wypad­ki”. Warto więc zasta­no­wić się nad alter­na­ty­wą dla tra­dy­cyj­ne­go oszczę­dza­nia. Dobrym roz­wią­za­niem mogą być poli­sy towa­rzystw ubez­pie­cze­nio­wych.  Odpowiednio dobra­ny plan poli­sy może spo­wo­do­wać, że kapi­tał począt­ko­wy będzie o wie­le wyż­szy od zamie­rzo­ne­go, ponie­waż pie­nią­dze będą na sie­bie pracować:

- Moja cór­ka ma poli­sę. Towarzystwo ubez­pie­cze­nio­we nie dość, że gwa­ran­tu­je mi to, że gdy­by mi cokol­wiek się wyda­rzy­ło, to ona dosta­nie te pie­nią­dze, to dodat­ko­wo nimi obra­ca. Więc są one chro­nio­ne przed infla­cją – pod­kre­śla Joanna van Damme.

Czy dokła­dać do 500+ z wła­snej kie­sze­ni?Joanna Van Damme czę­sto spo­ty­ka się z pyta­niem co zro­bić by jak naj­le­piej zago­spo­da­ro­wać 500+. Co wte­dy radzi?

Zazwyczaj dora­dzam dłu­go­fa­lo­we pla­ny oszczę­dza­nia, któ­re pozwa­la­ją na wypła­tę co naj­mniej tych 100 tys. zł w wie­ku 18 lub 25 lat. Dlaczego 25? Ponieważ jak mamy 18 lat, to jesz­cze nie do koń­ca jeste­śmy świa­do­mi, cze­go chce­my. Więc lepiej cza­sa­mi doło­żyć z wła­snej kie­sze­ni i potrzy­mać te pie­nią­dze do 25 roku życia dziec­ka.W mia­rę moż­li­wo­ści oprócz świad­cze­nia 500 plus, dobrą opcją jest doło­że­nie jesz­cze cze­goś z wła­snej kie­sze­ni. Mowa tu o napraw­dę sym­bo­licz­nych kwo­tach tj. cena kawy na sta­cji ben­zy­no­wej. W prze­li­cze­niu mie­sięcz­nym kwo­ta się­ga już oko­ło 300 zło­tych, a mno­żąc to przez 12 mie­się­cy i potem przez 18 lat i łącząc to z kwo­tą 108 tysię­cy zło­tych za 500 plus, uzy­sku­je­my już potęż­ny kapi­tał. Towarzystwa ubez­pie­cze­nio­we pro­po­nu­ją tutaj  mecha­nizm pro­cen­tu skła­da­ne­go: im szyb­ciej zacznie­my odkła­dać, tym wię­cej pie­nię­dzy wycią­gnie­my na koniec.
Warto się nad tym pochy­lić i głę­biej zasta­no­wić, jeże­li chce­my dać dobry start i więk­sze moż­li­wo­ści roz­wo­ju nasze­mu dziec­ku w doro­słym życiu.