Zespół pocovidowy u dzieci? Coraz więcej lekarzy mówi o PIMS!
Liczba nowych powikłań po zarażeniu się wirusem SARS-CoV‑2 u najmłodszych stale rośnie. Eksperci przewidują, że po ostatnim szczycie zakażeń, najprawdopodobniej czeka nas fala zachorowań dzieci na PIMS, czyli pocovidowego zespołu dziecięcego. Pediatrzy zwracają uwagę na jego bardzo ciężkie i złożone objawy, które mogą doprowadzić do zagrożenia życia.
Zespół PIMS jest powikłaniem po COVID-19, a za jego przyczynę uznaje się reakcję immunologiczną układu odpornościowego na zakażenie SARS-CoV‑2. Występuje głównie u dzieci między 0–18 rokiem życia.
- Jeśli zakażenie było bezobjawowe, to jego skutki mogą być widoczne nawet po około 2–4 tygodniach po przebytej chorobie. Rodzice często nie zdają sobie sprawy, że ich pociecha była zarażona koronawirusem. Pierwszy zdiagnozowany przypadek w Polsce pojawił się w maju 2020 roku. PIMS często porównywany jest do choroby Kawasakiego ze względu na pojawiające się podobne symptomy – mówi dr Magdalena Cubała-Kucharska, specjalista medycyny integracyjnej.
Podobnie jak choroba Kawasaki, zespół pocovidowy objawia się głównie gorączką oraz objawami takimi jak: bardzo silne bóle brzucha, biegunka, wymioty, wysypka, drgawki, bezmocz lub skąpomocz, zapalenie spojówek, wysuszone i spierzchnięte usta, zapalenie brodawek języka tzw. „malinowy” język, obrzęk dłoni oraz stóp, osłabienie, powiększone węzły chłonne, bóle głowy i gardła. Jeśli gorączka stale się utrzymuje oraz pojawiają się co najmniej dwa z wymienionych powyższej oznaków rodzice powinni jak najszybciej skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu i nie lekceważyć żadnych pojawiających się symptomów.
Choroba może przebiegać z różnym nasileniem. Zespół PIMS nazywany jest wieloukładowym, ponieważ objawy mogą również wystąpić w innych z układów, np.:
- układ oddechowy – duszność, bóle w klatce piersiowej, kaszel,
- układ sercowo-naczyniowy – omdlenia, zbyt niskie bądź za wysokie ciśnienie oraz tętno,
- układ moczowy – zmniejszenie ilości oddawanego moczu w ciągu dnia,
- układ nerwowy – apatia, bóle głowy, senność, zmiana zachowania.
O groźnym przebiegu mówi się, gdy choroba powoduje spadki ciśnienia, czy nawet zapalenie mięśnia sercowego. W przebiegu zakażenia może dojść do powikłań kardiologicznych, a nawet do niewydolności wielonarządowej. Każde dziecko z podejrzeniem PIMS powinno być skierowane niezwłocznie do szpitala, ponieważ jego stan może się gwałtownie pogorszyć, a powikłania staną się bardzo poważne. Leczenie obejmuje terapię immunoglobulinami, glikokortykosteroidy dożylne oraz leki biologiczne. Pojawienie się PIMS było zadziwiającym zjawiskiem dla środowiska medycznego, ponieważ w pierwszych miesiącach pandemii najmłodsi przeważnie nie wykazywali żadnych objawów i przechodzili chorobę łagodnie bez większych powikłań.