W CO I JAK INWESTOWAĆ PRZY WYSOKIEJ INFLACJI?

„Mnożnik kre­acji pie­nią­dza”- tak nazy­wa­ny jest mecha­nizm, któ­ry dzię­ki kre­dy­tom i loka­tom pozwa­la ban­kom na roz­mna­ża­nie pie­nię­dzy. Banki two­rzą je de fac­to z powie­trza (łac. ex nihi­lo) bo z każ­dej loka­ty muszą zatrzy­my­wać w Narodowym Banku Polskim  tyl­ko drob­ny jej uła­mek (3,5%). Całą resz­tę (96,5%) mogą wpro­wa­dzić na rynek poprzez udzie­la­nie kre­dy­tów.  Niestety infla­cja dzia­ła tak, że im bar­dziej ludzie potrze­bu­ją pie­nię­dzy, im wię­cej kre­dy­tów wezmą, nie zakła­da­jąc lokat, tym wię­cej pie­nię­dzy zosta­nie wpro­wa­dzo­nych na rynek two­rząc nad­mier­ną podaż pie­nię­dzy. Przy jed­no­cze­snym , nie­pro­por­cjo­nal­nym wzro­ście masy pro­duk­tów i usług two­rzy się nie­rów­no­wa­ga pomię­dzy zwięk­szo­ną poda­żą pie­nią­dza a niż­szym popy­tem na ten pie­niądz (dużo wię­cej pie­nię­dzy niż pro­duk­tów i usług). W efek­cie pie­nią­dze tra­cą swą war­tość, a ceny są coraz wyż­sze. To w głów­nej mie­rze jest powo­dem two­rze­nia się infla­cji – naj­więk­sze­go, bez­kar­ne­go zło­dzie­ja naszych oszczęd­no­ści. Jak moż­na sobie pora­dzić z infla­cją – jak rozu­mieć war­tość pie­nią­dza i jak inwe­sto­wać w tym okre­sie? O tym opo­wie spe­cja­li­sta – dr Grzegorz Mizerski, CEO i co-founder Grupy Crowder, eks­pert ds. inno­wa­cyj­ne­go inwe­sto­wa­nia w nie­ru­cho­mo­ści, autor pierw­sze­go w Polsce bez­płat­ne­go porad­ni­ka w for­mie e‑booka o inwe­sto­wa­niu w cza­sach wyso­kiej infla­cji : “Poradnik Rozważnego Inwestora” (www.rozwaznyinwestor.pl).

Kto jest winien wyso­kiej infla­cji i jak sobie z nią radzić?

W cza­sie pan­de­mii szcze­gól­nie nara­sta­ło zja­wi­sko przy­by­wa­nia pie­nią­dza szyb­ciej, niż real­nie ist­nie­ją­cych dóbr. Poprzez zmniej­szo­ną ilość dostęp­nych towa­rów i usług, a przy więk­szej ilo­ści ofe­ro­wa­ne­go pie­nią­dza, ceny zaczę­ły dra­stycz­nie wzrastać.

Istnieją czyn­ni­ki nie­za­leż­ne od dzia­łal­no­ści pań­stwa: woj­na na Ukrainie lub kry­zys ener­ge­tycz­ny w Unii Europejskiej, któ­re rów­nież wpły­wa­ją na pod­wyż­sze­nie cen, ale te czyn­ni­ki zewnętrz­ne tyl­ko w poło­wie wpły­wa­ją na bar­dzo wyso­ką infla­cję w Polsce– naj­wyż­szą od 25 lat.Jak moż­na radzić sobie z infla­cją? Nie war­to prze­trzy­my­wać swych pie­nię­dzy na loka­tach, ponie­waż zysk ofe­ro­wa­ny przez bank za powie­rze­nie mu swo­ich pie­nię­dzy w żaden spo­sób pro­cen­to­wo nie jest nawet zbli­żo­ny do wyso­ko­ści obec­nej infla­cji. Korzystanie z lokat przy tak wyso­kim wskaź­ni­ku wzro­stu cen, zwy­czaj­nie obni­ża war­tość pie­nią­dza. Warto rów­nież pamię­tać, aby nie inwe­sto­wać np. w  tzw. “Parszywą Ósemkę”:

Tak nazwa­łem gru­pę ośmiu instru­men­tów, w któ­rych inwe­sto­wa­nie w cza­sach wyso­kiej infla­cji jest

bar­dzo ryzy­kow­ne i z wyso­kim praw­do­po­do­bień­stwem skoń­czy się stra­tą. Są to np. inwe­sty­cje w

apart hote­le czy condo-hotele,  emo­cjo­nal­ne akty­wa alter­na­tyw­ne (np. w wina, w sztu­kę, stare

auta), akcje spół­ek tech­no­lo­gicz­nych typu growth, w jed­nost­ki  fun­du­szy z wyso­ki­mi opła­ta­mi za

zarzą­dza­nie czy obli­ga­cje kor­po­ra­cyj­ne sła­bych spół­ek – wyja­śnia dr Grzegorz Mizerski, autor ebo­oka: “Poradnik Rozważnego Inwestora” (www.rozwaznyinwestor.pl).

W inwe­sto­wać w cza­sie inflacji?

Polecam Solidną dzie­siąt­kę.  To gru­pa dzie­się­ciu instru­men­tów, któ­re są god­ne pochy­le­nia się nad nimi. Do naj­waż­niej­szych zali­czam obli­ga­cje skar­bo­we indek­so­wa­ne wskaź­ni­kiem infla­cji, akty­wa przy­no­szą­ce sta­ły dochód np. nie­ru­cho­mo­ści komer­cyj­ne, akcje REIT-ów zagra­nicz­nych, akcje   pol­skich   spół­ek   typu   value,   któ­re   wypła­ca­ją   sta­łe   dywi­den­dy. Dla zaawan­so­wa­nych inwe­sto­rów pole­cił­bym nato­miast ame­ry­kań­skie spół­ki typu value – któ­re wypła­ca­ją dywi­den­dy np. z gru­py tzw. Arystokratów Dywidendy. To spół­ki, któ­re wypła­ca­ją dywi­den­dy nie­prze­rwa­nie przez kil­ka­dzie­siąt lat (np. Coca- Cola). Do roz­wa­że­nia jest jesz­cze  inwe­sto­wa­nie   w   meta­le   szla­chet­ne,   akcje   pol­skich   spół­ek –   pro­du­cen­tów   żyw­no­ści oraz rocz­ne pożycz­ki crow­dlen­din­go­we zabez­pie­czo­ne hipo­te­ka­mi, któ­re ostat­nio poja­wi­ły się na ryn­ku,  - radzi dr Grzegorz Mizerski, CEO Grupy Crowder.

Dekalog Inwestora!

Są trzy głów­ne wymia­ry, na pod­sta­wie któ­rych oce­nić moż­na każ­dą inwe­sty­cję: zyskow­ność, płyn­ność i bez­pie­czeń­stwo. Warto pamię­tać, iż nie ist­nie­je Święty Graal Inwestycji, któ­ry miał­by być jedy­nym, nie­za­wod­nym instru­men­tem lub spo­so­bem i być zarów­no bar­dzo bez­piecz­ny, zyskow­ny i płynny..

Lokata ban­ko­wa, jest co praw­da bar­dzo bez­piecz­na, ale za to mało zyskow­na i średnio-płynna. Podobnie obli­ga­cje skar­bo­we indek­so­wa­ne wskaź­ni­kiem infla­cji: są co praw­da bar­dziej zyskow­ne niż loka­ty ban­ko­we, ale mniej płyn­ne niż one. Z kolei dzie­ła sztu­ki – nie są ani płyn­ne, zyskow­ne tyl­ko nie­któ­re no i nie zawsze bez­piecz­ne bo prze­cież może­my tra­fić na kopię. Mówiąc o deka­lo­gu: musi­my pamię­tać, że nie ma zysku bez ryzy­ka. Inwestowanie zawsze wią­że się z ryzy­kiem stra­ty – nawet cało­ści zain­we­sto­wa­nej kwo­ty. Warto też pamię­tać o inwe­sto­wa­niu tyl­ko takich kwot, któ­re moż­na stra­cić. Trzeba też pamię­tać o grze­chach głów­nych inwe­sto­ra np. chci­wo­ści, czy bra­ku poko­ry – tłu­ma­czy dr Grzegorz Mizerski (www.rozwaznyinwestor.pl).

Nie wszyst­kie i nie zawsze, ale nie­ru­cho­mo­ści to dobra kla­sa akty­wów przy­no­szą­ca zyski w cza­sach wyso­kiej infla­cji. Zysk z naj­mu miesz­ka­nia czy z wynaj­mu nie­ru­cho­mo­śći komer­cyj­nej w dzi­siej­szych cza­sach może być zado­wa­la­ją­cy pod warun­kiem indek­so­wa­nia kwo­ty naj­mu wskaź­ni­kiem infla­cji (CPI) Poza tym zawsze war­to inwe­sto­wać w obli­ga­cje skar­bo­we indek­so­wa­ne infla­cją oraz w akcje REIT-ów zagra­nicz­nych, szcze­gól­nie ame­ry­kań­ski. Wbrew powszech­nym mitom np. zło­to przy tak wyso­kiej infla­cji, a po odję­ciu jej wpły­wu – real­nie nie przy­no­si  zado­wa­la­ją­cych zysków