Post warzywno-owocowy jako ostateczny ratunek dla Twojego zdrowia? Mówimy o prawdach i mitach wiosennego oczyszczania
Każdej wiosny następuje wysyp różnego rodzaju cudownych diet, które mają na celu utratę nagromadzonych w zimie kilogramów oraz umożliwienie praktykującym ją osobom rozpoczęcie nowego rozdziału w życiu… Niestety, gdyby to było takie proste, każdy z nas przeprowadzałby taką dietę w marcu albo kwietniu i przez resztę roku czuł się doskonale, a jak wiemy i jak widać na ulicach po liczbie osób otyłych w społeczeństwie, dieta cud, kiedy nie jest stałą zmianą, niewiele daje…
Faktem jest, że wiosna sprzyja postanowieniom i zmianom zupełnie tak samo jak Nowy Rok, urodziny czy rozpoczęcie roku szkolnego. Nadchodzi nowa motywacja i nowe pokłady sił mentalnych, ale też krew zaczyna szybciej krążyć, gdy za oknem słychać w końcu śpiew ptaków i widać delikatne zarysy zieleni na drzewach. Warto zatem podążyć za tym odwiecznym zewem wiosennych porządków i zrobić porządek nie tylko w domu, ale w i swojej głowie oraz na talerzu. Najważniejsze jednak jest, aby pamiętać, że krótkotrwała zmiana w niczym nie pomoże… Wprowadzenie zmian na stałe nie jest oczywiście łatwe, ale jest to podstawa, do której zachęcamy uczestników i obserwatorów projektu Odmładzanie na surowo. I w tym właśnie najbardziej staramy się ich wspierać – tłumaczy Mariusz Budrowski, który od lat regularnie praktykuje zarówno surowy weganizm jak i okresowe posty lecznicze.
Czym jest post warzywno-owocowy?
Post warzywno-owocowy to naturalne narzędzie lecznicze opracowane przed znaną już obecnie w całej Polsce (i nie tylko) dr Ewę Dąbrowską. Wszystko zaczęło się skromnie, od pierwszego pacjenta, któremu dr Dąbrowska zaproponowała w 1985 roku post wodny, czyli całkowitą kilkudniową głodówkę opartą jedynie o picie (sporych ilości) wody. Efekty, mimo iż spodziewała się już wcześniej poprawy samopoczucia pacjenta, zaskoczyły ją całkowicie – bóle minęły, praca serca się unormowała, ustąpiły obrzęki kończyn… To był natomiast zaledwie początek badań i pracy, wykonanej na przestrzeni ostatnich czterech dekad, które minęły na stopniowym rozszerzaniu listy produktów dopuszczalnych na opracowanym przez nią poście. Dr Dąbrowska zajmuje się obecnie przede wszystkim szerzeniem wiedzy na temat zdrowego żywienia i zbawiennego działania postu. Ostatnio można ją było spotkać między innymi na Witariadzie, evencie organizowanym przez projekt Odmładzanie na surowo, gdzie spotkała się tysiącami swoich fanów i fanów surowego odżywiania.
Post dr Dąbrowskiej, post Daniela, post warzywno-owocowy – to kilka nazw na tę samą praktykę, która polega na spożywaniu wyłącznie warzyw i owoców. Ale nie wszystkich! Wyłącznie tych niskoskrobiowych. Lista warzyw dozwolonych jest dosyć szeroka, natomiast wśród owoców zaleca się wyłącznie jabłka, cytryny i grejpfruty, ale w ilościach raczej dekoracyjnych niż jako składniki dominujące.
Sam post nie jest dietą odchudzającą, chociaż oczywiście prawidłowo przeprowadzony powoduje znaczący spadek wagi ze względu na ograniczoną podaż kalorii, które przyjmujemy w trakcie jego trwania, a powinno to być maksymalnie 800ckal dziennie. Jego cel jest jednak dużo szerszy. Chodzi o oczyszczenie organizmu z toksyn i złogów, które latami zbierają się w różnych zakamarkach naszego ciała, oraz ogólnoustrojową poprawę funkcjonowania organizmu. Wszystko to przy pomocy niesamowitego narzędzia, w które wyposażyła nas natura i nasza własna fizjologia, o którym rzadko mamy jakiekolwiek pojęcie… – tłumaczy Mariusz Budrowski, twórca projektu Odmładzanie na surowo.
A jest to…
Autofagia – sekret postu warzywno-owocowego
Zjawisko autofagii, w różnych aspektach, jest nam znane od wielu lat, natomiast dopiero w 2016 roku badania na jego temat zostały uhonorowane Nagrodą Nobla. W skrócie rzecz ujmując i cytując fragment artykułu na ten temat, który ukazał się w odpowiedzi na nagrodę przyznaną Profesorowi Yoshinori Ohsumi z Japonii, na portalu poprostunauka.pl: