Idealny sposób na bezpieczny urlop
Mimo wielu obostrzeń wirus nie odpuszcza. Powoli uczymy się żyć obok niego, choć kilkunastotygodniowa izolacja nas wszystkich już wyczerpała. Nie dziwią więc coraz częściej wypowiadane słowa: wolę umrzeć na COVID niż z głodu. Chcemy pracować, a dzieci i młodzież chodzić do przedszkola lub szkoły. Marzymy o tym, by spotykać się z przyjaciółmi, z rodziną, uczestniczyć w życiu kulturalnym i sportowym nie tylko w domowym zaciszu… No właśnie, zbliżają się wakacje i każdy z nas po tych kilku dziwnych miesiącach chce odsapnąć, poleżeć na plaży, pozwiedzać, pójść w góry…
Chcemy, ale też jako osoby zrównoważone wiemy, że trzeba się jakoś zabezpieczyć, dlatego wciąż nosimy maseczki i rękawiczki. Ja również robiłam to bezrefleksyjnie do momentu, gdy okazało się, że dwoje moich znajomych wylądowało w szpitalu z grzybicą płuc z powodu niewłaściwego noszenia maseczek. Należy bowiem wybrać takie maski, które chronią nie tylko przed nami, ale przede wszystkim nas. Najlepiej używać tych z certyfikatami zabezpieczającymi przed wirusem, trwałych i nie przekraczać ilości godzin dopuszczających je do użytku. Właśnie takie przeterminowane lub noszone wielokrotnie maski jednorazowe szkodzą najbardziej, szczególnie gdy zakładamy taką maseczkę, tuż po wyciągnięcie jej z kieszeni kurtki lub spodni. Uważamy, że jest dobra, bo włożyliśmy ją jedynie kilka razy przed wejściem do sklepu, to nic, że wepchnęliśmy ją w brudną kieszeń bez ochrony.
Tymczasem, by maseczka była odpowiednia, chroniła nasze zdrowie i życie, musi spełniać następujące minimalne kryteria:
- powinna posiadać certyfikat medyczny (CE, standard GB/T32-610‑2016);
- być wykonana z przynajmniej trzech warstw, w tym dwóch typu melt-blown;
- Nie może zawierać szkodliwych dla zdrowia substancji;
- mieć filtry odpowiedzialne za niedopuszczenie bakterii i wirusów, najlepiej o współczynniku filtracji BFE>95%;
- być odporna na przesiąkanie;
- musi być dobrze dopasowana do twarzy;
- nie może mieć otwartych przestrzeni, które wpuściłyby wirusa do ust czy nosa;
- nie wolno stosować jej dłużej niż jest to podane na opakowaniu;
- ubierać ją i ściągać należy, zachowując przy tym odpowiednie środki ostrożności.
Maseczek spełniających wszystkie kryteria jest niewiele. Najczęściej zaopatrujemy się w zwykłe bawełniane maseczki szyte w domu lub kupujemy maski chirurgiczne, które, łamiąc zasady higieny, zakładamy kilka razy. Tymczasem są to wszystko maski jednorazowe. Nawet po wypraniu nie nadają się do ponownego użycia.
Bardzo trudno jest znaleźć dobre jakościowo maseczki ochronne i do tego wielorazowego użytku, bo wiadomo, że nie będzie chciało się stale uzupełniać zapasów. Tymczasem szwajcarska firma Livinguard opracowała innowacyjną tkaninę na tekstylne maseczki do twarzy, które mogą bezpośrednio dezaktywować bakterie i wirusy. Materiał ten został dokładnie przebadany przez naukowców z Freie Universität Berlin, którzy uznali, że te tkaniny mogą zmniejszać duże ilości SARS-CoV‑2 cząsteczki wirusa nawet o 99,9% w ciągu kilku godzin. Zasada leżąca u podstaw technologii Livinguard polega na tym, że powierzchnia tekstylna ma silny ładunek dodatni.
„Gdy mikroby wejdą w kontakt z technologią, komórka drobnoustroju, która jest naładowana ujemnie, zostaje zniszczona, co prowadzi do trwałego zniszczenia mikroorganizmu. W przeciwieństwie do alternatywnych rozwiązań opartych na metalach, odkryto, że nowa technologia jest bezpieczna zarówno dla skóry, jak i płuc” – ocenił Uwe Rösler z berlińskiego Uniwersytetu. Wyniki te potwierdził światowej sławy wirusolog, prof. Dr Charles P. Gerba z The University of Arizona:
„Tkanina wykonana w technologii Livinguard EFM‑7 dezaktywuje ponad 99% ludzkiego wirusa 229E”. Podsumowując, maski są skuteczne, bo chronią przed bakteriami i wirusami i grzybami na poziomie molekularnym.
W Polsce firma LSP Live jako jedyna dystrybuuje te polecane przez niemieckie i amerykańskie służby medyczne maseczki ochronne wielorazowego użytku. Można je założyć bez obawy o swoje i innych zdrowie nawet 200 razy. Gdy się zaplamią, możemy je przeczyścić zwyczajowymi środkami piorącymi w wysokiej temperaturze.
Maseczka Fine Guard posiada filtr klasy N95 (czyli FFP2), a dodatkowo materiał Livinguard chroni użytkownika i otoczenie przed przepływem wirusów i bakterii. To doskonała maseczka dla służb medycznych, pracowników bezpośrednio kontaktujących się z ludźmi, bo chroni przede wszystkim pracownika przed ewentualnym zarażeniem a osoby z zewnątrz również, lecz w standardowym stopniu, przez uszycie jej z tkaniny Livingaurd.
Gdy nie jesteśmy w sytuacjach zagrożenia życia, czyli biegamy po wolnym powietrzu, idziemy na zakupy, na spacer lub na plażę, lepiej jest używać drugiego typu maseczek, a mianowicie Fine Guard Comfort, która, co prawda, nie posiada profesjonalnego filtra N95, ale jest wykonana z tkaniny Livingaurd nieprzepuszczającej wirusów COVID-19 w 99,9% i do tego nie szkodzi naszym płucom. Maseczka Fine Guard Comfort jest doskonała podczas wysiłku fizycznego a także w miejscach publicznych, gdzie nie musimy się bezpośrednio kontaktować z wieloma ludźmi, jednak oni obok nas przebywają, np. podczas zwiedzania, w kinie, na plaży czy podczas spacerów. Słowem, Fine Guard Comfort jest idealna na wakacyjny wyjazd! Bo nie dość, że nas chroni, zatrzymując bakterie, wirusy, grzyby, kurz i brud, to jest elegancka, wyprofilowana, więc rewelacyjna dla okularników, bo im szkła nie parują – a któż nie chroni oczu przed wakacyjnym światłem?
Oba rodzaje maseczek Fine Guard Comfort i Fine Guard wykonane są z trzech warstw: dwie to materiał Livinguard, trzecia to warstwa filtrująca, która stanowi element buforowy. „Wskazane jest, aby filtrowała cząsteczki pyłu z powietrza”. Są to maseczki bardzo dobrej jakości. Jeśli nie wychodzimy za często z domu, możemy użytkować jednej nawet przez rok, bo ona wystarcza na 210 wyjść. Do tego maseczkę można umyć wodą. Nawet po 30. myciu nie straci nic ze swoich walorów ochronnych!
Gdy do tego dodamy, że każda maseczka, dystrybuowana w Polsce wyłącznie przez LSP Live, zaopatrzona jest w ochronny woreczek, czegóż chcieć więcej?! Dzięki takiemu dodatkowemu zabezpieczeniu maseczki są gotowe do użytku w każdej chwili. Możemy taką maskę schować do wakacyjnej torby i pójść do kąpieli. Ona w ochronnym woreczku będzie na nas spokojnie czekać. Nic się jej nie stanie. Maseczka jest wygodna nie tylko podczas używania, ale też i zakłada się ją dużo łatwiej i bezpieczniej od innych. To ważne, gdy troszczymy się o dzieci!
Nie wyobrażam sobie braku maseczek i rękawiczek w wakacyjnym bagażu. Urlop się nam należy, ale nie możemy zrobić sobie wolnego od chronienia życia swojego i najbliższych.