Czy miłość to dobry lek? Jak uczucia pomagają w kształtowaniu naszego zdrowia.

Dbanie o zdro­wie ser­ca i umy­słu to fun­da­men­tal­ny ele­ment pro­wa­dze­nia satys­fak­cjo­nu­ją­ce­go życia. Jednym z naj­waż­niej­szych czyn­ni­ków, któ­ry może wpły­wać na te obsza­ry, jest miłość. To wła­śnie ona, w róż­nych swo­ich for­mach, wyzna­cza nie tyl­ko rytm nasze­go ser­ca, ale i kształ­tu­je nasze codzien­ne doświad­cze­nia oraz oddzia­ły­wa­nie na świat zewnętrz­ny. Zarówno miłość roman­tycz­na, jak i miłość rodzin­na czy przy­ja­ciel­ska, odgry­wa­ją klu­czo­wą rolę w naszym samo­po­czu­ciu i kon­dy­cji fizycz­nej, sta­no­wiąc filar wspar­cia i har­mo­nii w życiu.

Miłość roman­tycz­na, czę­sto zwią­za­na z mło­do­ścią i entu­zja­zmem, wpro­wa­dza do życia pozy­tyw­ne emo­cje, wzmac­nia­jąc zdol­ność podej­mo­wa­nia odważ­nych decy­zji. Hormony szczę­ścia, takie jak endor­fi­ny, uwol­nio­ne pod­czas tej for­my miło­ści, wpły­wa­ją korzyst­nie na ogól­ne samo­po­czu­cie i spraw­ność fizycz­ną. Romantyczne uczu­cie ustę­pu­je jed­nak miej­sca sta­bil­niej­szym for­mom miło­ści w póź­niej­szych eta­pach życia. Miłość rodzin­na i przy­ja­ciel­ska, opar­te na dłu­go­trwa­łych rela­cjach, są klu­czo­we dla poczu­cia bez­pie­czeń­stwa, sta­bi­li­za­cji i wspar­cia emocjonalnego.

Miłość rodzin­na i przy­ja­ciel­ska sta­no­wią istot­ny filar dla zdro­wia psy­chicz­ne­go i fizycz­ne­go jed­nost­ki. Badania prze­pro­wa­dzo­ne przez eks­per­tów uka­zu­ją, że bli­skość fizycz­na, jak dotyk, gła­ska­nie czy przy­tu­la­nie, wydzie­la­ją­ce endor­fi­ny, wpły­wa korzyst­nie na samo­po­czu­cie i zmniej­sza ryzy­ko cho­rób. Relacje przy­ja­ciel­skie i rodzin­ne dzia­ła­ją jak tar­cza prze­ciw­ko stre­sem i depre­sją, two­rząc bez­piecz­ne miej­sce wspar­cia emo­cjo­nal­ne­go – komen­tu­je Anna Rogińska z 4DCenter.

Brak miło­ści lub uczu­cie izo­la­cji może nega­tyw­nie wpły­wać na zdro­wie psy­chicz­ne i fizycz­ne. Osoby samot­ne czę­sto wyka­zu­ją wyż­sze ciśnie­nie krwi, a bada­nia wska­zu­ją, że miłość i rela­cje spo­łecz­ne są klu­czo­we dla wzro­stu odpor­no­ści orga­ni­zmu na róż­ne cho­ro­by. Brak bli­skich rela­cji może wpły­wać na obni­że­nie pozio­mu sero­to­nin, neu­ro­prze­kaź­ni­ka zwią­za­ne­go z regu­la­cją nastro­ju, co z kolei może pre­dys­po­no­wać do pro­ble­mów psy­chicz­nych. Stres zwią­za­ny z izo­la­cją spo­łecz­ną może pro­wa­dzić do pod­wyż­sze­nia pozio­mu kor­ty­zo­lu, co z kolei zwięk­sza ryzy­ko róż­nych scho­rzeń, w tym cho­rób sercowo-naczyniowych. Istnieje tak­że zwią­zek mię­dzy bra­kiem miło­ści a nega­tyw­nym samo­po­czu­ciem fizycz­nym. Osoby doświad­cza­ją­ce bra­ku bli­sko­ści emo­cjo­nal­nej mogą czę­sto odczu­wać chro­nicz­ne zmę­cze­nie, brak ener­gii oraz mają trud­no­ści w utrzy­ma­niu zdro­we­go try­bu życia, co może pro­wa­dzić do pro­ble­mów zdro­wot­nych, takich jak oty­łość czy cukrzyca.

W świe­tle roz­mo­wy na temat wpły­wu miło­ści na zdro­wie psy­chicz­ne i fizycz­ne jed­nost­ki, sta­je się jasne, że tro­ska o rela­cje roman­tycz­ne, rodzin­ne i przy­ja­ciel­skie jest klu­czo­wym ele­men­tem pro­wa­dze­nia zdro­we­go i satys­fak­cjo­nu­ją­ce­go życia. Bliskość fizycz­na, wspar­cie emo­cjo­nal­ne oraz wspól­ne prze­ży­wa­nie rado­ści i trud­no­ści, któ­re nio­są ze sobą róż­ne for­my miło­ści, wpły­wa­ją na ogól­ne samo­po­czu­cie jed­nost­ki. Nie bez zna­cze­nia pozo­sta­je tak­że rola miło­ści do sie­bie w kon­tek­ście zdro­we­go sty­lu życia. Samoakceptacja i pozy­tyw­ne podej­ście do sie­bie mogą moty­wo­wać do podej­mo­wa­nia korzyst­nych dla zdro­wia decy­zji, takich jak aktyw­ność fizycz­na czy zdro­wa die­ta. W ten spo­sób, miłość do same­go sie­bie może być klu­czo­wym ele­men­tem utrzy­ma­nia rów­no­wa­gi mię­dzy zdro­wiem psy­chicz­nym a fizycznym.

W obli­czu coraz bar­dziej wyma­ga­ją­ce­go sty­lu życia, gdzie stres i izo­la­cja sta­ją się coraz bar­dziej powszech­ne, war­to zwró­cić uwa­gę na zna­cze­nie pie­lę­gno­wa­nia rela­cji miło­snych w róż­nych for­mach. Niezależnie od wie­ku czy eta­pu życia, miłość sta­no­wi nie­od­łącz­ny skład­nik dobro­sta­nu czło­wie­ka. Dlatego też, pod­czas podej­mo­wa­nia decy­zji doty­czą­cych zdro­we­go sty­lu życia, war­to pamię­tać o zna­cze­niu miło­ści w codzien­nym funk­cjo­no­wa­niu. To wła­śnie ona może być dla nas jed­nym z naj­sku­tecz­niej­szych form pro­fi­lak­ty­ki zdro­wot­nej – koń­czy Anna Rogińska.

4DCenter to eks­klu­zyw­ne cen­trum dia­gno­stycz­ne, któ­re dosko­na­le odpo­wia­da na indy­wi­du­al­ne potrze­by pacjen­tów. Zapewnia wizy­ty dopa­so­wa­ne do har­mo­no­gra­mu i ocze­ki­wań klien­tów. W trak­cie badań zapew­nia­ny jest spe­cjal­ny strój, zapew­nia­ją­cy wygo­dę i kom­fort. Centrum wyróż­nia się wyso­kim stan­dar­dem jako­ści obsłu­gi. Dodatkowo ofe­ru­je róż­no­rod­ne pakie­ty prze­glą­du zdro­wia, zawie­ra­ją­ce dodat­ko­we kon­sul­ta­cje spe­cja­li­stów, co pozwa­la kom­plek­so­wo zadbać o stan zdro­wia każ­de­go pacjen­ta. 4DCenter znaj­du­je się przy ul. Senatorskiej 2 w Warszawie. 

Strona www: www.4d.center

Kontakt dla mediów: 

Michał Kozłowski, Agencja Face it!; m.kozlowski@agencjafaceit.pl