Zamień uprawę płużną na pasową, a odwracanie gleby na spulchnianie tylko jej wąskich pasów

Rolnicy coraz czę­ściej rezy­gnu­ją z tra­dy­cyj­nej płuż­nej oraz bez­płuż­nej upra­wy roli i się­ga­ją po inno­wa­cyj­ne tech­no­lo­gie w zakre­sie polo­wej pro­duk­cji roślin­nej, w tym Mzuri Pro-Til. Głębokie spulch­nia­nie tyl­ko wąskich pasów roli i brak upra­wy w mię­dzy­rzę­dziach, z pozo­sta­ją­cy­mi na powierzch­ni pola reszt­ka­mi roślin­ny­mi, redu­ku­je nie­ko­rzyst­ny wpływ odwra­ca­nia gle­by przez orkę na śro­do­wi­sko, warun­ki wzro­stu roślin i ich plonowanie. 

W Polsce naj­po­pu­lar­niej­szym sys­te­mem upra­wy roli jest upra­wa płuż­na, orko­wa oraz cało powierzch­nio­wa upra­wa bez­płuż­na. Polega ona na odcię­ciu i odwró­ce­niu wierzch­niej war­stwy gle­by lub inten­syw­nym jej spulch­nia­niu i mie­sza­niu. Aktualnie rol­ni­cy coraz czę­ściej odcho­dzą od tych spo­so­bów upra­wy – są one bowiem bar­dzo pra­co­chłon­ne i wyma­ga­ją dużych nakła­dów ener­gii. Ponadto wie­lo­krot­ne prze­jaz­dy maszy­na­mi do tra­dy­cyj­nej upra­wy roli powo­du­ją utra­tę wody, a tak­że  degra­da­cję mate­rii orga­nicz­nej i struk­tu­ry gle­by. Na jej powierzch­ni two­rzy się sko­ru­pa, a głęb­sze war­stwy są nad­mier­nie zagęsz­czo­ne. Zakłóceniu ule­ga­ją sto­sun­ki powierzchnio-wodne, a życie bio­lo­gicz­ne zamiera.

W ostat­nich latach na zna­cze­niu zysku­je upra­wa paso­wa (strip-till), łączą­ca korzyst­ne cechy głę­bo­kiej upra­wy spulch­nia­ją­cej i sie­wu bez­po­śred­nie­go. Technologia Mzuri Pro-Til, reali­zu­ją­ca tę upra­wę, pole­ga na spulch­nia­niu tyl­ko wąskich pasów gle­by, w któ­rych od razu umiesz­cza­ne są nawo­zy mine­ral­ne i nasio­na roślin. Maszyny Mzuri pozo­sta­wia­ją nato­miast w nie­upra­wia­nych mię­dzy­rzę­dziach dużą ilość resz­tek roślinnych.

- Uprawa paso­wa oszczę­dza czas i ener­gię. Korzystnie wpły­wa na wodę, próch­ni­cę oraz licz­bę mikro­or­ga­ni­zmów. Dodatkowo sprzy­ja roz­wo­jo­wi dżdżow­nic, któ­re poma­ga­ją uzy­skać korzyst­ne warun­ki dla wzro­stu i plo­no­wa­nia roślin. Resztki pożniw­ne pozo­sta­ją­ce na powierzch­ni pola chro­nią gle­bę przed ero­zją, utra­tą wody i mate­rii orga­nicz­nej. Wszystko to pro­wa­dzi do ure­gu­lo­wa­nia sto­sun­ków powietrzno-wodnych, popra­wy struk­tu­ry, zwięk­sze­nia aktyw­no­ści życia bio­lo­gicz­ne­go w gle­bie. Znacznie mniej­sze jest zuży­cie pali­wa i spo­wol­nie­nie mine­ra­li­za­cji mate­rii orga­nicz­nej, co redu­ku­je emi­sję gazów cie­plar­nia­nych, CO2 oraz N2O. To spra­wia, że tech­no­lo­gia Mzuri Pro-Til ma zrów­no­wa­żo­ny wpływ na śro­do­wi­sko  – mówi Marek Różniak, pre­zes fir­my Mzuri.

Uprawa paso­wa Mzuri Pro-Til ma ponad­to wie­le zalet orga­ni­za­cyj­nych i eko­no­micz­nych. Skraca czas wyko­ny­wa­nia czyn­no­ści i pozwa­la dotrzy­mać opty­mal­ne ter­mi­ny agro­tech­nicz­ne. Jedna hybry­do­wa maszy­na Mzuri zastę­pu­je kil­ka narzę­dzi nie­zbęd­nych do wyko­na­nia tra­dy­cyj­nej upra­wy roli, nawo­że­nia i sie­wu. Zmniejsza to nie tyl­ko kosz­ty pali­wa, ale zwłasz­cza wyso­kie kosz­ty zaku­pu i utrzy­ma­nia wie­lu spe­cja­li­stycz­nych maszyn.

Rosnąca świa­do­mość eko­no­micz­na i eko­lo­gicz­na rol­ni­ków spra­wia, że coraz czę­ściej się­ga­ją oni po inno­wa­cyj­ne tech­no­lo­gie w zakre­sie polo­wej pro­duk­cji roślin­nej, w tym Mzuri Pro-Til. Zamiast cią­gle sto­so­wać to, co zna­ją od lat, mogą zde­cy­do­wać się na coś, co może popra­wić ich finan­se, a jed­no­cze­śnie przy­nie­sie korzy­ści całej naszej planecie.